• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Podwyżek nie będzie do 10.04.

15zzzz...o dotyczy tylko umów o pracę

Wysłane z mojego BLN-L21 przy użyciu Tapatalka

To ponad 50000 ludzi w KAS, w tym wielu naszych funkcjonariuszy b. SC.
Poza tym, skoro nie mają zahamowań w ewentualnej redukcji zatrudnienia (!), zmniejszeniu poziomu wynagrodzeń, to dlaczego w tej samej KAS komuś mieliby dawać podwyżki?
A jeżeli już będą musieli dać jakieś podwyżki, to raczej na pewno nie takie, jakich się spodziewaliśmy jeszcze 2 miesiące temu.
Myślę, że może być problem nawet ze zrealizowaniem jednego pełnego składnika tych podwyżek...
 
Myślę, że trzeba to powtarzać, żeby się móc z tym ewentualnie oswoić.
Jeżeli miałoby do tego (tylko) dojść.

Poza tym, może jest szansa na sprowokowanie Pani Minister do jakiejś mniej kontrolowanej, a przez to bardziej dla nas czytelnej w tym temacie reakcji.
 
Czytam te wszystkie komentarze i nie mogę się nadziwić: ludzie, o czym Wy myślicie? tylko o pieniądzach? nie widzicie co się wokół dzieje?
Ludzie tracą pracę, czasami dwoje, firmy padają a Wy ciągłe o podwyżkach. Trochę empatii. Nie teraz na to czas. Póki co jeszcze nas nie zwolnili, mamy nie najniższe wynagrodzenia na rynku pracy (jeszcze). Zajmiemy się podwyżkami jak wszystko wróci do normy. Kiedy, nie wiem, cały świat jest przecież bankrutem. Mam nadzieję, że przeżyjemy.
Pozdrawiam
Wesołych Świąt, mimo wszystko.
 
Czytam te wszystkie komentarze i nie mogę się nadziwić: ludzie, o czym Wy myślicie? tylko o pieniądzach? nie widzicie co się wokół dzieje?
Ludzie tracą pracę, czasami dwoje, firmy padają a Wy ciągłe o podwyżkach. Trochę empatii. Nie teraz na to czas. Póki co jeszcze nas nie zwolnili, mamy nie najniższe wynagrodzenia na rynku pracy (jeszcze). Zajmiemy się podwyżkami jak wszystko wróci do normy. Kiedy, nie wiem, cały świat jest przecież bankrutem. Mam nadzieję, że przeżyjemy.
Pozdrawiam
Wesołych Świąt, mimo wszystko.
A wie Pani że niejednokrotnie jesteśmy jedynymi zywicielami rodziny!? Mamy dzieci kredyty itp
 
Czytam te wszystkie komentarze i nie mogę się nadziwić: ludzie, o czym Wy myślicie? tylko o pieniądzach? nie widzicie co się wokół dzieje?
Ludzie tracą pracę, czasami dwoje, firmy padają a Wy ciągłe o podwyżkach. Trochę empatii. Nie teraz na to czas. Póki co jeszcze nas nie zwolnili, mamy nie najniższe wynagrodzenia na rynku pracy (jeszcze). Zajmiemy się podwyżkami jak wszystko wróci do normy. Kiedy, nie wiem, cały świat jest przecież bankrutem. Mam nadzieję, że przeżyjemy.
Pozdrawiam
Wesołych Świąt, mimo wszystko.

Pozwolę sobie zauważyć, że nie chodzi tylko o pieniądze.
Można byłoby przeprowadzać redukcje zatrudnienia, jeżeli budżet się nie "domknie".

Niemniej, życzę również wesołych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
 
Beata o czym myślimy? Ja O tym, że mam dzieci do wykarmienia i kredyty do spłacenia. O tym że mam niska płace A przez następne lata nie będzie żadnych podwyżek. O tym, że wszystko jest klepniete A znów mamy pod górkę choć inni już dziś cieszą się podwyżką z wyrównanie, o tym, że jestem na pierwszej linii i nikt mojej pracy nie docenia. Ty pewnie siedzisz na zdalnej i czekasz aż związek coś wywalczy więc pozdrawiam i wesołych świąt. Czekaj dalej
 
