Wstyd - patologiczne zaniedbania awansowe!

Pan

insp. Bartosz Zbaraszczuk

Szef Krajowej Administracji Skarbowej


Szanowny Panie Ministrze.


Zmuszeni jesteśmy nawiązać do podnoszonej i sygnalizowanej wielokrotnie sprawy demotywacji funkcjonariuszy z kilkunastoletnim i większym doświadczeniem w służbie, którzy są karygodnie wręcz zaniedbywani awansowo.

Są to liczne przypadki funkcjonariuszy, którzy po 15 latach służby, mają stopień starszego rewidenta, rewidenta, a nawet młodszego rewidenta czy po 25 latach służby, mają stopień aspiranta, a nawet młodszego aspiranta, czy pozostają wręcz w korpusie podoficerów. Na przestrzeni swojej kariery zawodowej byli i niestety w dalszym ciągu są awansowani dopiero po maksymalnym okresie 5 lat odbycia służby w dotychczasowym stopniu. Są skrajne sytuacje np. tylko dwóch awansów od 2009 r., kiedy jeszcze w Służbie Celnej wprowadzono aktualnie obowiązujące stopnie. Nie mają tutaj niestety znaczenia ani kwalifikacje zawodowe, ani pozytywna opinia służbowa, czy brak kar porządkowych.

czytaj więcej w załączonym piśmie.
 

Attachments

Szanowny kolego adzar - obiecałem że nie będę się wdawał w pyskówki ale w kulturalnych okolicznościach mogę podyskutować.
To jest ze strony WOT :

Kurs oficerski Terytorialnej Służby Wojskowej​

Dla kandydatów na oficerów pełniących Terytorialną Służbę Wojskową przygotowaliśmy 13-miesięczny kurs stacjonarno-zaoczny, który realizowany jest w Akademiach Wojskowych. Na kurs mogą być skierowani wyłącznie żołnierze pełniący Terytorialną Służbę Wojskową (zarówno szeregowi jak i podoficerowie), którzy posiadają wyższe wykształcenie, bardzo dobre opinie służbowe, a także pozytywnie ukończyli postępowanie kwalifikacyjne.

Studium oficerskie dla kandydatów na oficerów zawodowych w WOT​

Jeśli Twoim celem jest zostanie oficerem – żołnierzem zawodowym, niezależnie od tego czy jesteś cywilem czy żołnierzem pełniącym Terytorialną Służbę Wojskową, powinieneś przystąpić do kwalifikacji do 12-miesięcznego Studium Oficerskiego w Akademii Wojsk Lądowych. Szczegóły dotyczące przebiegu postępowania kwalifikacyjnego, jak również wymagania wobec kandydatów znajdziesz tutaj. Pamiętaj, iż jednym z wymogów jest posiadanie wykształcenia wyższego drugiego stopnia.

Jak widzisz nic nie ma o 2 latach, chociaż może to jeszcze z czegoś wynikać nie chce mi się szukać ale chętnie zobaczę bo Ty się znasz a ja nie. Pozatym kurs 13 mcy albo 3 się nie wyklucza 13 mcy zjazd może być co miesiąc a 3 mce częściej. O jakości oficerów po takim kursie się nie wypowiadam mogę się tylko domyślać. Wiem natomiast, że jak założą nasz mundur z przepisanym stopniem oficerskim (zanim potrafią rozszyfrować skrót UKC) ich jakość jest żadna ( do czasu jak się ich wyszkoli) w przeciwieństwie do policjantów w niektórych miejscach. Takim postępowaniem sami deprecjonujemy stopnie oficerskie i szacunek do nich. No bo co to za oficer któremu rachmistrz czy aspirant karze z.....ć wykonać zadanie i tłumaczy jak je zrobić a na koniec op.... Jak oficer coś źle zrobi.

