• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 7466 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Składki członkowskie należy wpłacać na konto: 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS
    ZZ CELNICY PL ul. Otmuchowska 50, 48-300 Nysa, NIP: 7542935512, REGON: 160186970, KRS: 0000303717

Nowy organ skarbówki. Ministerstwo Finansów ujawnia plany

Jeżeli MF ma w planach wyodrębnienie SCS ze struktur KAS, utworzenie Komendy Głównej SCS oraz wprowadzenie ustawy o SCS to byłoby to z korzyścią dla samego KAS i przede wszystkim działanie w interesie publicznym, co szeroko zostało uzasadnione w procesie obywatelskim, który niedawno prowadził ZZ Celnicy PL.
Skończyłyby się także wtedy absurdalna zawiść i podziały oraz animozje kreowane przez niektórych tzw. partnerów społecznych działających w KAS.
Oby tak było i jeżeli MF idzie w tym kierunku, to tylko należy przyklasnąć.
ZZ Celnicy PL będzie reprezentował wtedy swoich członków w obu organach.
Jeżeli jednak MF ma inne plany i jest to innego rodzaju podział KAS planowany, to taki temat powinien zostać szeroko skonsultowany, gdyż w mojej ocenie może nie być działaniem korzystnym dla skutecznego zwalczania zorganizowanej przestępczości i lepszej obsługi uczciwych podatników.
Osobiście uważam, że struktura taka jak SCS, która ma w swoim zakresie wszystkie podatki i cło jest dobrym rozwiązaniem i SCS trzeba wzmacniać w tym właśnie kierunku, dać samodzielność, w pełni wyodrębnić ustawowo, skoordynować i ujednolicić zadania i działania poprzez wprowadzenia KG.
Po prostu organ na wzór Guardia di Finanza, oczywiście z odmiennościami charakterystycznymi dla naszej sytuacji geopolitycznej i pozycji geograficznej.
Mam jednak obawy czy MF przyświecają takie same cele jak nam.
Pozdrawiam
Sławomir Siwy
ZZ Celnicy PL
 
Ostatnia edycja:
Moje zdanie jest następujące. W MF wiedzą co jest skopane oj wiedzą..... Znane są tam też nasze postulaty. Jesteśmy uzbrajani. Moim zdaniem wszystko idzie we właściwym kierunku. Rozdzielą Nas tak czy inaczej kwestia retoryki słownej jest kwestią drugorzędną wszak i tak jesteśmy wyodrębnieni. Pod przykrywką reorganizacji zdejmą nam cywilną czapę w postaci wszelkich komórek cywilnych. Czyli niby nic się nie zmieni a zmieni się WSZYSTKO !!!! I OBYM SIĘ NIE MYLIŁ. Czas pokaże !!!! W porównaniu z rokiem 1991 i tak jesteśmy daleko oj DALEKO od tego roku 👍👍👍👍👍 nie od razu Kraków zbudowano Szanowni Państwo 👍👍👍👍👍 ważne jest to iż na górze widzą i postrzegają nas inaczej niż na przykład w latach 90 -tych. I my tacy jesteśmy mocni i mamy inne cele i zadania niż urzędnicy. To KOLOSALNA ZMIANA !!!!!! CZOŁEM !!!!!!!!!!!! Pod MSWiA ? JAK NAJBARDZIEJ !!!!! Patrzmy w CBP w USA !!!!
Zdejmą nam cywilną czapę ale cywili i tak będzie co niemiara bo jak nas oddzielą to ktoś musi pracować w kadrach, księgowości, logistyce, informatyce a jakoś wątpię w wyciąganie mundurowych z komórek merytorycznych
 
