Decyzja o zwolnieniu Sławomira Siwego została podpisana przez Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Opolu. B. celnik w rozmowie z portalem wPolityce.pl nie kryje zaskoczenia i podkreśla, że zwroty zawarte w piśmie nigdy nie powinny się tam znaleźć.
Znajdują się w niej skandaliczne zwroty i sformułowania odnośnie mojej osoby, które nie powinny nigdy znaleźć się w oficjalnym piśmie (a co dopiero decyzji administracyjnej), które naruszają nie tylko moje dobra osobiste (od strony cywilnej), ale naruszają też niebywale etos funkcjonariusza i urzędnika państwowego podpisującego taki dokument. Uważam, że jest to decyzja wadliwa i bezprawna
— mówi Sławomir Siwy.
Dyrektor swoją decyzję argumentowała stwierdzeniami o „braku elementarnych podstaw etosu służby funkcjonariusza”, „arogancji” i „pretensjonalnym zachowaniu” funkcjonariusza.
W piśmie tym też znajdują się inne treści nieprzystające zupełnie do tego, aby znaleźć się w oficjalnej decyzji administracyjnej – podważanie treści...