Instrukcja awansowania

Jeśli robicie to samo na podobnym poziomie to nie widzę podstaw żeby Twój mnożnik był wyższy od tych co pracują 4-6 lat. Za staż masz dodatek stażowy i powinieneś mieć stopnie, u Ciebie akurat na stopniach to widać, ze oszczędzali albo były inne powody z jakich awansów nie było. Ale tez nie każdy, który pracuje 25 lat powinien mieć oficera. Znam przypadki aspirantów, którzy nie wiedza ze istnieje Isztar, a jak trzeba zrobić coś trudniejszego uciekają na L4.
I analogicznie, nie widzę podstaw by kolega z tym dużym stażem miał 300 / 400 mniej w podstawie. Bo tłumaczenie, że ma dużą wysługę? Tu się zgadzam aby było jednakowe traktowanie. Co do merytoryki, to gdybyś trafił do WZP, to byś nie tylko nie wiedział co , gdzie i jak robić ... ale nawet nie wiedziałbyś gdzie są drzwi wyjściowe. Taka specyfika ... czego nie robi, to z tego nie jest ekspertem.
 
W tej instrukcji jest jak byk napisane, że mnożniki "minimalne" nie są podstawą do roszczeń. Bardziej ciekawi mnie sytuacja na święto KAS we wrześniu, bo wg instrukcji awanse w podoficerach i aspirantach po minimalnym okresie służby. Więc teoretycznie bardzo dużo podoficerów tych co mieli awanse we wrześniu 2022r. powinny na wrzesień awansować o stopień. Tylko wydaje mi się, że niektórzy DIAS będą zasłaniać się tym, że ta instrukcja nie jest podstawą roszczeń ;) Tylko pytanie wtedy po co taki projekt, jeżeli służy tylko i wyłącznie do przeprowadzenia modernizacji do minimalnych mnożników na lata 2023-25 to będzie wybitnie słabo. Uważam, że Szef KAS powinien dać jakieś zapewnienie, minimum w przypadku stopni służbowych FSCS, że ta instrukcja faktycznie będzie stosowana w poszczególnych IAS w całej Polsce.
 
W tej instrukcji jest jak byk napisane, że mnożniki "minimalne" nie są podstawą do roszczeń. Bardziej ciekawi mnie sytuacja na święto KAS we wrześniu, bo wg instrukcji awanse w podoficerach i aspirantach po minimalnym okresie służby. Więc teoretycznie bardzo dużo podoficerów tych co mieli awanse we wrześniu 2022r. powinny na wrzesień awansować o stopień. Tylko wydaje mi się, że niektórzy DIAS będą zasłaniać się tym, że ta instrukcja nie jest podstawą roszczeń ;) Tylko pytanie wtedy po co taki projekt, jeżeli służy tylko i wyłącznie do przeprowadzenia modernizacji do minimalnych mnożników na lata 2023-25 to będzie wybitnie słabo. Uważam, że Szef KAS powinien dać jakieś zapewnienie, minimum w przypadku stopni służbowych FSCS, że ta instrukcja faktycznie będzie stosowana w poszczególnych IAS w całej Polsce.
Właśnie po co taki tworek, który do niczego nie obliguje :)
 
Jeśli robicie to samo na podobnym poziomie to nie widzę podstaw żeby Twój mnożnik był wyższy od tych co pracują 4-6 lat. Za staż masz dodatek stażowy i powinieneś mieć stopnie, u Ciebie akurat na stopniach to widać, ze oszczędzali albo były inne powody z jakich awansów nie było. Ale tez nie każdy, który pracuje 25 lat powinien mieć oficera. Znam przypadki aspirantów, którzy nie wiedza ze istnieje Isztar, a jak trzeba zrobić coś trudniejszego uciekają na L4.
Ej weź się ta nie modraluj. W pc W taryfikacji, w zabezpieczeniach generalnych czy też w AEO że nie wspomnę o DŚ zobaczysz czym jest tożsame stanowisko wobec różnicy w wieloletnim doświadczeniu w danej działce. Sprawy i porównania nie są takie proste i oczywiste.
Młode wilki dajcie sobie na wstrzymanie, pracujcie uczcie się zdobywajcie doświadczenie i szacunek a wtedy przyjdzie czas na spijanie śmietanki i frukty.

