Informacja po spotkaniu z Szefem KAS

W dniu 31.05.2022 roku odbyło się spotkanie Szefa KAS z przedstawicielami związków zawodowych działających w KAS.

Szef KAS zaproponował modernizację dla KAS na lata 2023-2025. SKAS deklaruje gotowość dialogu z przedstawicielami środowiska i próbę dochodzenia do porozumienia, konsensusu we wszystkich podnoszonych kwestiach.
SKAS chce rozmawiać o sytuacji w KAS, ma świadomość stanu sytuacji kadrowo-płacowej, ale przede wszystkim poprosi nas o uwagi, co my chcielibyśmy zrobić dla poprawy kształtowania pracy i płacy. SKAS uważa to za swoje priorytetowe zadanie.
Konkretne kwoty z modernizacji są na etapie uzgodnień w resorcie i będą nam przedstawione do końca miesiąca czerwca - tryb prac nad budżetem.
Na początku lipca nastąpi spotkanie, na którym może zostanie podpisane porozumienie. o ile oczywiście konkretne paragrafy w modernizacji będą na to pozwalały.
SKAS chce organizować częste spotkania ze stroną społeczną.

Podstawowe kwestie wg SKAS do ujęcia w modernizacji, to:

- modernizacja i wzrost wynagrodzeń i uposażeń

- wprowadzenie dodatków mentorskich, którzy przekazują swoją wiedzę

- inwestycje, remonty i modernizacje nieruchomości KAS

- zakupy sprzętowe w tym sprzęt komputerowy) poprawiające warunki pracy i służby.

W ustawie budżetowej pewnie też nastąpi jakiś wzrost ponad uchwałę modernizacyjną, ale jeszcze nie ma możliwości przedstawić tej propozycji z uwagi na trwające prace nad budżetem.

SKAS chce większego docenienia wymagań eksperckich. Chce abyśmy popracowali nad siatką wynagrodzeń w KAS. MF ma pomysł, ale jeszcze doprecyzowuje, bo też nie wiadomo w jakiej wysokości będą środki finansowe na podwyżki. To jest uzgadniane intensywnie i będzie wiadomo do końca czerwca br.

MF, na podstawie sytuacji na funduszach płac w IAS, planuje awanse do końca 2022 roku na poziomie 4,2 tys., a przeciętna deklarowana podwyżka to 175zł dla FSCS.

W KSC 7,8 tys. awansów, a przeciętna to 200zł.

W awansach 4,2 tys. dla funkcjonariuszy jest około 3 tys. awansów w stopniu, czyli wzrost o ok.50 zł brutto.
Patrząc na statystykę odejść z KSC i z etatów funkcjonariuszy(znacznie więcej odchodzi z KAS funkcjonariuszy) ZZ Celnicy PL zgłosił uwagę, że wydaje się, iż kwota i liczba w paragrafie funkcjonariuszy powinna być wyższa.

Te kwoty i liczby awansów mogą ulec zmianie na korzyść środowiska.

Do końca czerwca zostanie przedstawiona także ścieżka kariery dla funkcjonariuszy. Ścieżka kariery dla KSC jest możliwa po zmianie siatki pła, co jw. także zostanie uzgodnione.

Dostaniemy też do konsultacji propozycje instrukcji awansowania, do których będziemy mogli zgłaszać uwagi.

SKAS rozważy także zmiany w stawkach za km w podróży służbowej. W tej sprawie potrzebna jest informacja z IAS na temat środków jakie są w dyspozycji. Także końca czerwca br. będzie propozycja.

Przeanalizowane zostaną także zasady rozdysponowania dodatków kontrolerskich.
Nie są planowane zmiany w egzekucji administracyjnej.

W sprawie nadgodzin w KSC, MF wystąpił do Szefa Służby Cywilnej o zmianę w ustawie o Służbie Cywilnej, ale nie ma odpowiedzi.

Były także poruszane inne kwestie, ale to na zasadzie sygnalizowania problemów do załatwienia. Proszę pytajcie, ale spotkanie miało taki charakter, że jako priorytet SKAS chce się skupić na modernizacji. Jak załatwiony zostanie ten temat, to konkretnie zajmiemy się wszystkimi pozostałymi.
Kolejne spotkanie w pierwszej połowie lipca.