Ale najważniejsze
w tym o co mi chodziło nie miało żadnego ale to żadnego znaczenia czy ktoś był w WOT rok i 3 mce i 11 dni czy wcześniej odbył jakąś jeszcze formę przeszkolenia wojskowego a o to, że jego jakość jako celnika jest taka sama jak kogoś kto pracował w markecie z całym szacunkiem do nich.
Oficer to ktoś zresztą nie będę się produkował bo bardzo fajnie opisał to bolec.
Na koniec jak się rachmistrzowie i aspiranci w... ą i zostawią takich oficerów samych sobie to ta instytucja się rozpadnie w pył. Tu też nie jestem pewny ale chyba wojsko naszych stopni nie przepisuje bo i co im po celniku np z 20 letnim stażem na oddziale i w CUDO.
Jak zapewne zauważyłeś ja też staram się nie wdawać w pyskówki, a na pewno ich nie zaczynam.

Na stornie WOT być może widnieje taka informacja. Natomiast w ankiecie rekrutacyjnej, którą składało się do d-cy WOT wymogiem był minimum 2-letni staż. Jazdy były organizowane w dwa weekendy w każdym miesiącu plus kilka tygodni stacjonarnie i poligonów. Nie pokaże Ci na to żadnych dokumentów, bo zwyczajnie ich nie mam, ale nie jest to informacja zasłyszana od kolegi tylko sam je widziałem. W każdym razie tak było gdy jeszcze byłem w WOcie (czyli jakieś 3 lata temu).
Co do jakości (pod względem wojskowym) kształconych podchorążych to zależy to przede wszystkim od człowieka - jak ktoś miał zacięcie to został dobrym podporucznikiem, a jak ktoś się średnio nadawał to nie wiem czy go przepychali czy był odsiew, ale wiem, że nie wszyscy nadawali się na dowódców plutonu. Niemniej żaden kurs nie zastąpi prawdziwej 5-letniej szkoły oficerskiej, ale mając zacięcie i predyspozycje młody człowiek ma szansę zostać oficerem młodszym zaraz po studiach żeby do emerytury dojść do korpusu oficerów starszych, w przeciwieństwie do naszej formacji, gdzie na emeryturę odchodzą aspiranci albo i rachmistrze, choć maja ambicje iść wyżej.
Przy czym ani porucznik WP, ani komisarz policji prawdopodobnie nie będą wiedzieli co to jest UKC i nie będą znać zasad taryfikacji (może porucznik SG słyszał kiedyś o UKC, ale o taryfikacji raczej nie będzie miał pojęcia). Ale wyższa kadrę oficerską kształci się nie po to, żeby znali się na takich rzeczach tylko dobrze zarządzali ludźmi (w tym zmianą, referatem czy oddziałem) i każdy oficer powinien nabyć takich umiejętności. W przeciwnym wypadku dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdzie rachmistrz a nawet rewident jest kierownikiem oddziału i zarządza aspirantami czy komisarzami. Na szczęście nie ma u nas dylematów kto pierwszy ma oddać honor - oficer kierownikowi, czy kierownik podkomendnemu starszemu stopniem. Nie ma, bo u nas nie szanuje się stopni i nie oddaje honorów, choć co chwila słuchać głosy jak to część aspiruje do bycia traktowanym an równi z innymi mundurówkami, a resztą wspomina stare czasy jako to celnik był najmądrzejszym panem na świecie i miał piękny mundur.
Zresztą w dalszym ciągu nie rozumiem o co ta wojna, skoro oficer (po kursie w cle) jest zwykłym "robolem" w podoficer, a podoficer jest jego przełożonym. Nie rozumiem, skoro różnica w dodatku za stopień jest wręcz symboliczna. Natomiast liczy się u nas stanowisko (w innych mundurówkach jest to grupa zaszeregowania) i dlatego podoficer może być ekspertem (i zarabiać odpowiednio więcej) i kierować komisarzem, który po dwudziestu latach nadal jest starszym specjalistą. I dlatego mam nadzieję, że przedstawiona siatka awansów zmienia to na lepsze.

