• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Komunikat i wzór wniosku-składki ZUS od nagrody rocznej w 2018r.

Publikujemy komunikat i wzór wniosku do wykorzystania.
Sprawa dotyczy nienależnie pobranych składek od nagrody rocznej w 2018r.

Wszyscy funkcjonariusze składają tego rodzaju wnioski do DIAS.

Następnie Związek Zawodowy Celnicy PL udostępni wzór pozwu, o ile składki niesłusznie pobrane, nie zostaną wszystkim zwrócone.


Pozdrawiam
Sławomir Siwy
ZZ Celnicy PL
 

Attachments

  • wyrok składki nagroda roczna.pdf
    1,1 MB · Wyświetleń: 2 034
  • celnicy73-20_KOMUNIKAT_nienalezne składki do ZUS_nagroda roczna wypłacona w 2018 r. dla FSCS-1.docx
    50 KB · Wyświetleń: 1 532
  • wzór wniosku do DIAS- składki nagroda roczna.docx
    20 KB · Wyświetleń: 2 810
obowiązek prawidłowego naliczenia i odprowadzenia składek ciąży na pracodawcy a nie na ZUS. ZUS nie ma obowiązku naliczać składek skoro jest to obowiązek IAS, pracodawca ma obowiązek przy naliczeniu skladek kierować się przepisami prawa. Wytyczne ZUS nie są przepisami prawa. Skoro pracodawca zinterpretował przepisy błędnie, a tak jest skoro mamy wyrok sądu apelacyjnego, tzn, że w wyniku błędu naruszył prawo i podpada pod odpowiedzialność z KP. Jeśli mamy kierować się do ZUS to znaczy, że IAS za nic nie odpowiada a tak nie jest skoro ciąży na nim obowiązek. Jest obowiązek i jest sankcja za niezrealizowanie tego obowiązku. I oczywiście jest totalna zlewka na funków ale jak widzę niektorzy jak plują na nich to mówią, że pada deszcz. Jak ktoś chce niech idzie do ZUS ale potem bez zdziwień jak będą nas dalej olewać.
 
obowiązek prawidłowego naliczenia i odprowadzenia składek ciąży na pracodawcy a nie na ZUS. ZUS nie ma obowiązku naliczać składek skoro jest to obowiązek IAS, pracodawca ma obowiązek przy naliczeniu skladek kierować się przepisami prawa. Wytyczne ZUS nie są przepisami prawa. Skoro pracodawca zinterpretował przepisy błędnie, a tak jest skoro mamy wyrok sądu apelacyjnego, tzn, że w wyniku błędu naruszył prawo i podpada pod odpowiedzialność z KP. Jeśli mamy kierować się do ZUS to znaczy, że IAS za nic nie odpowiada a tak nie jest skoro ciąży na nim obowiązek. Jest obowiązek i jest sankcja za niezrealizowanie tego obowiązku. I oczywiście jest totalna zlewka na funków ale jak widzę niektorzy jak plują na nich to mówią, że pada deszcz. Jak ktoś chce niech idzie do ZUS ale potem bez zdziwień jak będą nas dalej olewać.
@AdamDworcow masz rację w 100% i to jest oczywiste!
Tylko co z tego?
Racja, swoje - życie, swoje!
Obowiązek, swoje - realia, swoje!

Popatrz na wyrok sądu i zastanów się, czy to naprawdę głupota kierowała osobą upominającą się o pieniądze, że skierowała pretensje "niewłaściwie" - nie do dyrektora, ale do ZUS ?!
Ja uważam, że przemyślany rozsądek!

Dalej!
System sądowniczy (prawa stanowionego), obowiązujący w Polsce, może (ale nie musi) dopuszczać jako argument formę anglosaską (prawa precedensowego) - podparcia zaistniałym już rozstrzygnięciem.
Kolosalne znaczenie ma tutaj zbieżność nie tylko przedmiotów sporu, ale też podmiotów.
W tym przypadku, dyrektor IAS nie jest podmiotem zobowiązanym, a jest nim ZUS!