Pozdrawiam
Sławomir Siwy
Przewodniczący
ZZ Celnicy PL
 
Dokładnie o tym samym pomyślałem, czy nie jest to wstęp do rozpoczęcia wartościowania stanowisk (w domyśle komórek) Oczywiście w czasie powodowałoby to wiele problemów. Roszady znajomych królika do komórek lepiej wycenionych (merytorycznych). Obniżenie ogólnego poziomu, blokowanie rozwoju wielu funkcjonariuszy z predyspozycjami do różnych innych zadań niż obecne/przyszłe w których by utknęli... Trzeba monitorować takie smaczki i dowiedzieć się na najbliższym spotkaniu co dokładnie SKAS ma na myśli. Kredyt zaufania trzeba dać, człowiek jakby nie patrzeć wywodzący się ze wspólnego już teraz środowiska KAS. Na plus zdecydowanie w miarę sprawne terminy które SKAS ogłosił. Najważniejsze to, żeby obie strony były gotowe do dialogu i wypracowały rozwiązania które naprawią zaniedbania w służbie i przyczynią się do ogólnego poprawienia bytu funkcjonariuszy i pracowników. W sumie mają ostatni dzwonek by jeszcze podziałać, bo fala odejść i tak jest nieunikniona ;)
W tym roku ta fala odejść to będzie istny exodus 👍
 
W tej chwili nie kwoty są ważne a intencje, dlatego nie odnosiłem się do kwoty. Fakt, proponowana korekta tegorocznych podwyżek nadal pozostawiałaby nas w tyle za innymi służbami. Kwota nie jest powalająca ale jest jakimś gestem dobrej woli.
Według mnie najważniejsze są jednak kwoty które będą wynikały z modernizacji, bo na tej podstawie można będzie planować czy i jak długo pozostać w służbie. Oczywiście najlepiej by było gdyby modernizację powiązać z inflacją, np inflacja + 3%.
Modernizacja musi być znana przed jesienią, np ogłoszona w dniu naszego święta.
Jeśli w modernizacji kwoty będą podobne do tych co szef proponuje jeszcze w tym roku to będzie oznaczało, że dalej sobie z nas kpią i będzie kolejna fala odejść.
Już jedna modernizacja była i nie dotrzymali słowa…
 
czyli podwyżka 175pln do 6955 na poziomie 1,75 % (jeżeli jeszcze w służie jest 10 000 funków; no i ten ochłap nie dla każdego) (czy Pan minister zauważył że mamy już 14% inflacji w tym roku i 4% z zeszłego?) załużmy na ten moment że 2 następne też 1,75% zatem zabawa kalkulacyjna nadal daje do myślenia (zapowiadali waloryzację emek na ok 9,6%); i nie łudźmy się że w ramach dorzucenia mają zamiar kwotę podwoić a i tak by to wiele nie zmieniło. A te dodatki motywacyjne i mentorskie to traktowane jako dodatki stałe? Inaczej do emki się nie liczą i to pod warunkiem że to te lata są te lepsze.
Proponuje nie uczyć NIC młodych bez otrzymania dodatku mentorskiego. W wielu przypadkach podstawa ich pensji jest podobna do tego co maja funki po 20 latach pracy.
 
czyli podwyżka 175pln do 6955 na poziomie 1,75 % (jeżeli jeszcze w służie jest 10 000 funków; no i ten ochłap nie dla każdego) (czy Pan minister zauważył że mamy już 14% inflacji w tym roku i 4% z zeszłego?) załużmy na ten moment że 2 następne też 1,75% zatem zabawa kalkulacyjna nadal daje do myślenia (zapowiadali waloryzację emek na ok 9,6%); i nie łudźmy się że w ramach dorzucenia mają zamiar kwotę podwoić a i tak by to wiele nie zmieniło. A te dodatki motywacyjne i mentorskie to traktowane jako dodatki stałe? Inaczej do emki się nie liczą i to pod warunkiem że to te lata są te lepsze.
Heisenberg… Te 14% procent inflacji to ta oficjalna bo realna jest większa. Myśle, ze w przyszłym roku (wyborczym) rządzący dadzą solidna waloryzację emerytur by zmobilizować swój zasadniczy elektorat i obstawiam 15% waloryzacji 👍
 