Pewnie nalezało by wymienićwszystkie komórki to były tylko przyłady. nic nie zastąpi dośiwadczenia
 
Ostatnia edycja:
Właśnie po co taki tworek, który do niczego nie obliguje :)
Ten "tworek" pokazuje kierunki. Tradycja awansowania po upływie minimalnego ustawowego okresu musi się ugruntować. Jesteśmy jedyną służbą gdzie wymyślono jakieś okresy maksymalne (słynne 5 lat).
Wszędzie indziej jest korelacja stanowiska ze stopniami i do maksymalnego stopnia na danym stanowisku awansuje się po minimalnym ustawowym terminie pod warunkiem pozytywnej opinii. Tak też powinno być u nas.
Dzisiaj jest pod tym względem straszny bałagan. Specjalista może być oficerem i wprawdzie tylko czysto teoretycznie, celnik prześwietlający bagaże na lotnisku może zostać generałem.
Instrukcja musi stać się tradycją. Przecież mamy inne różne instrukcje, wytyczne itp., które też nie mają rangi ustawy czy rozporzadzenia a są powszechnie stosowane.
 
Ej weź się ta nie modraluj. W pc W taryfikacji, w zabezpieczeniach generalnych czy też w AEO że nie wspomnę o DŚ zobaczysz czym jest tożsame stanowisko wobec różnicy w wieloletnim doświadczeniu w danej działce. Sprawy i porównania nie są takie proste i oczywiste.
Młode wilki dajcie sobie na wstrzymanie, pracujcie uczcie się zdobywajcie doświadczenie i szacunek a wtedy przyjdzie czas na spijanie śmietanki i frukty.

Pewnie nalezało by wymienićwszystkie komórki to były tylko przyłady. nic nie zastąpi dośiwadczenia
Jakbyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to pewnie byś tego posta pisać nie musiał. Są tam dwa słowa klucz. „Jeśli robocie to samo” i „na podobnym poziomie”.

Oczywistym jest, że w wielu kwestiach, młody nie zrobi tego samego na takim samym poziomie, albo nawet nie będzie wiedział jak do tego się zabrać. Chociażby wspomniana taryfikacja, wartość towarów czy cła antydumpingowe. Jednak są i wyjątki od tej zasady.

I jak już tak się lubisz czepić to nie „modraluj” tylko „mądraluj”.

Pozdrawiam normalnych 😉
 
Ten "tworek" pokazuje kierunki. Tradycja awansowania po upływie minimalnego ustawowego okresu musi się ugruntować. Jesteśmy jedyną służbą gdzie wymyślono jakieś okresy maksymalne (słynne 5 lat).
Wszędzie indziej jest korelacja stanowiska ze stopniami i do maksymalnego stopnia na danym stanowisku awansuje się po minimalnym ustawowym terminie pod warunkiem pozytywnej opinii. Tak też powinno być u nas.
Dzisiaj jest pod tym względem straszny bałagan. Specjalista może być oficerem i wprawdzie tylko czysto teoretycznie, celnik prześwietlający bagaże na lotnisku może zostać generałem.
Instrukcja musi stać się tradycją. Przecież mamy inne różne instrukcje, wytyczne itp., które też nie mają rangi ustawy czy rozporzadzenia a są powszechnie stosowane.
wiesz też, że te 5 lat zostało wprowadzone bo bardzo dużo ludzi z 15 letnim stażem latałoby teraz z 1 belką. Po to to zostało wprowadzone, jako oblig i to w czasach gdzie traktowano nas jako służbę mundurową tylko i wyłącznie z nazwy i ograniczeń z tym związanych.

U nas zawsze dziadowano z awansami na stopniu. Sam osobiście latałem z gołym pagonem 4 lata i 8 miesięcy gdzie w SG funki z którymi współpracowałem na pasie po 4 latach mieli już <.
Teraz to się zmienia ale... nie nadgonię, bo przecież awans rok po roku dla zwykłego zolla? To przecież nie wypada... Naczelnik, dyrektor nie puści. Zresztą... teraz ja już jestem "stary", bo ze starego systemu (15 lat i EM). Teraz młodzi są ważni.
 
Jakbyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to pewnie byś tego posta pisać nie musiał. Są tam dwa słowa klucz. „Jeśli robocie to samo” i „na podobnym poziomie”.

Oczywistym jest, że w wielu kwestiach, młody nie zrobi tego samego na takim samym poziomie, albo nawet nie będzie wiedział jak do tego się zabrać. Chociażby wspomniana taryfikacja, wartość towarów czy cła antydumpingowe. Jednak są i wyjątki od tej zasady.

I jak już tak się lubisz czepić to nie „modraluj” tylko „mądraluj”.

Pozdrawiam normalnych 😉
Tak spotkałem się już z tym że jak się niema czego czepić to czepiamy się literówek. Ale spoko to nie tylko przymiot m... Ale też nierzadko kierownictwa. Tak Swietłana przyszłość przed tym narybkiem.😃 Rozumiem też że o podobnym poziomie decyduje twoje własne ego. Kolego więcej pokory.
 