Beata o czym myślimy? Ja O tym, że mam dzieci do wykarmienia i kredyty do spłacenia. O tym że mam niska płace A przez następne lata nie będzie żadnych podwyżek. O tym, że wszystko jest klepniete A znów mamy pod górkę choć inni już dziś cieszą się podwyżką z wyrównanie, o tym, że jestem na pierwszej linii i nikt mojej pracy nie docenia. Ty pewnie siedzisz na zdalnej i czekasz aż związek coś wywalczy więc pozdrawiam i wesołych świąt. Czekaj dalej
Czasami na zdalnej, czasami w biurze. Razem z "pierwszą linią". I moja płaca po 25 latach pracy śmiesznie niska. Czy mi się to podoba, że nie będzie podwyżek? Nie! Też na nią liczyłam. Ale potrafię też zrozumieć, że inni mają gorzej ode mnie i bardziej niepewną przyszłość. Nie uważam, że jestem pępkiem świata i wszystko mi się należy, już i teraz.
 
Czasami na zdalnej, czasami w biurze. Razem z "pierwszą linią". I moja płaca po 25 latach pracy śmiesznie niska. Czy mi się to podoba, że nie będzie podwyżek? Nie! Też na nią liczyłam. Ale potrafię też zrozumieć, że inni mają gorzej ode mnie i bardziej niepewną przyszłość. Nie uważam, że jestem pępkiem świata i wszystko mi się należy, już i teraz.
A tak poza tym, to jest wiceprzewodniczącą koła i nie czekam aż ktoś za mnie i dla mnie coś wywalczy, tylko też się mocno angażuję w pracę związku :).
 
Inne służby mają szefów (Komendantów), którzy o nich dbają i nie muszą się upokarzać prosząc o coś co zostało ustalone.
Dostali podwyżki, bo załozenia budżetu były znane od dawna i przygotowali odpowiednie akty prawne, nie czekając na podpis prezydenta. Wystarczyło wcinąć ENTER i podwyżki poszły, a czy w MF pracują sami debile, którzy nie wiedzą, że żeby uruchomić podwyżki trzeba poczynić odpowiednie kroki? Czy szefowa dopiero wczoraj dowiedziała się o założeniach budżetowych i uchwale modernizacyjnej? Co zrobiła w sprawie podwyżek, chciałbym usłyszeć konkrety, a nie frazes "trwaja prace".
Prawdą jest, że na rynku pracy szykuje sie dramat, ale wielu z nas wybrała ten zawód, żeby mieć stabilną sytuację zawodową odporna na rynkowe trendy, godząc się na niezbyt wygórowane uposażenie.
Mój stomatolog też nie zarabia, ale wcześniej nie zazdrościłem mu miesięcznych dochodów, przecież mogłem też zostać dentystą, a on mógł zostać celnikiem. Twoja fryzjerka Beato też mogła zatrudnić się w budżetówce i teraz miałaby jakąś wypłatę. Fryzjerzy zarabiają nieźle, niektórzy bardzo dużo. Nie przypominam sobie sytuacji, zeby fryzjerka zaproponowała mi kiedykolwiek zniżkę, bo zarabiam gorzej od niej. Wielu przedsiębiorców, którzy teraz rozdzierają szaty wcale nie generowali zbyt dużo zysku dla budżetu. Ile małych firm wykazuje straty, chociaż szef firmy jeździ autem za pół miliona? Robili wszystko, żeby nie zapłacić podatku a teraz pierwsi wyciągają rękę po pomoc. Mieli z czego oszczedzać a tego nie robili licząc na wieczna dobrą koniunkturę.
Mam w rodzinie i wśród znajomych osoby które straciły dochody i zdaję sobie sprawę z ludzkich dramatów, ale jesli teraz odpuścimy podwyżkę (może ostatnią na parę lat), to nikt nam tego w przyszłosci nie wyrówna.
Beato czy Twoja fryzjerka, za rok, kiedy (jeśli) sytuacja wróci do normy i zacznie zarabiać, dołoży do Twojej pensji?
Jaką mamy gwarancję, że gdyby nam obcieli podwyżki to pieniądze poszłyby na walkę z koronawirusem a nie na TVP i ta druga TV z Torunia. Nawet Minister Zdrowia przekazał pieniadze do Torunia a teraz nie ma kasy na maseczki dla pielęgniarek. Gdybym miał pewność, że pieniądze pójdą na dobry cel, w obecnej sytuacji sam bym sie opodatkował.
 