W tym roku ta fala odejść to będzie istny exodus 👍
Fala odejść będzie nie w tym roku ale w przyszłym / trzeba odejść w styczniu lub lutym żeby załapać się na waloryzację , trzynastkę i podwyżkę wyliczonej emerytury wynikającej z nowego "rozporządzenia o wielokrotności ......" /.W tym roku / wrzesień , październik / będzie fala wniosków o zwolnienie ze służby - trzeba pamiętać o 4-miesięcznym okresie /.
Trzeba być naprawdę zdesperowanym żeby odejść przed końcem roku i zrezygnować z kilkuset złotowej wyższej emerytury.
 
Wszystko ładnie pięknie, szumna modernizacja, niestety nauczony doświadczeniem bardzo sceptycznie podchodzę do tych słów SKAS na temat modernizacji. Obietnice na początku zawsze wyglądają zachęcająco, gorzej z ich realizacją... no ale dajmy szansę jak zawsze ;) PS. zaciekawiło mnie zdanie "SKAS chce większego docenienia wymagań eksperckich. " Czy ktoś ze związków jest wstanie określić o co chodzi w tym punkcie dokładnie. Większe docenianie wymagań eksperckich może oznaczać, zwiększenie ilości stanowisk eksperckich tj. docenienie wielu specjalistów których zadania spokojnie można wycenić na ekspertów i awansowanie ich na takie stanowiska, może też oznaczać zrobienie siatki wymogów i wręcz odwrotnie utrudnienie zdobycia stanowisk eksperckich założeniem, że te wymagania są niespełniane lub po prostu zwiększenie mnożników dla tych stanowisk... Bardzo to enigmatyczne, jakby ktoś umiał dokładnie sprecyzować co SKAS miał na myśli, byłbym wdzięczny ;)
Swoją drogą brakuje mi czegoś takiego w naszej służbie. Przypisania zadań w danej komórce do stanowisk. Obecnie można być mł. specjalistą i st. ekspertem i robić dokładnie to samo. BA! Bywa, że st. ekspert robi mniej skomplikowane zadania niż specjaliści, jeśli ktoś go przed emeryturą przesunie do nowej komórki.

Byłoby to motywujące, aby była jasność:
stanowiska ekspercie - robią najbardziej skomplikowane zadania, wymagane spore doświadczenie, dostają najwyższą kasę,
stanowiska specjalistyczne - robią normalną robotę, której jest najwięcej, dostają mniejszą kasę. Chcesz zarabiać więcej? Pokaż, że potrafisz. Ileśtam ocen powyżej oczekiwań, ileśtam lat doświadczenia i awansujesz na eksperta, ale dostajesz nowe, skomplikowane, odpowiedzialne zadania.

A tak jak jest teraz to: dostaje jeden z drugim awans na mł. eksperta a nadal robi to samo i zwykle za tą samą kasę (awanse bez podwyżek!).
 
Swoją drogą brakuje mi czegoś takiego w naszej służbie. Przypisania zadań w danej komórce do stanowisk. Obecnie można być mł. specjalistą i st. ekspertem i robić dokładnie to samo. BA! Bywa, że st. ekspert robi mniej skomplikowane zadania niż specjaliści, jeśli ktoś go przed emeryturą przesunie do nowej komórki.

Byłoby to motywujące, aby była jasność:
stanowiska ekspercie - robią najbardziej skomplikowane zadania, wymagane spore doświadczenie, dostają najwyższą kasę,
stanowiska specjalistyczne - robią normalną robotę, której jest najwięcej, dostają mniejszą kasę. Chcesz zarabiać więcej? Pokaż, że potrafisz. Ileśtam ocen powyżej oczekiwań, ileśtam lat doświadczenia i awansujesz na eksperta, ale dostajesz nowe, skomplikowane, odpowiedzialne zadania.

