Pismo MF w sprawie służby przygotowawczej

Publikujemy pismo MF w sprawie służby przygotowawczej, które otrzymaliśmy po wystąpieniu w tej sprawie jakie wystosowaliśmy po zgłoszeniu uwag jakie wpływały do związku.
W międzyczasie otrzymaliśmy wiele zgłoszeń potwierdzających fatalną sytuację w tej służbie.
W dniu 04.01.2021r. zgłosiliśmy także nieprawidłowości związane z egzaminem, który odbył się przed Świętami Bożego Narodzenia, ale nie mamy wciąż odpowiedzi.
Pismo, które załączamy nie napawa optymizmem. Jest to ciąg dalszy przewlekania sprawy, stąd temat będzie kontynuowany.
Obserwujemy szybkie zmiany prawa MF na niekorzyść funkcjonariuszy, np. związane z CIRF czy wcześniej świadectwami służby. W takich sytuacjach MF potrafi zadziałać niezwłocznie.
Oczekujemy szybkich działań MF także w kierunku zmiany prawa w interesie publicznym. Niewytłumaczalna jest zwłoka w tym zakresie.
 

Attachments

Czy z egzaminow na aspiranta tez juz jest zwolnienie SKAS?😀
Tego SKAS nie może zrobić. Kurs i egzamin jest zapisany w ustawie w art.192
8. Na pierwszy stopień w korpusie aspirantów Służby Celno-Skarbowej może być mianowany funkcjonariusz, który odbył szkolenie specjalistyczne i złożył z wynikiem pozytywnym egzamin kończący to szkolenie.
No i jest jeszcze rozporządzenie mówiące jak ten kurs ma wyglądać
 
Egzamin z języka powinien być elementem naboru, albo nie powinno go byc wcale.
Ewentualnie system zwolnień z egzaminów jezykowych (np zaliczony określony poziom na studiach czy w szkole językowej)
Chociaż wymogiem formalnym jest wykształcenie średnie, to w praktyce nie ma chyba w naborach kandydatów bez matury, a na maturze każdy zdawał przecież język obcy. Młodzi ludzie znają dużo lepiej języki obce niż 20-30 lat temu. A na nieznajomości niuansów gramatycznych można uwalić na egzaminie prawie każdego.
Nie zaniżałbym też bardzo kryteriów naboru. Zrobiła to Policja i efekty tych uproszczonych naborów i skróconych kursów widać na ulicach. Trzeba zachęcać dobrych kandydatów, żeby do nas przyszli, najlepiej kasą i jasnymi kryteriami rozwoju zawodowego. Nie jesteśmy dużą służbą (ok.10000), możnaby sypnąć trochę groszem. Tak zrobiło CBA jak się tworzyło, dali dobre stawki i w ten sposób skanibalizowali inne służby (głównie Policję). Są wzorce. Gdyby zarobki były dobre byłoby nie tylko więcej kandydatów z naborow zewnetrznych, ale też więcej chętnych do przeniesienia z innych służb. Nie muszą być to jakies kokosy. Przykładem jest dziadostwo jakie zrobiło się w ITD, młodzi od nich odchodzą. W moim USC w SENT polowa młodych to właśnie uciekinierzy z ITD, bo jednak u nas jest trochę lepiej.
Nie powinno być sztucznych wybiegów w postaci robienia naborów na specjalistów, żeby dać ciut lepsze stawki z szansą na przekroczenie 3 tys netto. We wszystkich izbach młodzi powinni zaczynać tak samo, od młodszych specjalistów, z tym, ze zarobki na najniższym stanowisku powinny być godne.
Wróciłbym też do systemu grup uposażenia. Obezny system widełek jest bardzo patologiczny.
 
A po drugie ... chyba Twój wiek z tego co się orientuje to służbę przygotowawczą miałeś bardzooo bardzo dawno temu a nie tak jak ja czy kilkaset osób niedawno .... Więc nie pytaj co ja mogę zaproponować ale co Izba może nam zaproponować żebyśmy zostali. Bo z miłą chęcią inne służby przyjmują naszych w ich szeregi i dają większe pieniądze za podobną robotę albo i o połowę mniej. Ps. jak byś pytał sam "jestem na wylocie" żeby zaspokoić twoją ciekawość.
 
