Do 30 września 2024 r. Ministerstwo Finansów przedstawi rządowy projekt ustawy dotyczący zaliczenia okresu pauzowania do służby.

Witajcie,

Wczoraj odbyło się posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, (…), Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (druk nr 232).

Na spotkaniu obecne były : Jolanta Haron oraz Joanna Kuś.

Celem naszym jest wprowadzenie przepisów prawa, które pozwolą wszystkim funkcjonariuszom zwolnionym w maju 2017 r. , którzy następnie powrócili do służby, na ZALICZYĆ OKRES PAUZOWANIA DO SŁUŻBY. Jest to bardzo istotne ze względu na wiele uprawnień, w tym dotyczących emerytury mundurowej. Przedstawiłyśmy również stanowisko sądów w tym zakresie oraz ocenę przeprowadzonej reformy.

I udało się zrobić duży krok w tym kierunku, bowiem przedstawiciele Ministerstwa Finansów zobowiązali się do przygotowania do końca września br. rządowego projektu zmian do ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym oraz ustawy o KAS i przedstawienia go na kolejnym posiedzeniu Podkomisji.

Podkomisja, do tego czasu zawiesiła pracę.


Zatem czekamy na projekt rządowy, który uwzględni przede wszystkim kwestie: ucywilnionych z pauzą oraz pracowników SZNP.

Planowane działania, o których pisaliśmy kilka dni wcześniej wstrzymujemy do 30 września 2024 r.

Panie Ministrze, trzymamy za słowo.

Pacta sunt servanda

https://infosecurity24.pl/sluzby-mu...rojekt-zmian-w-mundurowej-ustawie-emerytalnej

Pozdrawiamy
Za Zarząd Główny
Jolanta Haron
Joanna Kuś
 
Ostatnia edycja:
1. Znaczna część ucywilnionych dostała emerytury mundurowe i dalej pracują jako cywile bo nie ma osób na ich miejsce. I są zadowolone z emerytury mundurowej i wypłaty.

2. Znam osoby które mają/mieli sprawy w sądach na różnym szczeblu a i tak nie dostają awansów oprócz tych ustawowych co 5 lat, pomimo że zasługują na więcej.

3. Tajemnica poliszynela: nie każdy mógł złożyć pozew do sądu i sobie oskarżać dyrektora/naczelnika a na codzień ściśle współpracować z nim w sprawach zawodowych. Oczywiście związki zawodowe (obojętnie jakie) by krzyczały "ale jak to! masz prawo! obronimy!". Rozumiem. Taka ich rola, krzyczeć w obronie pracownika. Jest tylko kwestia że większość po prostu pracuje a nie ma czasu i chęci dochodzić sprawiedliwości (dziwne, co nie? dlatego ktoś jest dyrektorem a ktoś pracownikiem) . A tu akurat pracodawca zrobił (dopiszcie sobie sami bo powstało już chyba kilka publikacji naukowych).

I nie ma co wszystkich w MF osądzać tak samo. Są tam ludzie którzy ciężko służą w cle od dawna. I są pewnie niektórzy ktorzy pracują w jak w korporacji i jest to ich jeden z wpisów w CV.
ad 1 Nie mam co do tego żadnych zastrzeżeń. Znam takie osoby i ok.
Mnie nikt takiej propozycji nie złożył (być może moje doświadczenie nie było nikomu potrzebne i łatwo było mnie zastąpić), a nawet gdybym dostał taką propozycje, to po prostu bym ją odrzucił (już lepiej cały dzień oglądać sobie przelatujące za oknem ptaszęta niż tracić nerwy/zdrowie w tej służbie).

ad 2 Od tego pkt wkraczamy na grunt rozbieżności.
Znam wiele osób, które nie zakładały żadnych spraw, a awansów i tak nie miały. Awanse jakie dostawały, były związane ze zmianą ustawy (1999r, 2009r). Nie żeby nikt dla nich nie pisał o awans, pisano nawet co rok. Ktoś kto pamięta te dawne czasy, to odpowiedzi były takie: "jest młody, więc może poczekać", a po paru latach "to już stary pracownik, on nam nie ucieknie. Teraz to musimy promować młodych, muszą dostać awans, on niech poczeka". Naprawdę bardzo wartościowi funkcjonariusze nie dostawali awansu, bo nie i co nam zrobisz? Tak, my starzy mamy/mieliśmy grubą skórę, gotowaliśmy się wewnątrz ale szliśmy dalej, zaciskaliśmy zęby, bo tak należało, to jest służba.

ad3 No sorry ale tego to już w ogóle nie rozumiem.
Niby dla tego nie składał ktoś pozwu bo współpracował z Dyrektorem/Naczelnikiem?
Nosz kurcze, skoro Pan Dyrektor był taki super, a ja nie chciałem/łam robić mu przykrości i nie złożyłem/łam pozwu to teraz będę czekać aż te związki załatwią mi zmianę w ustawie. Taki wojownik zza szafy. Idźcie walczcie, bijcie się z nimi, krzyczcie, a ja tu posiedzę, pomilczę. Jak już wygracie to "nie chwaląc się, jam to uczynił", co prawda gdy wybuchła wojna miałem L4, ale walczyłem (tzn. no chciałem ale mi nie dali).
Jak ten Dyrektor był taki super, to dlaczego nie załatwił funkom np.GRK, a dla "ich dobra" wziął ich ucywilnił? Aha oni musieli pracować, a nie procesować się. Jak rozumiem ci co składali odwołania, prośby, pozwy to jakieś nieroby były i pieniacze, bo zamiast ciężkiej pracy ku chwale Najjaśniejszej, mieli na to czas i ochotę. Oj chyba coś tu nie pykło.

Nikt tu chyba (przynajmniej tego nie zauważyłem) nie osądza MF jako funków/pracowników. Znam kilka bardzo wartościowych osób z MF, ale znam też takich z drugiej strony lustra (żeby ująć to bardzo delikatnie). To nie te osoby decydują o zmianach, to są "zwykli" ludzie. Jeżeli ktoś pisze o MF to raczej ma na myśli kierownictwo, które woli dbać o swoje stołki, choć wiadomo, że za 4 lata lub 8 i tak ich wywalą. Jakoś w 2017 Panowie/Panie Dyrektorzy nie przekonywali imć Banasia et consortes, że ucywilnienie odbije się czkawką na służbie, na funkcjonariuszach, na ogólnie pracy, że trzeba będzie przyjmować świeżaków, uczyć ich bez gwarancji, że wzmocnią SCS.
 
Witajcie,

Wczoraj odbyło się posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, (…), Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (druk nr 232).

Na spotkaniu obecne były : Jolanta Haron oraz Joanna Kuś.

Celem naszym jest wprowadzenie przepisów prawa, które pozwolą wszystkim funkcjonariuszom zwolnionym w maju 2017 r. , którzy następnie powrócili do służby, na ZALICZYĆ OKRES PAUZOWANIA DO SŁUŻBY.

PROJEKT MIAŁ DOTYCZYĆ TEGO PAUZOWANIA ?
 
Back
Do góry