Odpowiedż DIAS ; wyrok Sądu Apel.w Sz-nie jest orzeczeniem w indywidualnej sprawie, nie stanowi więc żródła prawa.
Te ich odpowiedzi pokazują tylko, że nie mają żadnych argumentów merytorycznych, idą więc w formalizm. Poza tym sami sobie zaprzeczają, dlatego w sądzie do rozjechania bez wysiłku. Oczywista oczywistość, że w zasadzie każde orzeczenie sądowe (poza uchwałami SN i orzeczeniami interpretacyjnymi TK) jest indywidualnym i konkretnym aktem stosowania (nie stanowienia) prawa i w świetle Konstytucji nie stanowi źródła prawa - nie mamy bowiem anglosaskiego sytemu prawa precedensu, ale system kontynentalny i mamy zasadę podziału władz. Śmieszne jest tylko to, że w świetle tej argumentacji orzeczenie sądowe nie jest źródłem prawa, opinia ZUS natomiast już jest, bo stanowi podstawę do oceny zasadności poboru składek. Wszelkie decyzje ZUS podlegają tymczasem kontroli sądowoadministracyjnej pod względem legalności i w zasadzie sąd pod każdym względem stoi wyżej niż ZUS. Dlatego zgodnie z zasadami wnioskowań prawniczych mamy dwie możliwości: 1. albo wykazujemy, że wyroki sądowe nie są źródłami prawa, tym bardziej zatem decyzje i interpretacje ZUS również nie są (wnioskowanie z większego na mniejsze); 2. ewentualnie wykazujemy, że decyzje ZUS są aktami stanowienia prawa, na których się opieramy, to tym bardziej wyroki sądowe również powinny być źródłami prawa (wnioskowanie z mniejszego na większe). Tak, czy siak są w czarnej d..pie i to na własne życzenie

Należy zapytać tak - orzeczenia sądowe nie są źródłem prawa, ponieważ wiążą tylko w indywidualnej sprawie - zgoda, ale co z tego, skoro ocena stanu prawnego w prawomocnym wyroku sądowym oddziałuje już na wszystkie sądy, utrzymują one bowiem tzw. linię orzeczniczą a Sąd Najwyższy pilnuje spójności wykładni przepisów prawa obowiązujących wszystkich jednakowo. Jeżeli zatem neguje się orzeczenie sądowe zapadłe w innej
tożsamej pod względem faktycznym i prawnym sprawie, w każdym przypadku musi to być poparte odniesieniem się do oceny stanu prawnego dokonanej w wyroku przez Sąd i obaleniem tej argumentacji, albo wykazaniem, że sprawy nie są tożsame (i dlaczego), stąd argumentacja sądu nie może mieć zastosowania w tej sprawie.
Argumentowanie, że orzeczenie zapadło w innej sprawie, dlatego nie może mieć zastosowania w tej sprawie, tak naprawdę jest żadną argumentacją.