Zaproszenie na spotkanie z Szefem KAS

Proszę o uwagi do propozycji MF do dnia 25.07. na e-maile Przewodniczących ZOI.
Przepraszam za opóźnienie w przesłaniu notatki, ale zadziałał jakiś chochlik komputerowy(błędny mail) i wpłynęła do mnie dopiero przed chwilą.
 
"Uchwała to dodatkowe środki do zwiększonej na 7,8% kwoty bazowej ustawy budżetowej"
Czy mam to rozumieć, że w 2023 będzie podwyżka średnio 7,8% + 499,60 zł na etat? Czy jednak zostajemy tylko przy kolejnym 500+?
Powinno być w sumie koło 1000 zł na duże oko. ~15% co roku. Średnio.
Tak z zapisów by wynikało. Pytanie czy dobrze się z MF zrozumieliśmy i czy nie będa przy pierwszej lepszej okazji finansować podwyżki modernizacyjnej z podwyżki budżetowej, czyt. zejdziemy do ~500 zł rocznie.
 
Nadal pozostaje ten sam problem o którym tutaj ani słowa 0,1 każdy dostanie czyli 180 zł, a nie 1000 jak optymistycznie piszesz. Z tego 1000 będą ubierać na dodatek stołeczny, mentorski oraz nową siatkę płac (wartościowanie- bis) na co część osób się nie załapie. Dla osób przed emeryturą są 2 drogi luty 2023 lub siedzieć na tyłku godząc się na realną obniżkę wynagrodzenia i licząc na poprawę mnożnika. Każdy ma kalkulator i musi sobie sam policzyć. Oczywiście zakładając, że nie będzie trzeba znowu dać przykładu....jak oszczędzać.
 
Notatka ze spotkania z SKAS.
1657943098758.png

1657944123843.png



po korektach czyli 500+7,8% na nowy rok bez mentorskich i stołecznych bo jak wiadomo nie dla psa kiełbasa.
 
Ostatnia edycja:
Czy może nasz ZZ poprawną polszczyzną, a nie "prostym językiem", napisać,
czy faktycznie dostaniemy 500+7,8%,
jest to bardzo ważna informacja, bo ja i wielu innych zastanawiamy się poważnie nad emeryturami,
JAKIE PIENIĄDZE ZAGWARANTOWAŁ NAM MF?
Pomimo soboty czekamy na pilną informację od zarządu ZZ Celny.pl
My pracujemy w soboty, niedziele i święta, to Zarząd chyba może poświęcić nam 5 minut z soboty....
 
Ostatnia edycja:
W propozycji z kwoty na podwyżki z automatu do podstawy w danym roku idzie :
  • kwota ze wzrostu kwoty bazowej z Ustawy Budżetowej na dzień dzisiejszy 7,8% oraz 50% gwarantowanej kwoty z rezerwy celowej tj. uchwały modernizacyjnej
  • pozostałe 50% z uchwały modernizacyjnej idzie na wyrównanie i uzgodnienia podziału z ZZ w IAS dostosowując do sytuacji w jednostce płacowej oraz siatki płac w tym tez oblig po 0,1zwiększenie o wskaźnik za każdy stopień.

Jeżeli wzrośnie średnia bazowa z UB tj.7,8% do kwoty np.9% to dodając 499 zł powiększa się środki na podwyżkę o procentowy wzrost kwoty z Ustawy Budżetowej (UB) gwarantowana kwota zostaje.
W kwocie 499zł są DWR, stażowe i 3%. Mentorski i stołeczny to extra środki.

To jest propozycja do dyskusji i teraz mamy czas na uwagi. To zatem z pewnością będzie jeszcze podlegało zmianom. W tym siatka płac.
Proszę więc o przesyłanie uwag do 25.07. do Przewodniczących ZOI.
 
Lepiej, jakby te środki z UB były przydzielone kwotowo a nie procentowo. Jak w tym roku. Jeśli będzie procentowe zwiększenie kwoty bazowej, to dobrze zarabiający dostaną dużo a mało zarabiający dostaną mało.
 