A tak jak jest teraz to: dostaje jeden z drugim awans na mł. eksperta a nadal robi to samo i zwykle za tą samą kasę (awanse bez podwyżek!).
Poniekąd mógłbym się zgodzić ale niestety w naszej służbie to rodzi poważne problemy natury logicznej. Jeżeli wszystko by działało poprawnie to tak, miałoby to sens np. jest funkcjonariusz o wyjątkowych kompetencjach, przygotowaniu do pełnienia służby w określonej komórce, predyspozycjach, motywacji do służby np. wykształcenie/doświadczenie prawnicze mógłby sam próbować do DŚ ale byłaby weryfikacja i wtedy odpowiednie wynagrodzenie, tak samo np. umiejętności informatyczne, coś jak CIRF dzisiaj działa, ale szereg zadań informatycznych nadal nie będzie outsorcingowanych przez poszczególne komórki i wymagały doświadczenia i wiedzy wejściowej. Więc podejście do zadań totalnie się zgadzam, ale podejście do obsadzania takimi stanowiskami, wpychaniem osób niekompetentnych do takich komórek i pogarszanie jakości funkcjonowania tych komórek, tutaj widziałbym spory problem do rozwiązania. Jeżeli nie będzie szerszego nadzoru i weryfikacji umiejętności, skończy się to w 1 znany już nam z wcześniejszych wartościowań sposób...
 
Poniekąd mógłbym się zgodzić ale niestety w naszej służbie to rodzi poważne problemy natury logicznej. Jeżeli wszystko by działało poprawnie to tak, miałoby to sens np. jest funkcjonariusz o wyjątkowych kompetencjach, przygotowaniu do pełnienia służby w określonej komórce, predyspozycjach, motywacji do służby np. wykształcenie/doświadczenie prawnicze mógłby sam próbować do DŚ ale byłaby weryfikacja i wtedy odpowiednie wynagrodzenie, tak samo np. umiejętności informatyczne, coś jak CIRF dzisiaj działa, ale szereg zadań informatycznych nadal nie będzie outsorcingowanych przez poszczególne komórki i wymagały doświadczenia i wiedzy wejściowej. Więc podejście do zadań totalnie się zgadzam, ale podejście do obsadzania takimi stanowiskami, wpychaniem osób niekompetentnych do takich komórek i pogarszanie jakości funkcjonowania tych komórek, tutaj widziałbym spory problem do rozwiązania. Jeżeli nie będzie szerszego nadzoru i weryfikacji umiejętności, skończy się to w 1 znany już nam z wcześniejszych wartościowań sposób...
Smutna prawda.
 
A co z setkami osób czekających na powrót, którym nie przedstawiono propozycji służby/pracy? Co z tymi którzy pomimo wyroków NSA od roku czekają na wyznaczenie miejsca pełnienia służby?
Jak nie będzie chętnych w naborach, to kadry sięgną po"rezerwistów"
Proponuje nie uczyć NIC młodych bez otrzymania dodatku mentorskiego. W wielu przypadkach podstawa ich pensji jest podobna do tego co maja funki po 20 latach pracy.
Ten "mentorski" na ten moment to raczej fikcja plecakowa i pewnie zmian nie będzie:cool:
 
Swoją drogą brakuje mi czegoś takiego w naszej służbie. Przypisania zadań w danej komórce do stanowisk. Obecnie można być mł. specjalistą i st. ekspertem i robić dokładnie to samo. BA! Bywa, że st. ekspert robi mniej skomplikowane zadania niż specjaliści, jeśli ktoś go przed emeryturą przesunie do nowej komórki.

Byłoby to motywujące, aby była jasność:
stanowiska ekspercie - robią najbardziej skomplikowane zadania, wymagane spore doświadczenie, dostają najwyższą kasę,
stanowiska specjalistyczne - robią normalną robotę, której jest najwięcej, dostają mniejszą kasę. Chcesz zarabiać więcej? Pokaż, że potrafisz. Ileśtam ocen powyżej oczekiwań, ileśtam lat doświadczenia i awansujesz na eksperta, ale dostajesz nowe, skomplikowane, odpowiedzialne zadania.

A tak jak jest teraz to: dostaje jeden z drugim awans na mł. eksperta a nadal robi to samo i zwykle za tą samą kasę (awanse bez podwyżek!).
albo wartościowanie i szok ze mur albo nrak wartościowania i szok że w jednej ławce... gdzie sie nie obucisz d z tyłu.... albo zazdrość albo zazdrość.
 