Kiedyś wojsko nie honorowało stopni formacji mundurowych. Po wejściu w życie rozporządzenia ws. równorzędności stopni nie tyko wojsko honoruje, ale wszystko formacje mundurowe są do tego zobligowane. I rzeczywiście aspirant policji nie będzie miał takiej wiedzy jak aspirant celnik, a aspirant SCS nie sprawdzi się jako chorąży w wojsku. Ale pamiętajmy, że ktoś ich do tej formacji przeniósł z nadzieją, że swoją robotę będzie wykonywał dobrze i przyda się w danej formacji.

I na koniec jeszcze raz podkreślam, w szczególności dla tych co nie byli w wojsku - honor oddaje się do stopnia, nie do człowieka.
 
Szanowny kolego adzar - obiecałem że nie będę się wdawał w pyskówki ale w kulturalnych okolicznościach mogę podyskutować.
To jest ze strony WOT :

Kurs oficerski Terytorialnej Służby Wojskowej​

Dla kandydatów na oficerów pełniących Terytorialną Służbę Wojskową przygotowaliśmy 13-miesięczny kurs stacjonarno-zaoczny, który realizowany jest w Akademiach Wojskowych. Na kurs mogą być skierowani wyłącznie żołnierze pełniący Terytorialną Służbę Wojskową (zarówno szeregowi jak i podoficerowie), którzy posiadają wyższe wykształcenie, bardzo dobre opinie służbowe, a także pozytywnie ukończyli postępowanie kwalifikacyjne.

Studium oficerskie dla kandydatów na oficerów zawodowych w WOT​

Jeśli Twoim celem jest zostanie oficerem – żołnierzem zawodowym, niezależnie od tego czy jesteś cywilem czy żołnierzem pełniącym Terytorialną Służbę Wojskową, powinieneś przystąpić do kwalifikacji do 12-miesięcznego Studium Oficerskiego w Akademii Wojsk Lądowych. Szczegóły dotyczące przebiegu postępowania kwalifikacyjnego, jak również wymagania wobec kandydatów znajdziesz tutaj. Pamiętaj, iż jednym z wymogów jest posiadanie wykształcenia wyższego drugiego stopnia.

Jak widzisz nic nie ma o 2 latach, chociaż może to jeszcze z czegoś wynikać nie chce mi się szukać ale chętnie zobaczę bo Ty się znasz a ja nie. Pozatym kurs 13 mcy albo 3 się nie wyklucza 13 mcy zjazd może być co miesiąc a 3 mce częściej. O jakości oficerów po takim kursie się nie wypowiadam mogę się tylko domyślać. Wiem natomiast, że jak założą nasz mundur z przepisanym stopniem oficerskim (zanim potrafią rozszyfrować skrót UKC) ich jakość jest żadna ( do czasu jak się ich wyszkoli) w przeciwieństwie do policjantów w niektórych miejscach. Takim postępowaniem sami deprecjonujemy stopnie oficerskie i szacunek do nich. No bo co to za oficer któremu rachmistrz czy aspirant karze z.....ć wykonać zadanie i tłumaczy jak je zrobić a na koniec op.... Jak oficer coś źle zrobi.

Ale najważniejsze
w tym o co mi chodziło nie miało żadnego ale to żadnego znaczenia czy ktoś był w WOT rok i 3 mce i 11 dni czy wcześniej odbył jakąś jeszcze formę przeszkolenia wojskowego a o to, że jego jakość jako celnika jest taka sama jak kogoś kto pracował w markecie z całym szacunkiem do nich.
Oficer to ktoś zresztą nie będę się produkował bo bardzo fajnie opisał to bolec.
Na koniec jak się rachmistrzowie i aspiranci w... ą i zostawią takich oficerów samych sobie to ta instytucja się rozpadnie w pył. Tu też nie jestem pewny ale chyba wojsko naszych stopni nie przepisuje bo i co im po celniku np z 20 letnim stażem na oddziale i w CUDO.
Stopnie są już przypisywane, ale trzeba mieć zagwarantowane stanowisko dla danego stopnia.
 
Nie prowadzę z Tobą wojenki tylko wymianę poglądów. Nie byłem w Wojsku i nie atakuje wojska natomiast rozumiem, że młody wiekiem młodszy oficer być może nie będzie np. mistrzem prowadzenia czołgu ale będzie wiedział jakie rozkazy wydać żeby pluton czołgów pokonał przeciwnika bo nauczyli go tego na uczelni ( przykład na użytek dyskusji). Natomiast młody żołnierz przeniesiony do nas choćby najlepszy nie ma pojęcia czym będzie zarządzał, takich przełożonych to u nas na pęczki nie ma potrzeby ich sprowadzać z innych formacji. Zgoda, że policjant nie będzie się znał na taryfikacji ale już na kpk czy kks będzie, także dochodzeniowiec z dużą praktyką (przesłuchań itd nie da się ot tak nauczyć) odnajdzie się bez problemu w dochodzeniowo śledczym. To samo z policjantem z prewencji czy innych działów, które wprost mają przełożenie na nasze działy realizacji. Kumpel z innej formacji przebierał nogami żeby się przenieść do woja jak wejdzie w życie rozp. o zrównaniu stopni z tego co z nim ostatnio gadałem to nie weszło (fakt było to jakiś czas temu), ale nie wchodzę w polemikę bo mi się nie chce tego weryfikować., być może już obowiązuje. Jeżeli tak to zgodzę się z Tobą, że komisja weryfikacyjna powinna wiedzieć co robi i np sprowadzi do nas byłego żołnierza GROM i tu nie mam żadnych pytań. Ale jak trafi mi się przełożony - oficer z doskonałości teoretyczną wiedzą o wojskach pancernych czy saper to..... Rozkaz żeby zrobić szybko i dobrze potrafi wydać też moja babcia, a taki nowy nabytek do niczego więcej się nie będzie nadawał przez dłuższy czas. Kończąc już temat poza jakimiś wyjątkami wg mnie proste przepisywanie stopni z innych formacji często kompletnie ze sobą niepowiązanych jest głupotą. Honor oddaje się do stopnia a potem opitala młodego (oficera) że spierniczył robotę do takich sytuacji takie coś prowadzi. Przyjmuje do wiadomości te 2 lata WOT ( chociaż jest ta druga możliwość dla cywili) ale jak już wspomniałem nie ma to żadnego znaczenia dla tego co pisałem. Co do różnicy w stopniu nie ma zgody bo może między aspirantem a podkomisarzem nie ma dużej różnicy ale między jednobelkowcem po zasadniczym a przeniesionym oficerem już jest spora ( obaj mają takie same kwalifikacje). Mi się już nie chce chyba pozostaniemy przy swoich zdaniach i szczęśliwie mamy do tego prawo. Pozdrawiam.
 
Swoją drogę jednak dobrze że u nas w OC nie ma obowiązku oddawania honoru starszemu stopniem gdy wchodzi do pokoju bo cała robotę trzeba by robić na stojąco bo cały czas ktoś przychodzi i zawsze jest to ktoś starszy. Oficjalnie oddawanie honorów powinno być praktykowane podczas oficjalnych uroczystości.
 

W dwa lata szef Krajowej Administracji Skarbowej awansował o siedemnaście stopni: od szeregowca do inspektora, czyli odpowiednika pułkownika w wojsku.


01:02
 
Ostatnia edycja:
Szkoda, że nasz naczelnik uważa, że na oddział ale nie można awansować na stanowisko młodszego eksperta. Niby żadne wymogi formalne nie stoją na przeszkodzie, ale on ma takie widzimisię i co mu zrobicie?
 
Back
Do góry