Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy!
Mamy do czynienia z typowym produktem wartościowania w wersji przyjętej przez JK & Company. Dużo słów, zero treści. Przy tym dziwaczne inwektywy.
Odpowiedz na postawione Ci pytanie. Po prostu.
Dlaczego temat o katastrofie na forum celniczym? Ano dlatego, że zginęli tam przedstawiciele i funkcjonariusze Państwa Polskiego. A więc i Twoi, Panie jajacku. Ludzie, którzy potrafili skutecznie przedstawiać się Trzymającym Władzę. Upominać się o nasze sprawy.
Wiesz, co dla mnie, w wymiarze celniczym, oznacza zwrot "katastrofa smoleńska"?
Nie jest to np. rozumienie, na polecenie, zwrotu przed dniem wejścia w życie jak w dniu wejścia w życie. Nie jest to też np. wypłacenie kasy przeznaczonej na reformę cła w 2010 r. pod stanowiska obowiązujące w 2011 r., podobno z wyrówniem od początku 2010 r.
Jest to fakt pozostawania osób za to odpowiedzialnych na stanowiskach. Osób, które celowo, z premedytacją, niszczą to, co jest w każdej organizacji najcenniejsze, czyli doświadczenie i standardy. Które, które pielęgnują i takie zachowania, jak postawy "tu i teraz" oraz "za wszelką cenę", pod płaszczykiem szczytnych haseł.
I nie ma znaczenia tu jakakolwiek opcja partyjna czy polityczna. I proszę o wybaczenie, za być może nieuprawnione użycie tego stwierdzenia, w kontekście obecnej sytuacji w cle. W kontekście wprowadzonej na siłę pseudoreformy.