Fala odejść będzie nie w tym roku ale w przyszłym / trzeba odejść w styczniu lub lutym żeby załapać się na waloryzację , trzynastkę i podwyżkę wyliczonej emerytury wynikającej z nowego "rozporządzenia o wielokrotności ......" /.W tym roku / wrzesień , październik / będzie fala wniosków o zwolnienie ze służby - trzeba pamiętać o 4-miesięcznym okresie /.
Trzeba być naprawdę zdesperowanym żeby odejść przed końcem roku i zrezygnować z kilkuset złotowej wyższej emerytury.
Wlasnie to miałem na myśli tylko zle napisałem. Koniec wrzesnia/początek października składam wniosek o odejście ze służby w styczniu 2023 r.
 
Za 180 netto ....!!!!!!!!!!!!!!!
Generalnie należy uznać ze wiedzą kosztuje. Zawsze pracodawcę. Albo wydatki w ten czy inny sposób na szkolenie albo koszt ponoszonych błędów mniejszej wydajności przez dłuższy czas. No i jeżeli sami nie będziemy się szanować to szanować nas nie będą. Coś komuś w budżecie zmieni 180. Zekl bym że niżej 1000 netto przez rok to mowet nie ma rozmowy i nikt nie powinien się godzić na inne warunki. Dlaczego związki w różnych krajach są silne bo lud, ie trzymają sxtame. Strajkować nie wolno ale sprzedawać swojej wiedzy i doświadczenia darmo też przymusu nie ma
 
Za 180 netto ....!!!!!!!!!!!!!!!
już uczymy dziesiątki młodych za freee!!!
o tych dodatkach mentorskich będą gadać tak długo, jak o KPO i likwidacji izby dyscyplinarnej i nie wejdą one w życie, albo tylko dla niektórych "wiadomo których". Młodzi zostaną już wyszkoleni, a dodatków nie zobaczymy...a za 2 lata powiedzą dodatki mentorskie? za co? już ich nie szkolicie, skończyli służbę przygotowawczą!!!
Mamienie nas dodatkami wszelakimi, to specjalność władzy, nawijaja naiwnym makaronu na uszy i oddalania w przyszłość na jutro, na za miesiąc, za pół roku... obiecanek 😋
 
już uczymy dziesiątki młodych za freee!!!
o tych dodatkach mentorskich będą gadać tak długo, jak o KPO i likwidacji izby dyscyplinarnej i nie wejdą one w życie, albo tylko dla niektórych "wiadomo których". Młodzi zostaną już wyszkoleni, a dodatków nie zobaczymy...a za 2 lata powiedzą dodatki mentorskie? za co? już ich nie szkolicie, skończyli służbę przygotowawczą!!!
Mamienie nas dodatkami wszelakimi, to specjalność władzy, nawijaja naiwnym makaronu na uszy i oddalania w przyszłość na jutro, na za miesiąc, za pół roku... obiecanek 😋
nie szkól, nie poprawiaj, nie podpowiadaj, nie sprawdzaj.
"Jak nie uważasz jak robisz to rób jak uważasz", "Bo ja wiem?.....", "ty siępodpisujesz ty decydujesz...", "dlaczego tak? po prostu lata ćwiczeń i wyrzeczeń...."
Czy młodzi powinni to zrozumieć. pewnie nie od razu ale powinni. Dlaczego ? za 15 lat oni będą na tym samym miejscu. Bo w tej walce są dwie strony i to po tej samej stronie starzy walczący o to co należy się im co będzie należeć się młodym dy staną się starzy, A młodzi? Cóż żądać by pracodawca zapewniał szkolenia. Szkolić się na dokumentach co owocuje olbrzymim mitrężeniem czasu i w skazywać to jako zaniedbanie pracodawcy nie dbającego o swoje zasoby , nie można odpowiadać za coś do czego nie zostało się przeszkolonym. Nie wszystko wynosi się ze szkół. A 60% to po prostu wiedza korporacyjna, nie spisana. Każdy na tym skorzysta
starzy dostaną odpowiednie dodatki mentorskie, młodzi dostaną dobre zaangażowane i przyjazne szkolenie, sami w przyszłości skorzystają z tego owocu.
Pamiętajmy to jest budżetówka, to nie praca marzeń, tu nigdy nie robi się kokosów, zaangażowanie rzadko jest dostrzegane i zawsze wykorzystywane.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry