obowiązek prawidłowego naliczenia i odprowadzenia składek ciąży na pracodawcy a nie na ZUS. ZUS nie ma obowiązku naliczać składek skoro jest to obowiązek IAS, pracodawca ma obowiązek przy naliczeniu skladek kierować się przepisami prawa. Wytyczne ZUS nie są przepisami prawa. Skoro pracodawca zinterpretował przepisy błędnie, a tak jest skoro mamy wyrok sądu apelacyjnego, tzn, że w wyniku błędu naruszył prawo i podpada pod odpowiedzialność z KP. Jeśli mamy kierować się do ZUS to znaczy, że IAS za nic nie odpowiada a tak nie jest skoro ciąży na nim obowiązek. Jest obowiązek i jest sankcja za niezrealizowanie tego obowiązku. I oczywiście jest totalna zlewka na funków ale jak widzę niektorzy jak plują na nich to mówią, że pada deszcz. Jak ktoś chce niech idzie do ZUS ale potem bez zdziwień jak będą nas dalej olewać.
@AdamDworcow masz rację w 100% i to jest oczywiste!
Tylko co z tego?
Racja, swoje - życie, swoje!
Obowiązek, swoje - realia, swoje!
Popatrz na wyrok sądu i zastanów się, czy to naprawdę głupota kierowała osobą upominającą się o pieniądze, że skierowała pretensje "niewłaściwie" - nie do dyrektora, ale do ZUS ?!
Ja uważam, że przemyślany rozsądek!
Dalej!
System sądowniczy (prawa stanowionego), obowiązujący w Polsce, może (ale nie musi) dopuszczać jako argument formę anglosaską (prawa precedensowego) - podparcia zaistniałym już rozstrzygnięciem.
Kolosalne znaczenie ma tutaj zbieżność nie tylko przedmiotów sporu, ale też podmiotów.
W tym przypadku, dyrektor IAS
nie jest podmiotem zobowiązanym, a
jest nim ZUS!
Dlatego myślę, że zwracanie się do dyrektora IAS z wnioskiem o zwrot kasy będzie, chociaż właściwe, to nieskuteczne.
Jeżeli jednak upiera się ktoś, że osobiste zwrócenie się do ZUS urąga jego godności czy poczuciu właściwego działania prawa, proponuję jeszcze inne podejście:
- wniosek do DIAS o ... wystąpienie przez niego do ZUS o korektę w dokumentacji oraz zwrot poszczególnych, błędnie nadpłaconych składek (najlepiej bezpośrednio na konta poszkodowanych) z użyciem w tym wystąpieniu argumentu przedmiotowego wyroku.
W ten sposób DIAS uniknie obciążenia swego budżetu, a i ciężko będzie mu znaleźć podstawy odmowy takiego wystąpienia do ZUS-u.