SKAS o awansie na stopień nadinspektora Służby Celno-Skarbowej

Nie zgadzam się!
Stopnie służbowe przynależą wyłącznie Służbie Celno-Skarbowej. Można awans na stopień nadinspektora rozpatrywać zatem jedynie w kategoriach służby mundurowej.
Starania SKAS do sztucznego utrzymywania hybrydy KAS, wbrew wielu dowodom na przestrzeni 5 lat, że to po prostu nie wypaliło, są błędem. SCS i KAS powinny zostać realnie, a nie tylko sztucznym zapisem ustawowym wyodrębnione i to powinien być cel podstawowy SKAS.
Współpraca na szczeblu centralnym, uregulowana ustawowo, jak najbardziej, czyli tak jako to postulowaliśmy przed reformą, ale nie tak jak to obecnie funkcjonuje. Wszyscy w KAS widzą, że to źle działa, poza niestety kierownictwem MF.
Związek będzie intensyfikował działania w tym kierunku.

 

Służba Celno-Skarbowa ma już za sobą falę odejść? Nadinsp. Rzeczkowska o sytuacji kadrowej formacji

"Myślę, że falę odejść mamy już za sobą, przypadła ona na okres pandemii, a w szczególności rok 2021. W ubiegłym roku z SCS odeszło 1145 funkcjonariuszy" - mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl nadinspektor Magdalena Rzeczkowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i Szef Krajowej...

infosecurity24.pl

rok wyborczy czas zacząć, czy coś się zaczęło komuś palić?
Jednak myślą likwidacji 2 stopni w korpusie podoficerów. SKAS chyba forum śledzi.
Od dzisiaj 374 zł = 677 zł. Pamiętajcie na to trzeba patrzeć szerzej
Bycie w KAS zobowiązuje do niższych podwyżek, bo mamy część cywilną.
Jajeczko już chyba weszło.

„Naszym zdaniem nie ma takiej potrzeby, w nowelizacji ustawy o KAS, chcemy zmniejszyć liczbę stopni – z 19 do 17. Znikną stopnie młodszego rewidenta i starszego rewidenta. Chodzi nam o to, żeby ścieżka awansowa była szybsza. Czasookresy służby to pewne ramy i nie ma problemu, by w sytuacjach uzasadnionych można było przyznać awans wcześniej. Dyrektorzy izb administracji skarbowej mają w swoich rękach wszystkie instrumenty, żeby w uzasadnionych przypadkach to robić. Obecne regulacje nie stanowią żadnej przeszkody”

Nie wierze w to co czytam Zadawalające jest dla generała by szeregi służby opuszczali funkcjonariusze idąc na emeryturę w stopniu starszego rachmistrza !!!! Paranoja jakaś !!!! Nie dość że czekasz 5 lat nienagannej służby na awans w stopniu i podwyżkę ok 50 zł brutto to jeszcze jesteś traktowany jak śmieć bo musza Ci go w końcu dać. Fakty są takie: awanse są przyznawane nawet 3 razy w ciągu 5 lat dla „wybitnych” garboli. Proszę zadać pytanie w ankiecie czy pracuje Pan/Pani z osobą szczególnie docenianą i motywowaną przez przełożonych ???? Szczena wam opinie jak poznacie wyniki !!!!!!

To jest najlepsze buahaha
„W tych zasadach awansowania założyliśmy, że młoda osoba po zasadniczym kursie, kiedy już przechodzi do służby stałej, od razu otrzyma stopień młodszego rewidenta”
Wcześniej mówi, że to stanowisko ma być zlikwidowane !!!!! Buahahaha

 

Zabrakło mi w tym wywiadzie jedynego zdania : ,,Nasza Służba stoi na zielonym świetle, a nam udało się okrzepnąć i zakorzenić w tej atmosferze".

 

Ją trzeba było awansować po takim stażu na stopień starszego aplikanta tak jak oni nas awansują raz na 5 lat wtedy by zobaczyła co to prawdziwa ścieżka kariery w scs! Oczywiście po 5 latach na granicy a nie w biurze!

 

Ją trzeba było awansować po takim stażu na stopień starszego aplikanta tak jak oni nas awansują raz na 5 lat wtedy by zobaczyła co to prawdziwa ścieżka kariery w scs! Oczywiście po 5 latach na granicy a nie w biurze!

Cóż, nic nie jest wieczne. Zawsze można "ustawowo" odwołać nominację ! Trzeba mieć wiarą i nadzieję

 

przychodzi nowa osoba ze skarbówki z naboru wewnetrznego i dostaje 3 belki, funkcjonariusz ma to po nastu latach.Co realnie można z tym zrobić? Biadolenie pomińmy.

 

przychodzi nowa osoba ze skarbówki z naboru wewnetrznego i dostaje 3 belki, funkcjonariusz ma to po nastu latach.Co realnie można z tym zrobić? Biadolenie pomińmy.

Tu nie do końca się zgadzam. Przyszła do nas osoba z US, kilka lat doświadczeń i dostała 1 belkę. Daje sobie super radę, nie zrzędzi, nie szuka wymówek do pracy w nadgodzinach jeżeli potrzeba. Dla mnie nie różni się niczym od funkcjonariusza UC, który np. zajmował się latami akcyzą od pracownika US, który tez akcyzą się zajmował. Oprócz części funków z DS biorących udział w realizacjach, to czym się różni karnista z US od tego w mundurze w UCS ? Niczym, oprócz stroju. I jeden i drugi nie mają śpb, strzelań, praca do 15.00. Przecież u nas góra 40% ćwiczy, a jeszcze mniej strzela, a Ci co musza ćwiczyć, to od lat przedstawiają lekarskie świstki. Wymagajmy równo od wszystkich.

