• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Gorąco w skarbówce, szykuje się protest. "Już jest wielkie wrzenie"

- W KAS już jest wielkie wrzenie i może w każdej chwili dojść do niekontrolowanego wybuchu niezadowolenia - mówią związkowcy w skarbówce. Żądają podwyżek i szykują akcję protestacyjną. Napisali w tej sprawie list do ministra finansów. Twierdzą w nim, że kierownictwo KAS wprowadza Tadeusza Kościńskiego w błąd.
 
@Falkon - spójrz z innej strony. CO jest celem wpisów @zzpea ??
CO z tego wynikło ??

Niech będzie - wyciągnął rękę - ale ... czy stwierdził swój wcześniejszy błąd? NIE!
Czy przyznał, że czegoś nie rozumie i poprosił o wyjaśnienie NASZEGO widzenia rzeczywistości? NIE!
Czy pisze, że chciałby zrozumieć? NIE! Czy deklaruje poparcie NASZEJ drogi? NIE!
Czy widzi i rozumie przekręt MF? NIE! No to czy "rozumie" tłumaczenia MF? ... Twierdzi, że TAK!
Czy nadal przynależy do KP? TAK! Czy wciąż przekonuje do swoich racji? TAK!
Czy uważa, że ten ZZ błądzi? TAK! ...
Zatem, być może chce współpracy, ale wyłącznie na swoją modłę ...
 
zzpeia daj sobie spokój. Sam widzisz jakie są reakcje. Zero podjęcia wyciągniętej przez Ciebie dłoni. Nie chcę być w takim związku. Żegnajcie.
 
Mamy ciągle tkwić w tym Polskim i związkowym piekle ???? Już Bismarck powiedział że dajcie się Polakom rządzić a sami się wykończą (to nie jest cytat ale ten sam sens). Wystarczy. Pokażmy że jesteśmy JEDNOŚCIĄ !!!! I dopiero wtedy MF się zatrzęsie. A porozumienia Komitetu Protestatycjnego ??? Służę razem z Funkcjonariuszami Policji i SG. Oni mają ppdwyźki A my co mamy ?? Oni nie ogarniają tego jak MF Nas Wy..... wyrolował.
Bo u nich nie w głowie aby zz układał się z władzą... mowie o polocji.
 
Bo oni na rozmowy nie umawiają się przy rosole z makaronem, nie podają u nich schabowych klepanych po plecach przez MF,
jak oni jak idą na rozmowy, to w sprawach ludzi, funkcjonariuszy, a nie dla swojego lansu!!!!!!!
 
