List Gratulacyjny ZZ CELNICY PL dla Pana Prezydenta Karola Nawrockiego

Witajcie,

W imieniu Związku Zawodowego CELNICY PL przesyłamy list gratulacyjny dla Pana Prezydenta Karola Nawrockiego z okazji objęcia Najwyższego Urzędu
w Rzeczypospolitej Polskiej i życzymy wielu sukcesów podczas pełnienia tej zaszczytnej i niezwykle odpowiedzialnej służby Narodowi Polskiemu.

Z wyrazami szacunku
Jolanta Haron
Przewodnicząca
Związku Zawodowego CELNICY PL
 

Attachments

Witajcie,

W imieniu Związku Zawodowego CELNICY PL przesyłamy list gratulacyjny dla Pana Prezydenta Karola Nawrockiego z okazji objęcia Najwyższego Urzędu
w Rzeczypospolitej Polskiej i życzymy wielu sukcesów podczas pełnienia tej zaszczytnej i niezwykle odpowiedzialnej służby Narodowi Polskiemu.

Z wyrazami szacunku
Jolanta Haron
Przewodnicząca
Związku Zawodowego CELNICY PL
Słucham??? Co to jest???
Zapomnieliście, jak w 2017 roku PIS nas potraktował? Ile nas wszystkich kosztowała ta pisowska deforma? Lata walki w sądach a wy do pisowskiego prezydenta z gratulacjami? Bo żona była funkcjonariuszem i chcecie coś w ten sposób załatwić, czy o co chodzi?
Czegoś takiego się nie spodziewałam, dziękuję za taki związek, wypisuję się.
 
Słucham??? Co to jest???
Zapomnieliście, jak w 2017 roku PIS nas potraktował? Ile nas wszystkich kosztowała ta pisowska deforma? Lata walki w sądach a wy do pisowskiego prezydenta z gratulacjami? Bo żona była funkcjonariuszem i chcecie coś w ten sposób załatwić, czy o co chodzi?
Czegoś takiego się nie spodziewałam, dziękuję za taki związek, wypisuję
Emerytury mundurowe jednak mamy.
 
Tu są goście, którym się wydaje ch o i wie co i mielą klawiaturami na zasadzie do czego można by się przy....ć.

Taki komplement na weekend 🍅.
To teraz kolega w pełni oddał opis charakterologiczny autora i to zostanie w pamięci na dłużej niż weekend. Uważam, że możemy się spierać, ale nie obrażać na świat używając języka bulwarowego.
 
Tu nie ma o co się spierać. Koń jaki jest każdy widzi. Jak tylko można kupkę, to się robi całym otworem dolnym i górnym.

Do tego krytykanctwa nie można na odlew, bo bo chamstwo na salony włazi.

Spadajcie leszcze,nic nie potraficie. Tylko wożenie się na czyimś tyłku we łbach.

Ale tu nie plecakowo i w du..ę kopa można dostać albo w co innego.

Innej rozmowy to z niektórymi nie ma. Kantar z munsztunkiem, ostrogi i szpicruta, tak by mój Dziad zalecil.
 
Konflikt i agresja to natura ludzi głupich.
Wydawało mi się, że w szczególności od funkcjonariuszy powinno się wymagać podstaw kultury, ale się srogo pomyliłem. Kończę jałową dyskusję, bo nadal nie traci na aktualności powiedzenie: Nie dyskutuj z głupcem, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
 
Konflikt i agresja to natura ludzi głupich.
Wydawało mi się, że w szczególności od funkcjonariuszy powinno się wymagać podstaw kultury, ale się srogo pomyliłem. Kończę jałową dyskusję, bo nadal nie traci na aktualności powiedzenie: Nie dyskutuj z głupcem, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.

Zatem kończy Waść i wstydu oszczędź
 
Tu nie ma o co się spierać. Koń jaki jest każdy widzi. Jak tylko można kupkę, to się robi całym otworem dolnym i górnym.

Do tego krytykanctwa nie można na odlew, bo bo chamstwo na salony włazi.

Spadajcie leszcze,nic nie potraficie. Tylko wożenie się na czyimś tyłku we łbach.

Ale tu nie plecakowo i w du..ę kopa można dostać albo w co innego.

Innej rozmowy to z niektórymi nie ma. Kantar z munsztunkiem, ostrogi i szpicruta, tak by mój Dziad zalecil.
I w ten sposób intensywne chamstwo i bractwo powoduje, że mądrzy w próbach porozumienia w dialogu dochodzą do ściany...

I w końcu poddajá się i odpuszczają próby dialogu...

Na placu pozostaje głupota w błędnym przeświadczeniu zwycięstwa...

W większości jesteśmy funkami...

Ale nie wszyscy powinniśmy nimi być...

Niektórzy z powodu braków intelektualnych...

Inni z powodu braku kindersztuby i wyniesionej z domu przyzwoitości i kultury...

