Pokaż załącznik: 7963
Dla krytykujących raport NIKAu taka ciekawostka z przygranicznych ogłoszeń na popularnym serwisie ogłoszeniowym.
Otóż załóżmy, że pan nazwijmy go "przedsiębiorczy" Viktor, oferujący prawdopodobnie usługę przewiezienia na UA drobnego towaru na TAX, po znalezieniu klienta kupuje np.: smartfona za kwotę ok. 3600 zł., po czym wywozi go na UA, odbierając ok. 600 zł podatku. Następnie za godzinę wraca do Polski z telefonem w kieszeni, oddając go prawdziwemu nabywcy (Polakowi) oraz dodatkowo 500 ze zwrotu VATu. A sam za usługę inkasuje 100zł.
Robiąc tak 20 razy w miesiącu zarabia na samym telefonach 2000.
Według toku myślenia co niektórych wszystko jest super, zarabia sklepikarz bo sprzedał iPhona, zarabia "przedsiębiorczy" Viktor, Polak też zadowolony bo ma smartfona 500 taniej! Super. Tylko jest jeden szkopuł. Nie zarabia budżet naszego kraju a w tym przypadku powinien!!! I my powinniśmy tego pilnować!!!
Oczywiście samo ogłoszenie nic nie znaczy, ponieważ nadawca nawet gdyby ktoś chciał go w jaki kolejek sposób sprawdzić zapewnie powie, że nie zna dobrze języka polskiego i miał zupełnie co innego na myśli. Poza tym za sam zamiar karać się nie da.
Między innymi dlatego należy zmienić system zwrotu VATu aby takie "przedsiębiorcze" Viktory, których jest wielu, kupili sobie telefon czy co tam chcą, dajmy na to raz na miesiąc ma własne potrzeby, nie czyniąc z tego sposobu na zarabianie i na życie!!