Lepiej, jakby te środki z UB były przydzielone kwotowo a nie procentowo. Jak w tym roku. Jeśli będzie procentowe zwiększenie kwoty bazowej, to dobrze zarabiający dostaną dużo a mało zarabiający dostaną mało.
I tak i nie, sytuacja nie jest zero jedynkowa bo zaczyna być troche dziwnie (a może ja jestem za stary i nie łapie) stary czy młody, zaangażowany czy mający wszystko w nosie, nowo przyjęty i uczący go weteran (no może tutaj wyjątek bo będzie dodatek mentorski) każdy w ostatecznym rozrachunku będzie miał tyle samo na pasku. Do niczego dobrego to nie doprowadzi bo działa demotywująco na osoby zaangażowane. Po czasie będzie jak w komunie "czy się stoi, czy się leży 2 tys. się należy". Sztuką jest znalezienie złotego środka a nie realizacja populistycznych postulatów.
 
Powinno być w sumie koło 1000 zł na duże oko. ~15% co roku. Średnio.
Tak z zapisów by wynikało. Pytanie czy dobrze się z MF zrozumieliśmy i czy nie będa przy pierwszej lepszej okazji finansować podwyżki modernizacyjnej z podwyżki budżetowej, czyt. zejdziemy do ~500 zł rocznie.
Jeśli chodzi o 2023 rok to też to tak odczytuję, tzn ok tysiak na podwyżki (7.8% + UchwMod). Na kolejne lata pozostaje na dzisiaj tylko kwota z modernizacji (ok.500) bo nie wiadomo czy i jakie podwyżki dla budżetówki będą w kolejnych latach.
 
I tak i nie, sytuacja nie jest zero jedynkowa bo zaczyna być troche dziwnie (a może ja jestem za stary i nie łapie) stary czy młody, zaangażowany czy mający wszystko w nosie, nowo przyjęty i uczący go weteran (no może tutaj wyjątek bo będzie dodatek mentorski) każdy w ostatecznym rozrachunku będzie miał tyle samo na pasku. Do niczego dobrego to nie doprowadzi bo działa demotywująco na osoby zaangażowane. Po czasie będzie jak w komunie "czy się stoi, czy się leży 2 tys. się należy". Sztuką jest znalezienie złotego środka a nie realizacja populistycznych postulatów.
Zgadza się. Jednak plusem pierwszego rozwiązania jest, że uzgodnienia nie będą trwały miesiącami, gdzie narażamy się na wypadnięcie z puli na skutek "nieprzewidzianych" ruchów ze strony MF.

Przykład z tego roku pokazał, że wszystko poszło sprawniej. Doszło do stopnia i nie było o czym gadać. Przypomnijcie sobie co było na początku, te szalone algorytmy, w których ZZ sam się zakopał. A tu każdy ZZ w KAS będzie miał swoje pomysły, nie wspominając o "S".
Bardziej martwią mnie gwarancje tych podwyżek. Jak to zabezpieczyć.
Dodatek stołeczny, to koszt około 30 mln zł (5000 x 500 x 12) rocznie.
Dodatek mentorski to koszt około 20 mln zł rocznie.
W sumie z puli trzeba odwalić na rok około 50 mln zł.
Czyli zostaje średnio ok. 509 mln zł na rok (10 % mniej) ~450 zł rocznie z modernizacji dla funka?
(o ile dobrze policzyłem)
Są to znaczne kwoty, jednak nie stanowią większości z ogólnej puli na rok. Nie zmniejszy to w sposób drastyczny podwyżek dla pozostałych.
Może trzeba by pomyśleć nad zapisem gwarantującym już w kolejnym roku (2023 r.), w przypadku skuteczności dodatku stołecznego nad wprowadzeniem go jako dodatku aglomeracyjnego. Nie tyllko WWA ma problem z fluktuacją.
 
Dokładnie. Podwyżki z ustawy budżetowej mogą być niższe niż 7,8% lub wyższe. O ile spodziewać się wciąż można podwyżki na 2023 rok wzrostu kwot bazowych, to po wyborach nie nastawiałbym się na podwyżki solidne wynikające z ustawy budżetowej, co zwiększa kwoty z modernizacji.
 