A po drugie ... chyba Twój wiek z tego co się orientuje to służbę przygotowawczą miałeś bardzooo bardzo dawno temu a nie tak jak ja czy kilkaset osób niedawno .... Więc nie pytaj co ja mogę zaproponować ale co Izba może nam zaproponować żebyśmy zostali. Bo z miłą chęcią inne służby przyjmują naszych w ich szeregi i dają większe pieniądze za podobną robotę albo i o połowę mniej. Ps. jak byś pytał sam "jestem na wylocie" żeby zaspokoić twoją ciekawość.
Zapytaj w takim razie izbę o której wspominasz

Pytasz o zz, których jestem członkiem, a co sam proponujesz?
 
Skoro negatywy wychodz
Zapytaj w takim razie izbę o której wspominasz

Pytasz o zz, których jestem członkiem, a co sam proponujesz?
Skoro negatywy wychodzą z każdej izby to chyba już nie problem Izby ..... Ale ja wiem ... każdy temat musi być skomentowany przez Ciebie Bolo. Widzę, iż musisz mieć do powiedzenia "coś" w każdym temacie ... nawet jak by utworzyli tutaj wątek o zgniłych pomidorach to też byś musiał wtrącić swoje 3 grosze. Wiesz że temat Służby przygotowawczej Ciebie nie dotyczy a jak zwykle będziesz próbował mieć jak najwięcej do powiedzenia. Sorry ale śmieszy mnie takie coś troszkę. Ps. należeć do związków które dbają tylko o to żeby składka była płacona to sorry ale to są PSEUDO związki A NIE PRAWDZIWY Związek Zawodowy. Pozdro
 
Jedynym wyjściem jest poruszyć temat na spotkaniu z Szefem KAS, przekonać go do wcielenia dekretem wszystkich do stałej na podstawie opinii służbowych + usunięcie tych śmiesznych egzaminów.
 
Jest tak jak sądziłam - "Podejmujemy działania, które mają na celu usprawnienie zarówno służby przygotowawczej, jak i postępowania kwalifikacyjnego", a kilka zdań dalej czytamy, że: służba przygotowawcza uregulowana jest przepisami i wymaga podjęcia działań, które (zakładam) nie będą podjęte. Opracowanie programu motywacyjnego, do którego opracowania zaproszeni zostali przedstawiciele związków zawodowych (czyli związki opracują, napiszą propozycję, a my dostaniemy odpowiedź w tym stylu). Proszę mi wskazać, bo nie zauważyłam, gdzie są te działania? Użycie anglojęzycznego słowa (onboarding) nie sprawi, że będzie lepiej. Wypunktowanie z ustawy czym jest służba przygotowawcza, ile trwa i jak ją przedłużyć jest słabe, przecież każdy ma dostęp do ustawy. Usprawiedliwianie swoich nieudolnych działań "pandemią" jest poniżej poziomu krytyki. Tu potrzeba działań wielopłaszczyznowych, a dochodzi do tego, że potęgują się spory między "skarbówką", a "celnikami", a nawet, jak przeczytałam gdzieś na forum, że osoby przyjmujące się do służby nazywane są nieudacznikami. Jest źle - nie tylko z naszymi starszymi kolegami, którym ukradziono lata pracy, jest źle - już od początku i szczerze nie wiem, czy coś się zmieni i chyba słowa "trzeba mieć nadzieje, że będzie lepiej" nie wystarczą. Bo za chwilę sie okaże, że lepiej to już było, a my młodzi będziemy musieli podzielić los starszych kolegów. Z tym, że My musimy przepracować 25 lat!!!.
 
... Więc nie pytaj co ja mogę zaproponować ale co Izba może nam zaproponować żebyśmy zostali. Bo z miłą chęcią inne służby przyjmują naszych w ich szeregi i dają większe pieniądze za podobną robotę albo i o połowę mniej ...
Żaden wieloletni celnik, raczej nie musi pytać o jakiekolwiek motywacje, a już z pewnością
nie będzie pytał "Izby". Jeżeli natomiast ty sam chcesz chcesz wiedzieć, co "Izba" jest ci
gotowa zaproponować za pozostanie, to istnieje na to tylko jeden sposób. Wypowiedzenie
i oczekiwanie reakcji na nie - oczywiście z uwzględnieniem niedoczekania jakiejkolwiek ...
 
