Niewykluczone jednak, że oddolne formy protestu część funkcjonariuszy KAS zastosuje już wcześniej. Podobnie zrobili
kilka dni temu policjanci, którzy zaczęli masowo brać zwolnienia lekarskie.
- Na takie działania oddolne wpływu nie mamy. Wzburzenie jest, bo nikt nie będzie godził się na dyskryminację. Wystarczy iskra, żeby wybuchło - mówi Sławomir Siwy.
Największym problemem jest dyskryminacja, która nam się rysuje w stosunku do innych służb. W innych formacjach były ustawy modernizacyjne, które nie były zamrażane. Tylko w
KAS zamrożono. W innych służbach zapowiedziano, jakie kwoty na inwestycje i podwyżki dla funkcjonariuszy zostaną wygospodarowane. A minister finansów milczy - mówi Sławomir Siwy, przewodniczący związku.
Ludzie po wielu latach służby są na niskich stopniach, nie ma żadnej...