Pismo MF w sprawie służby przygotowawczej

Publikujemy pismo MF w sprawie służby przygotowawczej, które otrzymaliśmy po wystąpieniu w tej sprawie jakie wystosowaliśmy po zgłoszeniu uwag jakie wpływały do związku.
W międzyczasie otrzymaliśmy wiele zgłoszeń potwierdzających fatalną sytuację w tej służbie.
W dniu 04.01.2021r. zgłosiliśmy także nieprawidłowości związane z egzaminem, który odbył się przed Świętami Bożego Narodzenia, ale nie mamy wciąż odpowiedzi.
Pismo, które załączamy nie napawa optymizmem. Jest to ciąg dalszy przewlekania sprawy, stąd temat będzie kontynuowany.
Obserwujemy szybkie zmiany prawa MF na niekorzyść funkcjonariuszy, np. związane z CIRF czy wcześniej świadectwami służby. W takich sytuacjach MF potrafi zadziałać niezwłocznie.
Oczekujemy szybkich działań MF także w kierunku zmiany prawa w interesie publicznym. Niewytłumaczalna jest zwłoka w tym zakresie.
 

Attachments

Ale ja wiem ... każdy temat musi być skomentowany przez Ciebie Bolo. Widzę, iż musisz mieć do powiedzenia "coś" w każdym temacie ... nawet jak by utworzyli tutaj wątek o zgniłych pomidorach to też byś musiał wtrącić swoje 3 grosze.

Insynuacje, nietrafione

Owszem, piszę dość sporo, ale nie w każdym temacie, nawet nie w większości

Mam swoje zdanie w wielu sprawach, wynika to pewnie ze sporej asertywności, doświadczeń związanych z wykształceniem, bogatych i różnorodnych doświadczeń zawodowych i życiowych sprzed służby, wieku, uporządkowania wielu spraw w trakcie pracy nad dwutomową powieścią o anihilacji Służby Celnej, no i oczywiście z wielu lat służby, na 1 linii, w różnych komórkach, ale przypisywanie mi a nie np. Piraciusowi nadmiernej aktywności?

Nie chcesz korzystać z doświadczeń innych? Ok, skorzystaj z opcji "ignoruj", stary jestem, nie potnę się

Rozumiem, że łatwość formułowania myśli na piśmie nie jest dana każdemu, ale agresji nie rozumiem

Ze swej strony przestrzegałbym przed nadużywaniem sformułowań nikt, żaden, wszyscy itp.

Z reguły są błędne

Ps. należeć do związków które dbają tylko o to żeby składka była płacona to sorry ale to są PSEUDO związki A NIE PRAWDZIWY Związek Zawodowy. Pozdro

Zgaduję że nie należysz do pseudozwiązków i tym mianem określasz celników.pl

Nie świadczy to zbyt dobrze o gościu, który obraża gospodarzy jedząc z ich stołu

To forum jest utrzymywane orzez członków celnicy.pl, jako forum kontaktów, wymiany i omawiania pomysłów a nie do publikacji narzekań biernych płaczliwych frustratów

Nie tędy droga

Wstąp do zz, jeśli nie odpowiada ci linia to ją zmień przejmując w nim władzę, ew załóż nowy

Podejmuj inicjatywy jako niezrzeszony, jeśli będą dobre dla środowiska o poparcie nie będziesz musiał się martwić

A swoją lojalność wobec środowiska udowodnisz w godzinach próby, czy wyżej postawisz doraźne korzyści osobiste, jak znana tu pani i pan, czy interes środowiska i się nie ugniesz, jak Sławek

Mimo wszystko ponownie zapytam co proponujesz?

Oprócz anonimowego narzekania w necie?
 
Osobiście nie znałem nikogo ze stażem 10+ kto po ubiegłorocznych podwyżkach zarabiałby mniej jak 4 tyś na rękę.

Ale ludzie umieją liczyć. Pewna emka + 4% inflacyjne + możliwość dorobku jest lepsze niż niepewne jutro + 2,6%
Ale tutaj masz rację skoro 10+ mają tyle ale według "misiów" tego forum 20+ nie mają to co .. zabrali im pieniądze z konta 😂😂😂😂sami siebie pogrążają coraz bardziej... Takie ********* Przy****sy forum 😂😂
 
Nie popisuj się Gieniusiu atakiem na kogoś, kto cię nie napada i w niczym nie ubliża.

Nie wiem, skąd bierze się tyle chamstwa i prostactwa wśród żółtodziobów, ale życie
nie pozostanie im za to dłużne, czego wcale nie życzę ...
 
Może i bolo dużo pisze, ale przynajmniej jego wypowiedzi (z którymi mówiąc szczerze często się nie zgadzam) są na temat i coś wnoszą. W przeciwieństwie do kolegi piraciusa, który idzie na ilość, pisząc dla samego pisania. Zresztą podobnie jak brat bliźniak uskasek na skarbowcach :) Po prostu, dla jednych liczy się jakość, a dla innych ilość i bylejakość.
 