Podwyżki nam się po prostu należą (powtórzę za swoją sławną imienniczką), bo ciężko pracujemy i wielu z nas teraz naraża swoje zdrowie i życie i swoich rodzin. Ja jednak uważam, a chyba mogę mieć inne zdanie, że to nie jest dobry czas na walkę o podwyżki. Tyle. Spokojnych i pełnych nadziei Świąt Wielkiej Nocy.
 
Proszę Państwa, jeżeli Ustawa Budżetowa została podpisana przez Prezydenta 01.04. br. to kwota bazowa dla funkcjonariuszy SCS jet pewna. Ta podwyżka się FSCS należy jak psu buda, z wyrównaniem od 01.01. Kwestia podwyżki z modernizacji może się kotłować przez umowy zawarte w Porozumieniu. Na dzień wczorajszy i jutrzejszy obowiązuje naszych pracodawców, a raczej zlecających służbę kwota bazowa z Ustawy budżetowej w kwocie 1803,16zł. Inne służby z modernizacją dały radę, my nie. Dlaczego? odpowiedzi znajdziecie w Porozumieniu tych związków, które je podpisały!
No te podwyżki z kwoty bazowej się nam przecież Szanowna @Beata nalezą! i czemu mamy ich nie dostać?
 
Zdrowia Życzę wszystkim funkcjonariuszkom i funkcjonariuszom, urzędniczkom i urzędnikom, pracowniczkom i pracownikom!
 
Ostatnia edycja:
...
Ja jednak uważam, a chyba mogę mieć inne zdanie, że to nie jest dobry czas na walkę o podwyżki.
...

RACJA! To nie jest czas na walkę o podwyżki!
DLACZEGO?
Bo WALKA o nie już była !!
Walka różnych formacji - Policji, Więziennictwa, Celnictwa (łącznie z "ucywilnionymi" i częścią skarbowców)!
Dwie pierwsze je już konsumują, pozostaliśmy MY !!
My nie chcemy i nie walczymy o podwyżki, które miałyby bezczelnie zubożyć Państwo o kasę, którą to "wysupła" ono różnymi sposobami przez ustawy "tarczowe"! My tylko upominamy się o OGŁOSZONĄ też przez media jeszcze w zeszłym roku (i poprzednich), PRZYGOTOWANĄ i potwierdzoną przez SEJM i PREZYDENTA część pieniędzy, których w żaden sposób innym formacjom nie uszczuplono !!
TO NIE SĄ ŻADNE NOWE ŻĄDANIA, TO NIE "NACIĄGANIE" PAŃSTWA POD PRESJĄ TRUDNEGO CZASU!
Czemu my mamy być stratni? Bo mamy dupowate ministerstwo nie szanujące podwładnych ?!


Dam sobie łeb odrąbać, że ani jeden grosz z kasy ustalonej i ZAPISANEJ w podwyżkach dla nas, a nam nie wypłacony, nie zasili kont walki z ewentualnymi skutkami korona-wirusa.
To może się stać jedynie wtedy, gdy pieniądze te formalnie i ostatecznie zostaną nam przyznane w indywidualnych aneksach dotyczących wynagrodzeń - tak, jak u innych ...
 
Czytam te wszystkie komentarze i nie mogę się nadziwić: ludzie, o czym Wy myślicie? tylko o pieniądzach? nie widzicie co się wokół dzieje?
Ludzie tracą pracę, czasami dwoje, firmy padają a Wy ciągłe o podwyżkach. Trochę empatii. Nie teraz na to czas. Póki co jeszcze nas nie zwolnili, mamy nie najniższe wynagrodzenia na rynku pracy (jeszcze). Zajmiemy się podwyżkami jak wszystko wróci do normy. Kiedy, nie wiem, cały świat jest przecież bankrutem. Mam nadzieję, że przeżyjemy.
Pozdrawiam
Wesołych Świąt, mimo wszystko.

Jakoś można wypłacić 300tys funków in służb...

Jakoś w obliczu kryzysu 2mld nie wracają z tvp do budżetu...
 
Back
Do góry