Od kilku dni próbuje zrozumieć sens i cel tego co się wydarzyło i nadal bezskutecznie.
W styczniu pewna grupa zz zawiązkuje komitet i podpisuje porozumienie ze stroną rzadową nt realizacji uchwały modernizacyjnej i generalnie podwyżek w KAS, w końcu marca okazuje się że mamy epidemię ale też uchwalony i klepnięty przez PAD a przez to obowiązujący budżet. Chwilę po tym - na poczatku kwietnia - podwyżki zapisane w tym budżecie trafiają do m.in. MSWiA, MON i MS a o całym KAS cisza. Zaczynają się rozwijać czarne prognozy i nieuchronny kryzys którym naprzeciwko stawiane są rządowe tarcze które mają "pomagać", jest jazda z wyborami prezydenckimi oraz nieuchronność zmiany ustawy budżetowej. O podwyżkach dla skarbników budżetu nadal cisza a tu nagle do gry wskakuje ZUS i wyciąga swoje podwyżki, kiedy pewnym staje się że termin 10 maja jest nierealny na przeprowadzenie kopertowych wyborów (69 baniek poszłooo, PP już płacze bo o podwyżkach może zapomnieć) zaczynają się ruchy i bulwers środowiska który kończy się akcją "break 15 min" która to napędza sraczkę w MF co powoduje rundę nr 1 rokowań ws realizacji porozumienia. I jest pięknie, sukces będą podwyżki 6% bo mogło ich nie być ! Tu uwaga ja nie znalazłem żadnej oficjalnej informacji z MF że podwyżek dla KAS ma nie być w 2020, jedynie zapisy tarczy (chyba 2 o redukcji zatrudniania/ płac w budżetówce - całej!) ale zanim pomieszczenie po spotkaniu ostygło wpada pismo podpisane przez SKAS że podwyżka będzie w wariancie 3+3 (budżet+uchwała), szybko wycofane jako pomyłka (fuckup bo jak wiadomo stało się tak właśnie). Przekaz inicjatorów do ludu idzie że sukces - wywalczyliśmy dla was podwyżkę ( zapisaną w budżecie z którego wcześniej wypłacono innym służbom podwyżki w kwietniu) bo było realne zagrożenie że nie będzie - pozostało pytanie Ministra - co w zamian? Ano studzenie emocji i wzburzenia - a może coś wiecej, wyjdzie za jakiś czas.
Kiedy stało się jasne że komitet wynegocjował mniej niż wynikało z porozumienia (tylko 3% z budżetu a kolejne 3 z uchwały podobno nieruszalnej po spotkaniu 14.05 bo KPRM) a bulwers i presja środowiska przybrała na sile MF wzywa na rundę nr 2 "rokowań" gdzie podkłada do podpisu zgodę na przeciągnięcie terminu ew środków z uchwały i kupuje spokój na wybory.
Niech mnie ktoś oświeci (nie chce mi się czytać ustawy budżetowej) czy podwyżka 6% kwoty bazowej była uzależniona od spełnienia warunków dochodów budżetowych czy tylko środki z uchwały? Jeżeli tak to jaki warunki ma taki ZUS czy urzędy wojewódzkie że mimo kryzysu w wz z epidemią wypłaca podwyżki z budżetu po uchwaleniu w ciągu góra 1,5 m-ca? Dlaczego to dotyczy tylko określonej grupy wynagradzanej z budżetu?
Na koniec tego przydługiego ( może i nudnego) wpisu moja optyka - plan był aby zrobić rzeź w KAS (cywile) zaraz po wyborach i zwycięstwie PAD po 2 turze czyli w czerwcu po zmianie budżetu. na początku maja MF miał już policzoną przez powołany zespół etatyzację i wiadomo było gdzie ciąć i ile (tarczą a jakże). Gdyby nie "wybryk" Gowina byłoby po sprawie i zakładając założony scenariusz sprawy wyglądałyby inaczej jakimi są teraz.
Co spowodowało że zapisana w obowiązującym w kwietniu budżecie podwyżka wymagała dodatkowych porozumień?
Sukcesu niszowej opcji związkowej która swoim przewodniczącym poparła kandydaturę urzędującego prezydenta i należało wykonać rozkaz? Przy okazji podbicia sobie prestiżu kosztem konkurencyjnego i bardziej liczebnego (skuteczeniejszego w działaniach) ZZ?

Chronologia wydarzeń niekoniecznie zbieżna z rzeczywistością - piszę z pamięci.