Powiem na przykładzie mojej Izby, panuje przekonanie, że Związek nic nie robi dla "młodych". Ostatnie pismo wśród moich kolegów zostało określone jako pozoracja działań, bo dużo "starych" idzie na emki i braknie ludzi do płacenia składek. Wszyscy co prawda potwierdzają, że pismo jest słuszne ale dlaczego dopiero teraz przypomniano sobie o narybku. Dlatego u mnie młodzi wcale nie chcą zapisywać się do ZZ.
W ostatnim czasie obiła mi się o uszy nowelizacja ustawy o KAS, pytanie jakie zmiany dla młodych zostały zaproponowane? W piśmie Związku do MF z 28.10.2020 nie ma nic.
Jest walka o ucywilnionych, o uznanie 5 lat zadań policyjnych, o dodatki jak w innych służbach, itd...naprawdę rozumiem walkę o tych co zostali skrzywdzeni i są rozgoryczeni, przeżyli różne dramaty, jednak w tym wszystkim brakuje reprezentowania interesu tych co dopiero wchodzą do służby i za parę lat powinni być filarem tej służby.
Może warto pochylić się nad zmianami w polityce awansowania, skreślenia obecnego zapisu nieszczęsnych 5 lat czekania na awans w stopniu? Może warto wyłuskać (nawet z pojawiających się tu postów) zmiany dotyczące służby przygotowawczej np. w kwestii egzaminu z języka obcego? I pewnie jeszcze wiele innych...
 
Mnie razi nierówność. Obecnie rekrutacje są ogarniczone do minimum czyli od psychologa. Test wiedzy i sprawnosciowy został odrzucony. Słyszałem o tym przypadku z różnych Izb. Natomiast poprzednie nabory były bardzo restrykcyjne i naprawdę ciężko było się dostać. Ja w swojej przeszłości próbowałem 3 razy i dopiero za 3 razem się udało. Teraz słysząc, że przyjmuje się ludzi w taki sposób jestem po prostu oszołomiony.
 
A po drugie ... chyba Twój wiek z tego co się orientuje to służbę przygotowawczą miałeś bardzooo bardzo dawno temu a nie tak jak ja czy kilkaset osób niedawno .... Więc nie pytaj co ja mogę zaproponować ale co Izba może nam zaproponować żebyśmy zostali. Bo z miłą chęcią inne służby przyjmują naszych w ich szeregi i dają większe pieniądze za podobną robotę albo i o połowę mniej. Ps. jak byś pytał sam "jestem na wylocie" żeby zaspokoić twoją ciekawość.
Nie pytaj co Izba może zrobić dla Ciebie ale co Ty możesz zrobić żeby to zablokować.
 
Mnie razi nierówność. Obecnie rekrutacje są ogarniczone do minimum czyli od psychologa. Test wiedzy i sprawnosciowy został odrzucony. Słyszałem o tym przypadku z różnych Izb. Natomiast poprzednie nabory były bardzo restrykcyjne i naprawdę ciężko było się dostać. Ja w swojej przeszłości próbowałem 3 razy i dopiero za 3 razem się udało. Teraz słysząc, że przyjmuje się ludzi w taki sposób jestem po prostu oszołomiony.
Mimo, że dostałam się za 1 razem bez większych problemów popieram w 100% Twoje zdanie.. a skoro zrezygnowano z części restrykcji dotyczących naboru dlaczego nie można zrezygnować z części egzaminów w służbie przygotowawczej choćby egzaminu z języka do którego nikt tu nie przygotowuje.. porażka..
 
Zgadzam się co do języka. ZKZ jestem w stanie zrozumieć. Jest przygotowanie z zakresu materiału. Jeśli chodzi o język angielski to nie ma żadnego przygotowania, a w wymaganiach na stanowisko nikt nie podaje informacji o konieczności operowaniem języka na poziomie B2+.
 
Zgadzam się co do języka. ZKZ jestem w stanie zrozumieć. Jest przygotowanie z zakresu materiału. Jeśli chodzi o język angielski to nie ma żadnego przygotowania, a w wymaganiach na stanowisko nikt nie podaje informacji o konieczności operowaniem języka na poziomie B2+.
ZKZ ok, ale na samym początku służby. Przed pójściem na praktyki, bo tak to tylko człowiek robi za słupa albo za ksero.
 
Back
Do góry