...
Bardziej martwią mnie gwarancje tych podwyżek. Jak to zabezpieczyć.
Dodatek stołeczny, to koszt około 30 mln zł (5000 x 500 x 12) rocznie.
Dodatek mentorski to koszt około 20 mln zł rocznie.
W sumie z puli trzeba odwalić na rok około 50 mln zł.
Czyli zostaje średnio ok. 509 mln zł na rok (10 % mniej) ~450 zł rocznie z modernizacji dla funka?
(o ile dobrze policzyłem)
Są to znaczne kwoty, jednak nie stanowią większości z ogólnej puli na rok. Nie zmniejszy to w sposób drastyczny podwyżęk dla pozostałych.
Nie ma mowy o odejmowaniu tego rodzaju. Te dodatki mają pochodzić z extra środków. Nie kosztem modernizacji. Tak to mi przekazano.
 
Jeżeli tak to w takiej sytuacji należy to rozumieć w ten sposób, że zaproponowane przeciętne są już po uwzględnieniu tych dodatków i pozostają w takiej wysokości jak zostały przedstawione.
 
Jeśli chodzi o 2023 rok to też to tak odczytuję, tzn ok tysiak na podwyżki (7.8% + UchwMod). Na kolejne lata pozostaje na dzisiaj tylko kwota z modernizacji (ok.500) bo nie wiadomo czy i jakie podwyżki dla budżetówki będą w kolejnych latach.
Jak nie napiszą ZZ wprost w prozumieniu z MF, że w 2023 r. i w kolejnych latach średnio kwotowo na etat FSCS od stycznia, z wyrównaniem max do marca bedzie x zł z ustawy budżetowej a x zł z modernizacyjnej, to te informacje z notatki (b.skąpe - aplikant więcej by napisał -czy spotkanie było nieme? związki nie miały tam pytań?) i te ze skarbowców, można traktować tylko jako prezentację jak na kolejnym webinarze. Wprost ile, a nie blubranie procentami, ułamkami, wskaźnikami - byleby zamydlić oczy.
Odnośnie awansów, to kto rachmistrzom po 25 latach wyrówna brak awansów ? W takim tempie, to młodzi przy nowych zasadach ich przegonią. Nie łudźmy się, że masowo wyślą Nas na kursy aspiranckie, oficerskie. Dalej powiedzą, że są limity, że są ważniejsi do awansów, a my dalsze latka czekajmy na g...o.
 
Odnośnie awansów, to kto rachmistrzom po 25 latach wyrówna brak awansów ? W takim tempie, to młodzi przy nowych zasadach ich przegonią. Nie łudźmy się, że masowo wyślą Nas na kursy aspiranckie, oficerskie. Dalej powiedzą, że są limity, że są ważniejsi do awansów, a my dalsze latka czekajmy na g...o.
Nikt nie wyrówna tych zaległości. Młodzi muszą mieć perspektywę. Dzisiaj stopień aspiranta jest dla nich trudną do wyobrażenia sobie daleką perspektywą. "Starym" nikt nie wyrówna, ale będą przecież uciekać młodym bo też będą awansować. Nawet jak utkną na starszym aspirancie to młodzi ich nie dogonią. Nie zobaczymy aspirantów z dziesięcioletnim stażem (tak powinno przecież być) bo będziemy już na emeryturze. Zaproponowana ścieżka awansów na stopniach jest wreszcie normalna. Nie powinno być sytuacji, że po 30 latach służby odchodzi się na emeryturę z 3 krokiewkami, a takie przypadki znam. Standardem powinno być osiągnięcie do emerytury stopnia starszego aspiranta lub nadkomisarza jeśli ktoś doszedł do korpusu oficerów (nie mówię o kadrze kierowniczej)
 
Nikt nie wyrówna tych zaległości. Młodzi muszą mieć perspektywę. Dzisiaj stopień aspiranta jest dla nich trudną do wyobrażenia sobie daleką perspektywą. "Starym" nikt nie wyrówna, ale będą przecież uciekać młodym bo też będą awansować. Nawet jak utkną na starszym aspirancie to młodzi ich nie dogonią. Nie zobaczymy aspirantów z dziesięcioletnim stażem (tak powinno przecież być) bo będziemy już na emeryturze. Zaproponowana ścieżka awansów na stopniach jest wreszcie normalna. Nie powinno być sytuacji, że po 30 latach służby odchodzi się na emeryturę z 3 krokiewkami, a takie przypadki znam. Standardem powinno być osiągnięcie do emerytury stopnia starszego aspiranta lub nadkomisarza jeśli ktoś doszedł do korpusu oficerów (nie mówię o kadrze kierowniczej)
To prawda. Inaczej nigdy nie ruszymy.
 
Back
Do góry