1590850425862.png
 
Od kilku dni próbuje zrozumieć sens i cel tego co się wydarzyło i nadal bezskutecznie.
W styczniu pewna grupa zz zawiązkuje komitet i podpisuje porozumienie ze stroną rzadową nt realizacji uchwały modernizacyjnej i generalnie podwyżek w KAS, w końcu marca okazuje się że mamy epidemię ale też uchwalony i klepnięty przez PAD a przez to obowiązujący budżet. Chwilę po tym - na poczatku kwietnia - podwyżki zapisane w tym budżecie trafiają do m.in. MSWiA, MON i MS a o całym KAS cisza. Zaczynają się rozwijać czarne prognozy i nieuchronny kryzys którym naprzeciwko stawiane są rządowe tarcze które mają "pomagać", jest jazda z wyborami prezydenckimi oraz nieuchronność zmiany ustawy budżetowej. O podwyżkach dla skarbników budżetu nadal cisza a tu nagle do gry wskakuje ZUS i wyciąga swoje podwyżki, kiedy pewnym staje się że termin 10 maja jest nierealny na przeprowadzenie kopertowych wyborów (69 baniek poszłooo, PP już płacze bo o podwyżkach może zapomnieć) zaczynają się ruchy i bulwers środowiska który kończy się akcją "break 15 min" która to napędza sraczkę w MF co powoduje rundę nr 1 rokowań ws realizacji porozumienia. I jest pięknie, sukces będą podwyżki 6% bo mogło ich nie być ! Tu uwaga ja nie znalazłem żadnej oficjalnej informacji z MF że podwyżek dla KAS ma nie być w 2020, jedynie zapisy tarczy (chyba 2 o redukcji zatrudniania/ płac w budżetówce - całej!) ale zanim pomieszczenie po spotkaniu ostygło wpada pismo podpisane przez SKAS że podwyżka będzie w wariancie 3+3 (budżet+uchwała), szybko wycofane jako pomyłka (fuckup bo jak wiadomo stało się tak właśnie). Przekaz inicjatorów do ludu idzie że sukces - wywalczyliśmy dla was podwyżkę ( zapisaną w budżecie z którego wcześniej wypłacono innym służbom podwyżki w kwietniu) bo było realne zagrożenie że nie będzie - pozostało pytanie Ministra - co w zamian? Ano studzenie emocji i wzburzenia - a może coś wiecej, wyjdzie za jakiś czas.
Kiedy stało się jasne że komitet wynegocjował mniej niż wynikało z porozumienia (tylko 3% z budżetu a kolejne 3 z uchwały podobno nieruszalnej po spotkaniu 14.05 bo KPRM) a bulwers i presja środowiska przybrała na sile MF wzywa na rundę nr 2 "rokowań" gdzie podkłada do podpisu zgodę na przeciągnięcie terminu ew środków z uchwały i kupuje spokój na wybory.
Niech mnie ktoś oświeci (nie chce mi się czytać ustawy budżetowej) czy podwyżka 6% kwoty bazowej była uzależniona od spełnienia warunków dochodów budżetowych czy tylko środki z uchwały? Jeżeli tak to jaki warunki ma taki ZUS czy urzędy wojewódzkie że mimo kryzysu w wz z epidemią wypłaca podwyżki z budżetu po uchwaleniu w ciągu góra 1,5 m-ca? Dlaczego to dotyczy tylko określonej grupy wynagradzanej z budżetu?
Na koniec tego przydługiego ( może i nudnego) wpisu moja optyka - plan był aby zrobić rzeź w KAS (cywile) zaraz po wyborach i zwycięstwie PAD po 2 turze czyli w czerwcu po zmianie budżetu. na początku maja MF miał już policzoną przez powołany zespół etatyzację i wiadomo było gdzie ciąć i ile (tarczą a jakże). Gdyby nie "wybryk" Gowina byłoby po sprawie i zakładając założony scenariusz sprawy wyglądałyby inaczej jakimi są teraz.
Co spowodowało że zapisana w obowiązującym w kwietniu budżecie podwyżka wymagała dodatkowych porozumień?
Sukcesu niszowej opcji związkowej która swoim przewodniczącym poparła kandydaturę urzędującego prezydenta i należało wykonać rozkaz? Przy okazji podbicia sobie prestiżu kosztem konkurencyjnego i bardziej liczebnego (skuteczeniejszego w działaniach) ZZ?

Chronologia wydarzeń niekoniecznie zbieżna z rzeczywistością - piszę z pamięci.