Moje zdanie jest następujące. W MF wiedzą co jest skopane oj wiedzą..... Znane są tam też nasze postulaty. Jesteśmy uzbrajani. Moim zdaniem wszystko idzie we właściwym kierunku. Rozdzielą Nas tak czy inaczej kwestia retoryki słownej jest kwestią drugorzędną wszak i tak jesteśmy wyodrębnieni. Pod przykrywką reorganizacji zdejmą nam cywilną czapę w postaci wszelkich komórek cywilnych. Czyli niby nic się nie zmieni a zmieni się WSZYSTKO !!!! I OBYM SIĘ NIE MYLIŁ. Czas pokaże !!!! W porównaniu z rokiem 1991 i tak jesteśmy daleko oj DALEKO od tego roku 👍👍👍👍👍 nie od razu Kraków zbudowano Szanowni Państwo 👍👍👍👍👍 ważne jest to iż na górze widzą i postrzegają nas inaczej niż na przykład w latach 90 -tych. I my tacy jesteśmy mocni i mamy inne cele i zadania niż urzędnicy. To KOLOSALNA ZMIANA !!!!!! CZOŁEM !!!!!!!!!!!! Pod MSWiA ? JAK NAJBARDZIEJ !!!!! Patrzmy w CBP w USA !!!!
Falcon , zgodzę się , że 1991 to nie 2024 rok i "w porównaniu z rokiem 1991 i tak jesteśmy daleko oj DALEKO od tego roku 👍👍👍👍👍 nie od razu Kraków zbudowano", chociaż mentalnie w formacji niewiele się zmieniło. MF wie , że czasy inne , cele i zadania ale to akurat im koło nosa wisi bo ważne jest aby zmiany tak zaaranżować, ubrać w nowe szaty propagandowe dla ludu aby kolejne pokolenie swoich , nepotow i różnej maści potomków " zasłużonych " miało lepiej a większość myślała, że jest dobrze. Chcesz pod MSWIA ...no tak , może najpierw zacząć od obowiązkowej służby, dajmy na to 2 letniej na zewnętrzne granicy EU łącząc to z patrolami nocnymi wzdłuż płotu granicznego.
Falcon ...na starych fundamentach nie zbudujesz nowej, applitycznej i sprawnej służby.
 
Ostatnia edycja:
Zdejmą nam cywilną czapę ale cywili i tak będzie co niemiara bo jak nas oddzielą to ktoś musi pracować w kadrach, księgowości, logistyce, informatyce a jakoś wątpię w wyciąganie mundurowych z komórek merytorycznych
W każdej formacji mundurowej w kadrach, księgowości, logistyce itp. pracują cywile. Nie ma sensu dawać przywilejów (chociażby wcześniejszej emerytury) ludziom, którzy pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 7-15.
Chcesz pod MSWIA ...no tak , może najpierw zacząć od obowiązkowej służby, dajmy na to 2 letniej na zewnętrzne granicy EU łącząc to z patrolami nocnymi wzdłuż płotu granicznego.
Ciekawa koncepcja, ale od patrolowania granicy jest Straż Graniczna a nie my. Chyba, że nas połączą i wydzielą komórkę "ludzką" i "towarową".
 
W każdej formacji mundurowej w kadrach, księgowości, logistyce itp. pracują cywile. Nie ma sensu dawać przywilejów (chociażby wcześniejszej emerytury) ludziom, którzy pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 7-15.

Ciekawa koncepcja, ale od patrolowania granicy jest Straż Graniczna a nie my. Chyba, że nas połączą i wydzielą komórkę "ludzką" i "towarową".
Ciekawe.., to że wielu nie zdaje sobie sprawy, że pod skrzydlami MSWiA oprócz profitów może być od czsu do czasu wymagane zaangażowanie, realna służba w razie jakichkolwiek konfliktów, czy zagrożeń wewnętrzych , niekiedy z dnia na dzień , a nie 8 -godzinna smartfonizacja lub zaangażowane dysputy przy biurowej kawie i kanapeczkach. To dwa odległe byty jeśli idzie o ogól ale koncepcja wspomagania SG lub innych służb w ochronie granicy dla chcących się " wybić" bez konotacji; klik i układów może im ułatwić drogę kariery w przyszłej formacji. Taka mała unitarka nie zaszkodzi...no chyba że przeszkodzi.
Ochroną granicy obecnie zajmują się oprocz SG a także WP, WOT, policja..
 
Ostatnia edycja:
Wszystko fajnie. Macie wizję przebudowania Was w Guardię di finanzę, zrzucenia cywilnej czapy i pozbycia się skarbowców. I ja to w sumie popieram. Mam tylko jedno pytanie, bo obawiam się jednak, że nam wszystkim coś umknęło...
GRDiFZ jest formacją odpowiedzialną przede wszystkim za zwalczanie oszustw podatkowych, prania brudnych pieniędzy, korupcji i ochrony praw własności intelektualnej. Panie i panowie z tej firmy między innymi grzebią w picie, dłubią w Vacie, klepią się po Cicie... W tym trans_pricingi, Safe_ harboury i wszelkiej maści fraudy, laundry i flowsy, bo we Włoszech Skarbówka tego nie robi... No i tak też się składa, że ja akurat robię to wszystko od już, zaraz będzie 30 lat, bo to był zakres UKSu i takie sprawy zazwyczaj pod czujnym okiem proków z regionu lub z krajówki robiliśmy, i dziś dalej robimy, w trybie KKS z jednej strony i trybie KCS z drugiej...
Moje pytanie brzmi: kto będzie te sprawy robił w polskiej, wydzielonej straży celno - skarbowej, bez cywilnej czapy i pod jej komendą główna...
Bo ja, na pewno, nie...
Do munduru nie przejdę bo:
Status urzędnika mianowanego daje mi w zasadzie zbliżone korzyści, co status munduru, oprócz emki, ale na emkę się nie wybieram, więc przeżyję.
Nie mam zamiaru zakończyć służby w odpowiedniku sierżanta, a w ofercie tego świata jest tyle zajefajnych szkoleń merytorycznych, że nie będę tracił czasu na kursa podoficerskie i oficerskie
Poza tym mam w domu akt mianowania - na papierze czerpanym - na stopień inspektora... Fakt, nieistniejącej już formacji, ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że w moim wieku ja i mundur to pomyłka...
Możecie też jako służba wrócić do zadań z przed 2017 roku - tylko wtedy nikt Was do MSW nie weźmie.
I jeszcze jedno - jeżeli kogoś z Was mój wpis uraził, to bardzo przepraszam, nie to było moim zamiarem.
Chciałem tylko wykazać jak wielkim absurdem jest KAS i niestety - nawet jak powstanie KG Waszej Służby, to niewiele się zmieni. Poziom szkolenia z podatkowych tematów w KAS jest wg mnie kiepski. Młodzi ludzie, którzy u nas (czyli w komórkach po dawnym UKSie) pracują, mają - nawet po kilku latach - słaby poziom merytoryczny.
A z drugiej strony wiem, że do zmiany prezydenta nic się nie zmieni. Reorganizacja być może spróbuję coś usprawnić, ale i tak się to wszystko rozbije na tym klepisku, którym wg mnie jest KAS.
Pozdrawiam.
 
Falcon , Chcesz pod MSWIA ...no tak , może najpierw zacząć od obowiązkowej służby, dajmy na to 2 letniej na zewnętrzne granicy EU łącząc to z patrolami nocnymi wzdłuż płotu granicznego.
No np. jezeli ktoś pamięta Československa Celní Stráž. Ona patrolowała zieloną granicę Czechosłowacji. Pásovácy - Cizinecká Policie (paszportowcy-MSW) byli tylko i wyłącznie na oznaczonych przejściach granicznych Republiki.
Celní Stráž zawsze była uzbrojona i pod nią podlegały też "sfory" wilczków czechosłowackich (československý vlček), które pracowały w "zasiekach" szerokości około 2,5 m z płotu kolczastego, na ziemi niczyjej z A i D, w wiadomym celu. Tak więc mieli i ruch ludzki, i towarowy w zakresie.
 
Ostatnia edycja:
Wszystko fajnie. Macie wizję przebudowania Was w Guardię di finanzę, zrzucenia cywilnej czapy i pozbycia się skarbowców. I ja to w sumie popieram. Mam tylko jedno pytanie, bo obawiam się jednak, że nam wszystkim coś umknęło...
GRDiFZ jest formacją odpowiedzialną przede wszystkim za zwalczanie oszustw podatkowych, prania brudnych pieniędzy, korupcji i ochrony praw własności intelektualnej. Panie i panowie z tej firmy między innymi grzebią w picie, dłubią w Vacie, klepią się po Cicie... W tym trans_pricingi, Safe_ harboury i wszelkiej maści fraudy, laundry i flowsy, bo we Włoszech Skarbówka tego nie robi... No i tak też się składa, że ja akurat robię to wszystko od już, zaraz będzie 30 lat, bo to był zakres UKSu i takie sprawy zazwyczaj pod czujnym okiem proków z regionu lub z krajówki robiliśmy, i dziś dalej robimy, w trybie KKS z jednej strony i trybie KCS z drugiej...
Moje pytanie brzmi: kto będzie te sprawy robił w polskiej, wydzielonej straży celno - skarbowej, bez cywilnej czapy i pod jej komendą główna...
Bo ja, na pewno, nie...
Do munduru nie przejdę bo:
Status urzędnika mianowanego daje mi w zasadzie zbliżone korzyści, co status munduru, oprócz emki, ale na emkę się nie wybieram, więc przeżyję.
Nie mam zamiaru zakończyć służby w odpowiedniku sierżanta, a w ofercie tego świata jest tyle zajefajnych szkoleń merytorycznych, że nie będę tracił czasu na kursa podoficerskie i oficerskie
Poza tym mam w domu akt mianowania - na papierze czerpanym - na stopień inspektora... Fakt, nieistniejącej już formacji, ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że w moim wieku ja i mundur to pomyłka...
Możecie też jako służba wrócić do zadań z przed 2017 roku - tylko wtedy nikt Was do MSW nie weźmie.
I jeszcze jedno - jeżeli kogoś z Was mój wpis uraził, to bardzo przepraszam, nie to było moim zamiarem.
Chciałem tylko wykazać jak wielkim absurdem jest KAS i niestety - nawet jak powstanie KG Waszej Służby, to niewiele się zmieni. Poziom szkolenia z podatkowych tematów w KAS jest wg mnie kiepski. Młodzi ludzie, którzy u nas (czyli w komórkach po dawnym UKSie) pracują, mają - nawet po kilku latach - słaby poziom merytoryczny.
A z drugiej strony wiem, że do zmiany prezydenta nic się nie zmieni. Reorganizacja być może spróbuję coś usprawnić, ale i tak się to wszystko rozbije na tym klepisku, którym wg mnie jest KAS.
Pozdrawiam.
Raczej wszystkim się śni nie Guardia di Finanza a raczej US Customs and Border Protection czyli połączona Straż Graniczna, Służba Celna i coś o nazwie Inspekcja ds. Ochrony zdrowia Roślin i Zwierząt(nasze odpowiedniki to Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, częściowo Główny Inspektorat Weterynarii) oddzielone od Internal Revenue Service który posiada własny Wydział Kryminalny (Criminal Investigation)i tam nie ma tego problemu co u nas. Oczywiście w ślad za połączeniem się w coś na wzór CBP jak słusznie zauważył "inny" przeszlibyśmy pod MSWiA ze wszystkimi tego konsekwencjami które znakomitej większości "starych, doświadczonych celników pokrzywdzonych przez KAS" pamiętających zapewne stare dobre czasy i docenionych podczas nowych mianowań i wartościowania w lat. 2009-2010- na pewno by im się nie spodobały- vide nocne "spacerki" wzdłuż płotu lub brzegu Bugu pod bronią której i tak nie można użyć. Widzę ich przyszłe niezadowolenie obserwując to obecne podczas wysyłania ich na przeszkolenie z TiTi i broni palnej kiedy to choćby większość kierowników ze starej kadry się wymiguje zrzucając kwestie kontroli funkcjonalnej w dziedzinie broni na szeregowych f-szy żeby tylko ich ktoś na szkolenie wysłał. Ponadto
a nie 8 -godzinna smartfonizacja lub zaangażowane dysputy przy biurowej kawie i kanapeczkach. To dwa odległe byty jeśli idzie o ogól ale koncepcja wspomagania SG lub innych służb w ochronie granicy dla chcących się " wybić" bez konotacji; klik i układów może im ułatwić drogę kariery w przyszłej formacji
zapewniam cię że ci którzy oddają się dziś tym czynnościom na pewno w nowej służbie będą robić to samo a nie latać po granicy. Jeśli nie wierzysz to przypomnij sobie czasy funkcjonowania UC i IC i gdzie pracowali "lepsi"(IC) i "gorsi"(UC)- cytat dosłowny jednego z kierowników "lepszych".
 
Raczej wszystkim się śni nie Guardia di Finanza a raczej US Customs and Border Protection czyli połączona Straż Graniczna, Służba Celna i coś o nazwie Inspekcja ds. Ochrony zdrowia Roślin i Zwierząt(nasze odpowiedniki to Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, częściowo Główny Inspektorat Weterynarii) oddzielone od Internal Revenue Service który posiada własny Wydział Kryminalny (Criminal Investigation)i tam nie ma tego problemu co u nas. Oczywiście w ślad za połączeniem się w coś na wzór CBP jak słusznie zauważył "inny" przeszlibyśmy pod MSWiA ze wszystkimi tego konsekwencjami które znakomitej większości "starych, doświadczonych celników pokrzywdzonych przez KAS" pamiętających zapewne stare dobre czasy i docenionych podczas nowych mianowań i wartościowania w lat. 2009-2010- na pewno by im się nie spodobały- vide nocne "spacerki" wzdłuż płotu lub brzegu Bugu pod bronią której i tak nie można użyć. Widzę ich przyszłe niezadowolenie obserwując to obecne podczas wysyłania ich na przeszkolenie z TiTi i broni palnej kiedy to choćby większość kierowników ze starej kadry się wymiguje zrzucając kwestie kontroli funkcjonalnej w dziedzinie broni na szeregowych f-szy żeby tylko ich ktoś na szkolenie wysłał. Ponadto

zapewniam cię że ci którzy oddają się dziś tym czynnościom na pewno w nowej służbie będą robić to samo a nie latać po granicy. Jeśli nie wierzysz to przypomnij sobie czasy funkcjonowania UC i IC i gdzie pracowali "lepsi"(IC) i "gorsi"(UC)- cytat dosłowny jednego z kierowników "lepszych".
Doskonale pamiętam czasy anarchii w cle i różne formy degrengolady administracji jako wcześniejszej struktury , na której zgniłych fundamentach utworzono SC i teraz m.in KAS .
Ja nie kwestionuję zmian , ale w oparciu o zepsute do cna kadry decydentów ( przepraszam wyjątki) żadnej nowej formacji się nie zbuduje.
A za moich czasow " lepsi" szli na granicę a "inni "w biurach i OC wewnętrznych.
A za tych- dzisiejszych czasów- obserwuję niepohamowany wzrost ambicji nepotów I potomków owej starej kasty kacyków , którzy po 1989 r stworzyli "lepszą " strukturę mafijną niż na południu Włoch.
Jeśli rządy RP powierzą w przyszłości władze nad tak newralgiczną dziedziną jak ochrona granicy owemu zdegenerowanemu elementowi to wszelkie dzisiaj już zapomniane afery związane z cłem będą tylko zabawnym preludium do prawdziwego zawłaszczanie tej sfery państwowości.
Koncepcja obowiązkowej służby na ochronie granicy nigdy nie wejdzie w życie przy obecnych moderatorach w MF.
 
Ostatnia edycja:
...
Koncepcja obowiązkowej służby na ochronie granicy nigdy nie wejdzie w życie przy obecnych moderatorach w MF.
Jak już wspomniałem; dopóki "cłem" rządzą ekonomiści (często pseudo-ekonomiści) z Ministerstwa Finansów - nie mający bladego pojęcia o różnicach pomiędzy pracą, a służbą - dopóty nie będzie prawdziwej "Służby Celnej", jakby nie miała się ona nazywać ...
 
Doskonale pamiętam czasy anarchii w cle i różne formy degrengolady administracji jako wcześniejszej struktury , na której zgniłych fundamentach utworzono SC i teraz m.in KAS .
Ja nie kwestionuję zmian , ale w oparciu o zepsute do cna kadry decydentów ( przepraszam wyjątki) żadnej nowej formacji się nie zbuduje.
A za moich czasow " lepsi" szli na granicę a "inni "w biurach i OC wewnętrznych.
A za tych- dzisiejszych czasów- obserwuję niepohamowany wzrost ambicji nepotów I potomków owej starej kasty kacyków , którzy po 1989 r stworzyli "lepszą " strukturę mafijną niż na południu Włoch.
Jeśli rządy RP powierzą w przyszłości władze nad tak newralgiczną dziedziną jak ochrona granicy owemu zdegenerowanemu elementowi to wszelkie dzisiaj już zapomniane afery związane z cłem będą tylko zabawnym preludium do prawdziwego zawłaszczanie tej sfery państwowości.
Koncepcja obowiązkowej służby na ochronie granicy nigdy nie wejdzie w życie przy obecnych moderatorach w MF.
Akurat powroty starych kiejkutów widzę na przykładzie własnej IAS.
 