 

Mam takie pytania?

• ile lat w mundurze spędziła SKAS?
• czy była na kursie podstawowym, podoficerskim, aspiranckim i w końcu Oficerskim? Kiedy?
• ile lat zajął jej awans w poszczególnych korpusach do stopnia generała?

Nigdzie nie ma u niej ścieżki awansu. U każdej"normalnego " mundurowego jest to ujęte. Tutaj szukaj wiatru w polu.

 

Założę się o flaszkę, że gdyby ktoś chciał (zdrowo rozsądkowo) wprowadzić warunek wieku dla cywili jak wyżej, to wycie słychać byłoby pod niebiosa, że nie może tak być, że młode, mundurowe byki złapią dodatek w wieku 50 lat, a cywile muszą czekać do 60-65.
Dlatego z takim podejściem obecnej szefowej nie mamy szans na ten dodatek, bo musiałby być dla całego KAS jednakowy, a na to nie nigdy pieniędzy nie dadzą.

I dla tego by zakończyć tę wojenkę celno - skarbową należało by rozdzielić obie te instytucje których jedynym przecięciem jest pobór podatku i akcyzy w imporcie przez organy celne i kontrole podatkowe (z którymi my jako cło nie mamy nic wspólnego) które jako siłowe prowadzone uprzednio przez UKS zostały włączone w obszar służby (w tym drugim przypadku nie podejrzewam byśmy mieli "jako mundurowi" jakiś sporny problem oprócz być moze pewnej ilości cywili z UKS-u zbyt leciwej by fakt umundurowania im coś wniósł).
Jedyne pole do współpracy to wspólny przeciwnik w MF zaś cele praktycznie są różne z wyłączeniem płac wprost. Zatem KAS zamiast synergii wprowadził po prostu bałagan, zawiść. Cywili do funków że mają gorzej. Funków do cywili że mają gorzej. funków i cywil w stosunku do ucywilizowanych pracujących emerytowanych funków że mają lepiej.
Zaje faje działa instytucja gzie 65 k osób skupia się na walce o swoje, na walce z wewnętrzną opozycją zamiast mając satysfakcję z pracy, jej warunków i wynagrodzenia skupiać się na zadaniach.
Po prostu całą para poszła w gwizdek.

 

Tu nie do końca się zgadzam. Przyszła do nas osoba z US, kilka lat doświadczeń i dostała 1 belkę. Daje sobie super radę, nie zrzędzi, nie szuka wymówek do pracy w nadgodzinach jeżeli potrzeba. Dla mnie nie różni się niczym od funkcjonariusza UC, który np. zajmował się latami akcyzą od pracownika US, który tez akcyzą się zajmował. Oprócz części funków z DS biorących udział w realizacjach, to czym się różni karnista z US od tego w mundurze w UCS ? Niczym, oprócz stroju. I jeden i drugi nie mają śpb, strzelań, praca do 15.00. Przecież u nas góra 40% ćwiczy, a jeszcze mniej strzela, a Ci co musza ćwiczyć, to od lat przedstawiają lekarskie świstki. Wymagajmy równo od wszystkich.

a dla mnie rózni się od funka tym, że funk dostaje 3 belki po 10 latach a cywil ze skarbówki po przyjęciu. Wymagajmy równo od wszystkich.

 

a dla mnie rózni się od funka tym, że funk dostaje 3 belki po 10 latach a cywil ze skarbówki po przyjęciu. Wymagajmy równo od wszystkich.

Ciekawe spostrzeżenie. Wójt zawinił chłopa powiesili...

 

Ciekawe spostrzeżenie. Wójt zawinił chłopa powiesili...

Jak zawsze

 

Mam takie pytania?

• ile lat w mundurze spędziła SKAS?
• czy była na kursie podstawowym, podoficerskim, aspiranckim i w końcu Oficerskim? Kiedy?
• ile lat zajął jej awans w poszczególnych korpusach do stopnia generała?

Nigdzie nie ma u niej ścieżki awansu. U każdej"normalnego " mundurowego jest to ujęte. Tutaj szukaj wiatru w polu.

W GUC byli funkcjonariusze. Nie ma i nigdy nie było kursów podoficerskich. Po reformie w 2009 roku kiedy zmieniono nam stopnie i podzielono na korpusy MRz została oficerem, więc kurs aspirancki ją ominął tak jak wszystkich ówczesnych oficerów.
Oczywiście jak została SKAS awansowała ekspresowo, ale nie jest to czymś wyjątkowych. Naczelnicy w UCSach też mają przyśpieszone ścieżki awansu.
Fakt, w opisie jej kariery brakuje informacji o jej karierze jako funkcjonariuszki. W MF nigdy nie mieli wielkiego poważania dla munduru i zakładali go od wielkiego dzwonu. Na Świętokrzyskiej mundur możnabyło zobaczyć przeważnie tylko u pracowników ochrony

 

W GUC byli funkcjonariusze. Nie ma i nigdy nie było kursów podoficerskich. Po reformie w 2009 roku kiedy zmieniono nam stopnie i podzielono na korpusy MRz została oficerem, więc kurs aspirancki ją ominął tak jak wszystkich ówczesnych oficerów.
Oczywiście jak została SKAS awansowała ekspresowo, ale nie jest to czymś wyjątkowych. Naczelnicy w UCSach też mają przyśpieszone ścieżki awansu.
Fakt, w opisie jej kariery brakuje informacji o jej karierze jako funkcjonariuszki. W MF nigdy nie mieli wielkiego poważania dla munduru i zakładali go od wielkiego dzwonu. Na Świętokrzyskiej mundur możnabyło zobaczyć przeważnie tylko u pracowników ochrony

Lub u odwiedzających Celnych z honorem noszenia munduru!