Może i bolo dużo pisze, ale przynajmniej jego wypowiedzi (z którymi mówiąc szczerze często się nie zgadzam) są na temat i coś wnoszą. W przeciwieństwie do kolegi piraciusa, który idzie na ilość, pisząc dla samego pisania. Zresztą podobnie jak brat bliźniak uskasek na skarbowcach :) Po prostu, dla jednych liczy się jakość, a dla innych ilość i bylejakość.
Nie spamujcie panowie, tu chodzi o młodych! Narybek dzielnej służby!

Ktoś ma jakieś pomysły dla Sławka?
 
Przede wszystkim ja bym zaproponował, aby biorąc przykład z innych służb wprowadzić w naszej służbie szkółkę przygotowawczą. Ludzie pojadą na kilka miesięcy, przejdą potrzebne szkolenia, zdadzą egzaminy do których się przygotują. Wrócą gotowi do służby. Przecież mamy tyle ośrodków szkoleniowych. Obecnie jest zupełnie odwrotnie. Najpierw uczysz się w praktyce, później czas na teorię. Funkcjonariusze bezpośrednio po mianowaniu wrzucani są w kocioł pracy, która jest im zupełnie obca. Bardzo często nie mają nawet jeszcze munduru, pracują w prywatnym ubraniu. Jeśli mamy być poważną i szanowaną służbą zacznijmy od tego aby nie robić z siebie pośmiewiska.
 
Przede wszystkim ja bym zaproponował, aby biorąc przykład z innych służb wprowadzić w naszej służbie szkółkę przygotowawczą. Ludzie pojadą na kilka miesięcy, przejdą potrzebne szkolenia, zdadzą egzaminy do których się przygotują. Wrócą gotowi do służby. Przecież mamy tyle ośrodków szkoleniowych. Obecnie jest zupełnie odwrotnie. Najpierw uczysz się w praktyce, później czas na teorię. Funkcjonariusze bezpośrednio po mianowaniu wrzucani są w kocioł pracy, która jest im zupełnie obca. Bardzo często nie mają nawet jeszcze munduru, pracują w prywatnym ubraniu. Jeśli mamy być poważną i szanowaną służbą zacznijmy od tego aby nie robić z siebie pośmiewiska.
Jest to logiczne, tylko co chwile przeczytać można wpis jakiejś kobiety, że ona do nas przyszła, bo nie ma szkółki. Szybko, prosto, mniejsza pensja ale stabilnie.

Oczywiście jestem za szkółką połączona z kursem spb i kursem strzeleckim. Po takiej szkółce wychodzi gotowy celnik. Dopiero potem może jechać na kursy doszkalające.
 
Osobiście nie znałem nikogo ze stażem 10+ kto po ubiegłorocznych podwyżkach zarabiałby mniej jak 4 tyś na rękę.

Ale ludzie umieją liczyć. Pewna emka + 4% inflacyjne + możliwość dorobku jest lepsze niż niepewne jutro + 2,6%
Być może. Jeżeli ja, po 28 latach, mam naprawdę nieznacznie powyżej 4 tysi, to mam prawo
przypuszczać, że po 10 latach służby niewielu osiąga pomiędzy 4, a 5 - o których ktoś pisał,
że powinien mieć ledwie na początku "kariery". Nie twierdzę też, że mu się nie należy, bo sam
nie mam zwyczaju zaglądania do czyjegoś portfela. Moja wypowiedź miała na celu wskazać
jedynie, iż mizerne są szanse, by dla "zatrzymania" osoby zaraz po służbie przygotowawczej,
zaproponował ktoś 4-5 tysięcy na łapkę ...
 
Być może. Jeżeli ja, po 28 latach, mam naprawdę nieznacznie powyżej 4 tysi, to mam prawo
przypuszczać, że po 10 latach służby niewielu osiąga pomiędzy 4, a 5 - o których ktoś pisał,
że powinien mieć ledwie na początku "kariery". Nie twierdzę też, że mu się nie należy, bo sam
nie mam zwyczaju zaglądania do czyjegoś portfela. Moja wypowiedź miała na celu wskazać
jedynie, iż mizerne są szanse, by dla "zatrzymania" osoby zaraz po służbie przygotowawczej,
zaproponował ktoś 4-5 tysięcy na łapkę ...
Cat odpowiem Tobie bo byłem się dopytać, zapytać itp... jak nie oknem to drzwiami ale doszedłem do info. że gdybym przeszedł do SG ze swoim stopniem (niski), ze swoim stażem (ponad 10 lat) to na START u nich mógłbym liczyć "na rękę" ponad 4 tys. bez dodatków: Mieszkaniowego oraz za dojazdy ( po 500 zł za każdy Brutto). W tej "firmie" mam niecałe 3 tys. więc o czym mowa gdy ktoś jeszcze powiedzmy ma mieszkanie (kredyt, rachunki, paliwo, jedzenie). Nie dziwię się że ludzie albo piszą pismo o przeniesienie albo startują od zera żeby dostać się do Sg czy Policji czy SW. Więc jak widzisz można dać komuś 4 tys. na start. Wiadomo że osoba która dopiero co skończyła szkołę i idzie do roboty niech nie wymaga takiej samej kwoty jak ja po to by nie robić właśnie tak jak u nas się to dzieje mega widełek między ludźmi.
 