Raczej wszystkim się śni nie Guardia di Finanza a raczej US Customs and Border Protection czyli połączona Straż Graniczna, Służba Celna...
Pan Siwy kilka razy pisał o Guardi, a Straż Graniczna nie ma żadnej ochoty na mariaż z cłem. Opinia statystycznego funkcjonariusza na temat celnika, jest mniej więcej taka sama jak na temat wotowca... Czyli mniej więcej taka, jak opinia statystycznego celnika na temat skarbowca. 🙂
 
Akurat powroty starych kiejkutów widzę na przykładzie własnej IAS.

🙂 Kadry decydujące o obsadzie newralgicznych kierowniczych stołków w większości zdecydowanej umiejscowione były poza ówczesnym komórkami kadrowymi ówczesnych uc.
Doskonale pamiętam czasy anarchii w cle i różne formy degrengolady administracji jako wcześniejszej struktury , na której zgniłych fundamentach utworzono SC i teraz m.in KAS .
Ja nie kwestionuję zmian , ale w oparciu o zepsute do cna kadry decydentów ( przepraszam wyjątki) żadnej nowej formacji się nie zbuduje.
A za moich czasow " lepsi" szli na granicę a "inni "w biurach i OC wewnętrznych.
A za tych- dzisiejszych czasów- obserwuję niepohamowany wzrost ambicji nepotów I potomków owej starej kasty kacyków , którzy po 1989 r stworzyli "lepszą " strukturę mafijną niż na południu Włoch.
Jeśli rządy RP powierzą w przyszłości władze nad tak newralgiczną dziedziną jak ochrona granicy owemu zdegenerowanemu elementowi to wszelkie dzisiaj już zapomniane afery związane z cłem będą tylko zabawnym preludium do prawdziwego zawłaszczanie tej sfery państwowości.
Koncepcja obowiązkowej służby na ochronie granicy nigdy nie wejdzie w życie przy obecnych moderatorach w MF.

🙂 Na to lekarstwa nie ma. Jedynie opcja zerowa , ale kto to jest w stanie przeprowadzić?
 
Wszyscy po części mamy rację dlatego rozmawiamy i to rzeczowo co BARDZO MNIE BUDUJE 👍👍👍👍 zgadzam się z pomysłem obowiązkowej unitarki na granicach wschodniej i północnej. Jeżeli nie na pasku to na samych przejściach granicznych..Takiej 2 letniej. Od zawsze to popieram. !!!!!
 
Ostatnia edycja:
Wszystko fajnie. Macie wizję przebudowania Was w Guardię di finanzę, zrzucenia cywilnej czapy i pozbycia się skarbowców. I ja to w sumie popieram. Mam tylko jedno pytanie, bo obawiam się jednak, że nam wszystkim coś umknęło...
GRDiFZ jest formacją odpowiedzialną przede wszystkim za zwalczanie oszustw podatkowych, prania brudnych pieniędzy, korupcji i ochrony praw własności intelektualnej. Panie i panowie z tej firmy między innymi grzebią w picie, dłubią w Vacie, klepią się po Cicie... W tym trans_pricingi, Safe_ harboury i wszelkiej maści fraudy, laundry i flowsy, bo we Włoszech Skarbówka tego nie robi... No i tak też się składa, że ja akurat robię to wszystko od już, zaraz będzie 30 lat, bo to był zakres UKSu i takie sprawy zazwyczaj pod czujnym okiem proków z regionu lub z krajówki robiliśmy, i dziś dalej robimy, w trybie KKS z jednej strony i trybie KCS z drugiej...
Moje pytanie brzmi: kto będzie te sprawy robił w polskiej, wydzielonej straży celno - skarbowej, bez cywilnej czapy i pod jej komendą główna...
Bo ja, na pewno, nie...
Do munduru nie przejdę bo:
Status urzędnika mianowanego daje mi w zasadzie zbliżone korzyści, co status munduru, oprócz emki, ale na emkę się nie wybieram, więc przeżyję.
Nie mam zamiaru zakończyć służby w odpowiedniku sierżanta, a w ofercie tego świata jest tyle zajefajnych szkoleń merytorycznych, że nie będę tracił czasu na kursa podoficerskie i oficerskie
Poza tym mam w domu akt mianowania - na papierze czerpanym - na stopień inspektora... Fakt, nieistniejącej już formacji, ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że w moim wieku ja i mundur to pomyłka...
Możecie też jako służba wrócić do zadań z przed 2017 roku - tylko wtedy nikt Was do MSW nie weźmie.
I jeszcze jedno - jeżeli kogoś z Was mój wpis uraził, to bardzo przepraszam, nie to było moim zamiarem.
Chciałem tylko wykazać jak wielkim absurdem jest KAS i niestety - nawet jak powstanie KG Waszej Służby, to niewiele się zmieni. Poziom szkolenia z podatkowych tematów w KAS jest wg mnie kiepski. Młodzi ludzie, którzy u nas (czyli w komórkach po dawnym UKSie) pracują, mają - nawet po kilku latach - słaby poziom merytoryczny.
A z drugiej strony wiem, że do zmiany prezydenta nic się nie zmieni. Reorganizacja być może spróbuję coś usprawnić, ale i tak się to wszystko rozbije na tym klepisku, którym wg mnie jest KAS.
Pozdrawiam.
 
Fakt. Wystarczyło UKS przekształcić w służbę mundurową, stanowiska zamienić na stopnie(najlepiej wojskowe) i Guardia di finanse byłaby gotowa. W UKS istniały komórki operacyjne, realizacyjne, dochodzeniowe i doświadczeni inspektorzy kontroli skarbowej.
Celnicy niech się łączą ze Strażą Graniczną.

Podatki VAT, CIT czy PIT to dla większości z nich zagadki. Akcyzą i hazardem też UKS się zajmował do 2003.
 
Fakt. Wystarczyło UKS przekształcić w służbę mundurową, stanowiska zamienić na stopnie(najlepiej wojskowe) i Guardia di finanse byłaby gotowa. W UKS istniały komórki operacyjne, realizacyjne, dochodzeniowe i doświadczeni inspektorzy kontroli skarbowej.
Celnicy niech się łączą ze Strażą Graniczną.

Podatki VAT, CIT czy PIT to dla większości z nich zagadki. Akcyzą i hazardem też UKS się zajmował do 2003.

I może taki był pierwotny plan, tylko "kryształowy" z ekipą chcieli się bardziej nachapać i wyszło, jak wyszło, czyli spieprzyli co tylko się dało ...
 
Fakt. Wystarczyło UKS przekształcić w służbę mundurową, stanowiska zamienić na stopnie(najlepiej wojskowe) i Guardia di finanse byłaby gotowa. W UKS istniały komórki operacyjne, realizacyjne, dochodzeniowe i doświadczeni inspektorzy kontroli skarbowej.
Celnicy niech się łączą ze Strażą Graniczną.

Podatki VAT, CIT czy PIT to dla większości z nich zagadki. Akcyzą i hazardem też UKS się zajmował do 2003.
Zawsze ktoś MUSI SIĘ ZNALEŹĆ kto niweczy konstruktywną rozmowę. Po co i dlaczego czynisz to Kolego ? Pomysł jest taki aby iść RAZEM z UKS do którego mam WIELKI SZACUNEK i osoby z UKS te które znają mnie osobiście wiedzą jak Wielkim Szacunkiem je traktuję tak jak i zadania które wykonywali i wykonują. UKS jest chyba największą ofiarę tej tzw reformy. I moim zdaniem musimy iść RAZEM !!!! Nie jątrz i nie skłócaj proszę. CZOŁEM !!!!
 
Ostatnia edycja:
Wszyscy po części mamy rację dlatego rozmawiamy i to rzeczowo co BARDZO MNIE BUDUJE 👍👍👍👍 zgadzam się z pomysłem obowiązkowej unitarki na granicach wschodniej i północnej. Jeżeli nie na pasku to na samych przejściach granicznych..Takiej 2 letniej. Od zawsze to popieram. !!!!!
Hejka, witam.
Unitarkę popieram, ale zaproponowałbym pewne modyfikacje - jeśli mogę.
Poza unitarką policyjno-wojskową (jak zwał, tak zwał), chciałbym, aby nasi młodzi Koledzy i Koleżanki nie byli "zamykani" i "specjalizowani" w komórkach, szczególnie wewnętrznych. Po okresie "unitarki", mówmy 6-12 miesięcy (w tym czasie solidny ZKC, stacjonarny, nie "antena"), wędrówka po oddziałach i choćby spróbowanie naszego chleba codziennego z różnych pieców.
Dawno, dawno temu do trzech lat wędrowało się do wielu oddziałów i komórek, był ogląd i było doświadczenie. Dziś jest inaczej, i OK. Ale wiedzy i własnego zdania nic nie zastąpi.
Mam już trochę lat i chciałbym, żeby Młodzież (przepraszam, jeśli ktoś poczuje się dotknięty) mogła mieć swój osąd i swoje zdanie. Można wówczas prowadzić prawdziwy dialog, ktoś czuje się lepiej w komórkach merytorycznych, ktoś inny na pasie.
Wiem, wywołam burzę, ale...może to nie do końca takie nierozsądne.
 
Zawsze ktoś MUSI SIĘ ZNALEŹĆ kto niweczy konstruktywną rozmowę. Po co i dlaczego czynisz to Kolego ? Pomysł jest taki aby iść RAZEM z UKS do którego mam WIELKI SZACUNEK i osoby z UKS te które znają mnie osobiście wiedzą jak Wielkim Szacunkiem je traktuję tak jak i zadania które wykonywali i wykonują. UKS jest chyba największą ofiarę tej tzw reformy. I moim zdaniem musimy iść RAZEM !!!! Nie jątrz i nie skłócaj proszę. CZOŁEM !!!!
Unitarka obowiązkowa dla wszystkich 2 lata na zewnętrznej granicy EU .W międzyczasie tylko urlop i specjalistyczne szkolenia po roku...bo jeśli wytrzymie to pieniądze nie pójdą w błoto. Egzaminy przed i ZKC to już inna kwestia ale raczej w trakcie 2 letniej służby. Obowiązkowo język obcy i testy psychologicsne i z wiedzy ogólnej aby nie było kompromitacji przy obsłudze podatnika, turysty czy kogokolwiek , bo nie wiem czy się śmiać czy płakać słysząc pytania czy Irak to jest to samo co Iran albo czy Niderlandy to Hiszpania , albo widzląc zdziwienie f-szki( swoisty oczowytrzeszcz) czytającej opis towaru w zgloszeniu celnym - geomembrama ....
 
Zawsze ktoś MUSI SIĘ ZNALEŹĆ kto niweczy konstruktywną rozmowę. Po co i dlaczego czynisz to Kolego ? Pomysł jest taki aby iść RAZEM z UKS do którego mam WIELKI SZACUNEK i osoby z UKS te które znają mnie osobiście wiedzą jak Wielkim Szacunkiem je traktuję tak jak i zadania które wykonywali i wykonują. UKS jest chyba największą ofiarę tej tzw reformy. I moim zdaniem musimy iść RAZEM !!!! Nie jątrz i nie skłócaj proszę. CZOŁEM !!!!

Nareszcie czytam głos w stylu "starej", dobrej ekipy tego forum!

Jeśli "obudzi się" jeszcze kilku rzeczowych dyskutantów, widzę nadzieję na konstruktywne załatwienie wielu dręczących nas tematów.
Ale nie na raz i po kolei. Rzeczywiście zacznijmy od myśli - cytatu Kolegi @Falcon:

"I moim zdaniem musimy iść RAZEM !!!!"

cokolwiek to oznacza i kogokolwiek to dotyczy ...
 
Back
Do góry