Dlatego myślę, że zwracanie się do dyrektora IAS z wnioskiem o zwrot kasy będzie, chociaż właściwe, to nieskuteczne.
Jeżeli jednak upiera się ktoś, że osobiste zwrócenie się do ZUS urąga jego godności czy poczuciu właściwego działania prawa, proponuję jeszcze inne podejście:
- wniosek do DIAS o ... wystąpienie przez niego do ZUS o korektę w dokumentacji oraz zwrot poszczególnych, błędnie nadpłaconych składek (najlepiej bezpośrednio na konta poszkodowanych) z użyciem w tym wystąpieniu argumentu przedmiotowego wyroku.
W ten sposób DIAS uniknie obciążenia swego budżetu, a i ciężko będzie mu znaleźć podstawy odmowy takiego wystąpienia do ZUS-u.
 
jest dużo rozsądku w tym co napisałeś . Odpowiedz mi na pytanie>czy ZUS po wyroku sądu apelacyjnego oddał temu funkowi jego część składek powiedzmy 500 zł., a DIASowi jego część składek czyli ok 700 zł? Jeśli tak to ma wyglądać, to nie będę się upokarzać. Uważam, że trzeba powiadomić PIP, i całą liste wszystkich świętych.
 
jest dużo rozsądku w tym co napisałeś . Odpowiedz mi na pytanie>czy ZUS po wyroku sądu apelacyjnego oddał temu funkowi jego część składek powiedzmy 500 zł., a DIASowi jego część składek czyli ok 700 zł? Jeśli tak to ma wyglądać, to nie będę się upokarzać. Uważam, że trzeba powiadomić PIP, i całą liste wszystkich świętych.
Nie mogę Ci odpowiedzieć, bo nie wiem.
Mogę jedynie przypuszczać, że musiał zwrócić funkowi jego część, co wcale nie oznacza konieczności zwrotu DIAS-owi - prawdopodobnie nie było to przedmiotem pozwu.
 
przedmiotem pozwu było ustalenie zasadności pobrania skladki i zwrot niezasadnie pobranej. Czyli niezasadnie DIAS wpłacał/potrącał aleZUS nadal nie musi zwracać. Jeśli prawo jest tak absurdalne to gramy o coś wiecej, o jakąś normalnośći dlatego pozew przeciw ZUS wg mnie nie jest dobrą drogą.
 
przedmiotem pozwu było ustalenie zasadności pobrania skladki i zwrot niezasadnie pobranej. Czyli niezasadnie DIAS wpłacał/potrącał aleZUS nadal nie musi zwracać. Jeśli prawo jest tak absurdalne to gramy o coś wiecej, o jakąś normalnośći dlatego pozew przeciw ZUS wg mnie nie jest dobrą drogą.
Dokładniej, to prawo wcale nie jest absurdalne, lecz jako absurdalnie logiczne - zbyt często prowadzi do absurdu poprzez pokrętną interpretację.

W sprawie efektów tego wyroku - wypada aby związek uzupełnił tą informację - inaczej pozostaną same przypuszczenia.
 
No więc co robimy mi drodzy ?
Bo wydaje mi się , że należy popełnić jakiś konkretny jednolity wzór pisma do ZUS aby uniknąć jakichś indywidualnych potknięć i zasypać Oddziały ZUS .
Skierujmy go wszyscy . Tylko ... Funkcjonariusze , Sławku czy jesteśmy w stanie przygotować taki wzór ?
Nie możemy tak tego zostawić ! Ani Dyrektor IAS ani ZUS nie mogą czuć się bezkarni ! To są nasze pieniądze !
 
Mija drugi miesiąc od złożenia wniosku o zwrot niesłusznie pobranej składki w 2018roku i nie ma żadnej odpowiedzi ani kasy na koncie. Czyżby brali nas na przetrzymanie.
 
W IAS Białystok kto złożył wniosek do dyrektora o zwrot nienależnie pobranych składek dostał info ,że pieniędzy należy domagać się od ZUS , a nie IAS. i tyle.
 
Ale dyrektor w Białymstoku wskazał droge jak tych składek dochodzić. Jak uzyskamy odpowiedz z ZUS ze składki nie byłynależne lub taki wyrok kiedyś wyda sąd, to poinformowany o tym fakcie dyrektor niezwłocznie bez dodatkowych wniosków wystąpi do ZUS o zwrot nadpłaty...
 