Przede wszystkim ja bym zaproponował, aby biorąc przykład z innych służb wprowadzić w naszej służbie szkółkę przygotowawczą. Ludzie pojadą na kilka miesięcy, przejdą potrzebne szkolenia, zdadzą egzaminy do których się przygotują. Wrócą gotowi do służby. Przecież mamy tyle ośrodków szkoleniowych. Obecnie jest zupełnie odwrotnie. Najpierw uczysz się w praktyce, później czas na teorię. Funkcjonariusze bezpośrednio po mianowaniu wrzucani są w kocioł pracy, która jest im zupełnie obca. Bardzo często nie mają nawet jeszcze munduru, pracują w prywatnym ubraniu. Jeśli mamy być poważną i szanowaną służbą zacznijmy od tego aby nie robić z siebie pośmiewiska.
Jest to logiczne, tylko co chwile przeczytać można wpis jakiejś kobiety, że ona do nas przyszła, bo nie ma szkółki. Szybko, prosto, mniejsza pensja ale stabilnie.

Oczywiście jestem za szkółką połączona z kursem spb i kursem strzeleckim. Po takiej szkółce wychodzi gotowy celnik. Dopiero potem może jechać na kursy doszkalające.
Jestem kobietą i również uważam pomysł @Młodziak ze szkółką - za całkiem logiczny. Dodatkowo szkolenie z ŚPB. Nie we wszystkich oddziałach jest bezpiecznie, a nauka samoobrony przydałaby się również (nie genaralizując) z natury słabszym kobietom. Teoria teorią, wiadomo - lepsza praktyka, ale przede wszystkim trzeba mieć jakieś podstawy do tego, żeby wykonywać pracę. Szkolenie podstawowe, po tym egzamin stwierdzający przydatność do służby - to ma sens.
 
Cat odpowiem Tobie bo byłem się dopytać, zapytać itp... jak nie oknem to drzwiami ale doszedłem do info. że gdybym przeszedł do SG ze swoim stopniem (niski), ze swoim stażem (ponad 10 lat) to na START u nich mógłbym liczyć "na rękę" ponad 4 tys. bez dodatków: Mieszkaniowego oraz za dojazdy ( po 500 zł za każdy Brutto). W tej "firmie" mam niecałe 3 tys.
Masz stażu ponad 10 lat i niecałe 3 tysiące wypłaty? Ciężko jest mi w to uwierzyć.
 
N

Niestety taka jest prawda.
To jaki masz mnożnik, zasadniczą, za stopień, stażowe?

Inne dodatki?

3000 netto to jakieś 3560 brutto (17% - kwota wolna)

Czyli trzeba mieć wszystkiego 1,974 kwoty bazowej żeby mieć te 3000 netto

Aplikant to zdaje się 0,251, czyli zostaje zasadniczej ze stażowym 1,723

Jeśli masz 10 lat stażu to zasadniczej musisz mieć minimum 1,567, żeby w sumie uciułać 3000 netto,

Oczywiście zakładam, że nie masz żadnych innych dodatków a stopień aplikanta

Chcesz powiedzieć że nie masz zasadniczej 1,567?

Nie masz 2820 zasadniczej brutto?
 
To jaki masz mnożnik, zasadniczą, za stopień, stażowe?

Inne dodatki?

3000 netto to jakieś 3560 brutto (17% - kwota wolna)

Czyli trzeba mieć wszystkiego 1,974 kwoty bazowej żeby mieć te 3000 netto

Aplikant to zdaje się 0,251, czyli zostaje zasadniczej ze stażowym 1,723

Jeśli masz 10 lat stażu to zasadniczej musisz mieć minimum 1,567, żeby w sumie uciułać 3000 netto,

Oczywiście zakładam, że nie masz żadnych innych dodatków a stopień aplikanta

Chcesz powiedzieć że nie masz zasadniczej 1,567?

Nie masz 2820 zasadniczej brutto?
Nie podam Tobie obcej osobie co ile czego mam. Jedynie możesz zaufać mi na słowo. Tak jak Szefostwu .... I uwierz mi że mam tyle. Ale na przykład kolega z innego UCS ma 3400 ale z małym dodatkiem. i już u nas młodych robią się widełki.
 
Back
Do góry