Witam. Co to są te grupy 1, 2 3? Jak to czytać?
 

Attachments

  • Screenshot_20230205-213612_Drive.jpg
    Screenshot_20230205-213612_Drive.jpg
    364,5 KB · Wyświetleń: 379
Mnie bardziej interesuje, kiedy wprowadzą minimalne stopnie do stanowisk służbowych, które są w tej instrukcji awansowania...
Ktoś coś wie może jak to ma wyglądać, kiedy te wyrównania stopni mają wprowadzić?
 
Mnie bardziej interesuje, kiedy wprowadzą minimalne stopnie do stanowisk służbowych, które są w tej instrukcji awansowania...
Ktoś coś wie może jak to ma wyglądać, kiedy te wyrównania stopni mają wprowadzić?
Instrukcja zawiera raczej maksymalne stopnie dla poszczególnych stanowisk, tak jak to jest we wszystkich innych służbach. U nas (w Służbie Celnej) też przed 2009 była korelacja stanowiska ze stopniem.
 
Minimalne stopnie do stanowisk tego raczej nigdzie nie ma. O przepraszam raz u nas było jak trzeba było zrobić na szybko kastę oficerską,wtedy nie ważne czy rok słuzby czy dwa jak ktoś w dniu wejścia w życie ustawy miał stanowisko kierownicze zostawał oficerem. To była patologia służby bo prowadziła do dziwnych ruchów kadrowych. Co do powiązania maksymalnego stopnia z stanowiskiem to OK np. st.specjalista mógłby do służyć max at.aspiranta. Ale jedno ale dużo stanowisk ustaliła w 2010 r SOWA i pomimo innych założeń te stanowiska zostały dożywotnio,więc potrzeba jeszcze zrobić przegląd tych stanowisk
 
Minimalne stopnie do stanowisk tego raczej nigdzie nie ma. O przepraszam raz u nas było jak trzeba było zrobić na szybko kastę oficerską,wtedy nie ważne czy rok słuzby czy dwa jak ktoś w dniu wejścia w życie ustawy miał stanowisko kierownicze zostawał oficerem. To była patologia służby bo prowadziła do dziwnych ruchów kadrowych. Co do powiązania maksymalnego stopnia z stanowiskiem to OK np. st.specjalista mógłby do służyć max at.aspiranta. Ale jedno ale dużo stanowisk ustaliła w 2010 r SOWA i pomimo innych założeń te stanowiska zostały dożywotnio,więc potrzeba jeszcze zrobić przegląd tych stanowisk
A ja uważam, że awanse w stanowisku powinny być uzależnione od zdanych egzaminów (podobnie jak w Służbie Cywilnej - jeden ogólnopaństwowy egzamin). Tak samo jak zdając ZKZ dostaje się awans na specjalistę SCS, tak samo na kolejne stanowiska powinny być kolejny, trudniejszy egzamin wymagający specjalistycznej wiedzy. Wtedy nawet nasz Szef jeśli pochwaliłby się wyjątkową znajomością przepisów mógłby awansować i na starszego eksperta SCS w ekspresowym tempie, w przeciwieństwie do awansu w stopniu - te tylko za wysługę lat i nienaganną opinię.
 
A ja uważam, że awanse w stanowisku powinny być uzależnione od zdanych egzaminów (podobnie jak w Służbie Cywilnej - jeden ogólnopaństwowy egzamin). Tak samo jak zdając ZKZ dostaje się awans na specjalistę SCS, tak samo na kolejne stanowiska powinny być kolejny, trudniejszy egzamin wymagający specjalistycznej wiedzy. Wtedy nawet nasz Szef jeśli pochwaliłby się wyjątkową znajomością przepisów mógłby awansować i na starszego eksperta SCS w ekspresowym tempie, w przeciwieństwie do awansu w stopniu - te tylko za wysługę lat i nienaganną opinię.
Wszystko zależy od tego, kto siedzi w komisji egzaminacyjnej ;) Egzamin nie jest więc złotym środkiem.
 
Wszystko zależy od tego, kto siedzi w komisji egzaminacyjnej ;) Egzamin nie jest więc złotym środkiem.
To prawda, podobno kusy aspiranckie i oficerskie też przebiegają na zasadzie obecności a nie wiedzy. Ale przytoczone przeze mnie egzaminy do korpusu służby cywilnej są już chyba bardziej miarodajne i rzeczywiście trzeba wykazać się znajomością tematu.
 
Back
Do góry