Pokaż załącznik: 7309
Też tego nie ogarniam. Po co było zakładać KU. Jadą na niby negocjacje z MF. 6% z ustawy budżetowej jest pewne. Czyli plan minimum to wywalczyć na maksa co się da z uchwały modernizacyjnej. Przed takim wyjazdem powinni poczytać o różnych technikach negocjacyjnych (chyba że mieli taki przedmiot na studiach i co nie co wiedzą) i wiedzieliby jak rozmawiać. A oni wracają z 3% z ustawy budżetowej i mówią że to były twarde negocjacje. K.rwa do tej pory tego nie ogarniam. Jedynie co mi przychodzi do głowy to tylko ustawka z MF bo logicznie wytłumaczyć się tego nie da.
 
@Falcon Sam sobie piszesz, Sam odpowiadasz. My też żegnamy. Bez poczucia straty.
Nieprawda @whiteeagle !!
Pragnienie jedności motywuje wielu z nas i to jest właściwe. Jego poczucie empatii i zbytnia
ufność zwiodły go w kierunku pozorów na tyle, że przestał widzieć niektóre fakty.
Wskazanie sprzeczności nastąpiło zbyt późno - gdy już nie umiał słuchać nikogo. Wpadł w te
same sidła, w których uwiązł @zzpea i nie było komu go z nich wyciągnąć, bo po przejściu
granicy "uważnego słuchania innych", człowiek staje się głuchy. Powrót jest możliwy tylko
w jednym wypadku - identycznym sposobem, jak dla ... alkoholika. Jego "foch" jest książkowym
przykładem zaparcia - jak u współuzależnionych dzieci pijaka, które w życiu nawet nie skosztowały
alkoholu.
Jeśli postanowienie jest ostateczne, JEST to dla nas strata nie tyle jednego z naszych Kolegów
ale PIERWSZEGO z wielce prawdopodobnej serii. Obecna "atmosfera" w całej KAS, sprzyja
podobnym, jak również cięższym depresjom (tragedia w Otwocku), a o jednej z przyczyn,
pisałem w poście do tematu "Zaproszenie" (Artykuły). Post ten prawdopodobnie został
odebrany za jeden z wielu moich "przemądrzałych, nic nie wnoszących" tekstów i zlekceważony.
Lekceważenie mnie nie dotyka, smuci mnie natomiast ludzka niechęć do unikania jakiegoś zła,
przez poznanie jego przyczyn ...
 
Z całym szacunkiem, ale zzpea reprezentuje egzekucję administracyjna, która zarabia od lat o 1/3, 1/2, a w wielu przypadkach i więcej łącznych rocznych przychodów od szeregowych pracowników i funkcjonariuszy. Im nie jest źle.
 
...
A oni wracają z 3% z ustawy budżetowej i mówią że to były twarde negocjacje.
...

Gwoli ścisłości - wracają z 3% z uchwały modernizacyjnej (tamte 6% musi być).
To prawda, że wypłacane później, niż do końca czerwca ale ...
... Wielu twierdziło, że z modernizacji nie będzie NIC, co jest prawdopodobne
w świetle wieloletnich doświadczeń z MF. Skąd pewność, że szefowa wezwała
KP/KU na negocjacje, a nie by tylko oznajmić o całkowitej likwidacji uchwały
z powodu pandemii ?! Nie było mnie tam, więc nie wiem czy były "twarde", czy
ich nie było. Każdej możliwości przypada 50% - chyba, że ktoś wie jak było ...
 
Mam odczucia po "przetrawieniu" wpisów Pana Przew. ZZPEA że nie miał żadnych zamiarów które dla członków i sympatyków ZZ Celnicy.pl miałyby jakąkolwiek wartość poza statystyka wpisów i odwiedzin na forum.
Nie znam człowieka ani efektów jego działań poza jednym o którym sam napisał - poparł coś przeciwko czemu ten Związek i jego członkowie protestowali - to dla mnie wystarczy aby było mi nie po drodze, a układ z "KałU" jest potwierdzeniem podróży na inny kontynent.

BTW. Falconowi przejdzie to równy chłop, poznałem go osobiście. Ochłonie może odpocznie i znowu wpadnie jak po ogień ;) na ostatnie Pa Ka jeszcze nie czas.
 
Back
Do góry