Ale dyrektor w Białymstoku wskazał droge jak tych składek dochodzić. Jak uzyskamy odpowiedz z ZUS ze składki nie byłynależne lub taki wyrok kiedyś wyda sąd, to poinformowany o tym fakcie dyrektor niezwłocznie bez dodatkowych wniosków wystąpi do ZUS o zwrot nadpłaty...
A dlaczego DIAS nie wysapił przeciw ZUS o zwrot ? Bardziej go przekonuje pisemko z ZUS niż wyrok sądu? Niezły prawnik z niego musi być. Przecież część skladki i to przeważająca to pieniądze pracodawcy a nie pracownika, nie zależu mu na tych pieniądzach? To jak stoi na straży dyscypliny finansowej? Czy nie można się zwrócić do jakiegoś posła o interpelację? Jak dyrektorzy szastają publicznymi pieniędzmi. Dlaczego DIAS uważają, że są mądrzejsi od sądów, dla nich też istnieje droga sądowa przeciw ZUS.
 
Napisał ze wniosek jest o zwrot a on nie ma podstawy o zwrot, gdyby wniosek był o ustalenie zasadności pobrania składek to wtedy przekazałby wniosek do ZUS do ustalania zasadności lub nie pobrania składek... A tak pozostał bez rozpatrzenia...
 
A ja tak myślę, że trzeba przeanalizować trzecią drogę. Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby wystąpienie o udzielenie interpretacji podatkowej w tej sprawie. DIAS/MF w interpretacji nie będzie mógł zignorować wyroku sądu na który się powołamy, a w każdym razie będzie musiał się odnieść do argumentacji prawnej. Muszę jeszcze tylko sprawdzić, czy niepotrzebnie nie zamyka to dalszej drogi prawnej, bo możemy wygrać wszystko, ale możemy też wszystko zaprzepaścić, jeżeli byłoby tak, że interpretacje podatkowe podlegają kontroli sądowoadministracyjnej tylko pod względem legalności, a nie merytorycznie. Na razie to takie luźne rozważania. Może ktoś wie więcej.
 
Najlepsze będzie masowe wystąpienie z roszczeniem. To moje zdanie.
Ja po urlopie zajmuję się głównie dodatkami lus oczywiście szereg innych bieżących spraw i tą sprawą na razie nie zajęliśmy się, bo pośpiechu nie ma.
Niemniej zapewniam, że zajmiemy się.
Postaram się poprosić prawników o przygotowanie analizy, jaka ściezka najlepsza i wzorów już niebawem, może w przyszłym tygodniu, ale nie obiecuję, bo jeszcze trwa Senat w przyszłym tygodniu i priorytet teraz mają dodatki motywacyjne.
 
Najlepsze będzie masowe wystąpienie z roszczeniem. To moje zdanie.
Ja po urlopie zajmuję się głównie dodatkami lus oczywiście szereg innych bieżących spraw i tą sprawą na razie nie zajęliśmy się, bo pośpiechu nie ma.
Niemniej zapewniam, że zajmiemy się.
Postaram się poprosić prawników o przygotowanie analizy, jaka ściezka najlepsza i wzorów już niebawem, może w przyszłym tygodniu, ale nie obiecuję, bo jeszcze trwa Senat w przyszłym tygodniu i priorytet teraz mają dodatki motywacyjne.
O ile się orientuję, to za duzo czasu na to nie ma, ponieważ w marcu albo w kwietniu 2021 roku mija okres dochodzenia roszczeń


Gesendet von meinem LYA-L29 mit Tapatalk
 
Ponieważ Dias jest płatnikiem, a zgodnie z OP nienależne pobranie składek to odpowiedzialność płatnika.
Jest to tzw. "oczywista oczywistość" ale nie w KAS. W Lublinie DIAS poinformował, że pisma w tej sprawie będzie odsyłał i należy zwracać się do ZUS. I tak mamy szczęście, że nie wpłacił tej kasy do Biedronki, bo wtedy prawdopodobnie musielibyśmy zwracać się o jej zwrot do kasjerek!:D Wiadoma sprawa, że bezzasadnego potrącenia dokonał płatnik, czyli on, co jest zresztą poważnym wykroczeniem w Kodeksie Pracy, ale postanowił, że mamy zwracać się do ZUS, co jest bez sensu, bo żaden funkcjonariusz nigdy osobiście nie wpłacił ani złotówki do ZUS więc nie może domagać się jakiegokolwiek zwrotu! Od razu wiedzieliśmy, że bez sądu się nie obędzie ale na razie czekamy na odpowiedzi z ZUS sugerujące nam dużą indolencję w temacie, z czym nawet nie mamy zamiaru polemizować, potem do DIAS a potem do sądu....
 
Back
Do góry