A niektórzy z powodu kumulacji...
 
Słucham??? Co to jest???
Zapomnieliście, jak w 2017 roku PIS nas potraktował? Ile nas wszystkich kosztowała ta pisowska deforma? Lata walki w sądach a wy do pisowskiego prezydenta z gratulacjami? Bo żona była funkcjonariuszem i chcecie coś w ten sposób załatwić, czy o co chodzi?
Czegoś takiego się nie spodziewałam, dziękuję za taki związek, wypisuję się.
W pełni podzielam zdanie Kolegi.
 
Bez względu jakie macie jeden z drugą poglądy polityczne i jak bardzo uważacie, że macie rację to :
Związek.bez decyzji politycznej na wyższym lub niższym szczeblu nie załatwi nic po prostu nic. Obrażanie się to domena dzieciaków.
To chyba dobrze, że Związek stara się utrzymywać relację z osobą bez podpisu której ustawowo nic się nie wydarzy i która choćby ze względu na małżonkę może coś pomóc ( czy tak będzie zobaczymy). A chyba mamy parę problemów wymagających zmian ustawowych (np ucywilnienie) lub napisania nowych (mieszkaniówka).
Także jeżeli waszym największym problemem życiowym jest to, że nie wygrał kandydat, kórego popieraliście to zazdroszczę i faktycznie przynależność do ZZ nie jest wam potrzebna, życzę powodzenia zawodowego bo bez związku szczególnie tego szczęście może się przydać.
A jeżeli piszą to "obłaskawieni" obecnym rozdaniem to pamiętajcie, że wcześniej czy później to się zmieni i wtedy w te pędy do związku ze skargami na niesprawiedliwe traktowanie.
 
zupełnie nie obchodzi mnie jakie poglądy polityczne mają poszczególni członkowie Związku, czy im się podoba prezydent czy wręcz odwrotnie. Natomiast obchodzi mnie to, że jeden z drugim wyobraża sobie, że Związek jest od tego żeby się czyimiś poglądami politycznymi kierować. Otóż wyjaśniam Związek ma skutecznie zabiegać o interesy jego członków. List gratulacyjny jak najbardziej wpisuje się w te zadania. Jeśli ktoś się bulwersuje, że Związek w sposób dziecinny nie obraził się na rzeczywistość za to, ze Nawrockiego wybrali na prezydenta i grozi wypisaniem się, to uprzejmie proszę żeby się wypisał bo taki gamoń utrudnia skuteczne działania Związku czyli działa wbrew moim interesom.
 
Bez względu jakie macie jeden z drugą poglądy polityczne i jak bardzo uważacie, że macie rację to :
Związek.bez decyzji politycznej na wyższym lub niższym szczeblu nie załatwi nic po prostu nic. Obrażanie się to domena dzieciaków.
To chyba dobrze, że Związek stara się utrzymywać relację z osobą bez podpisu której ustawowo nic się nie wydarzy i która choćby ze względu na małżonkę może coś pomóc ( czy tak będzie zobaczymy). A chyba mamy parę problemów wymagających zmian ustawowych (np ucywilnienie) lub napisania nowych (mieszkaniówka).
Także jeżeli waszym największym problemem życiowym jest to, że nie wygrał kandydat, kórego popieraliście to zazdroszczę i faktycznie przynależność do ZZ nie jest wam potrzebna, życzę powodzenia zawodowego bo bez związku szczególnie tego szczęście może się przydać.
A jeżeli piszą to "obłaskawieni" obecnym rozdaniem to pamiętajcie, że wcześniej czy później to się zmieni i wtedy w te pędy do związku ze skargami na niesprawiedliwe traktowanie.
Zgadzam się z kolegą, że związek ma ograniczone pole manewru, ale główną siłą napędową jesteśmy my, aktywni członkowie. Nikomu nie jesteśmy nic winni (oprócz Sławka), to naszą determinacją i wolą walki osiągnęliśmy to co mamy teraz (np.emerytury).
Diabeł jak to mówią tkwi w szczegółach, niektórych może razić forma listu gratulacyjnego, moim zdaniem służalczo/poddańcza, innych to, że nie zawsze można nawiązać współpracę z różnych względów np. czystej przyzwoitości i trzeba uszanować takie podejście. I nie mam tu na myśli naszych preferencji politycznych, tylko ocenę cech osobowościowych.
Podkreślam, że jako funkcjonariusze mamy być apolityczni (mimo swoich zapatrywań politycznych), mieć nieposzlakowaną opinię i godnie się zachowywać w służbie i poza nią. Tyle i aż tyle wymogów i obwarowań, które w większości powinny charakteryzować nie tylko funkcjonariusza, ale po prostu przyzwoitego człowieka.
 
  • Lubię
Reactions: PJS
skończmy z tą apolitycznością. Przecież to głupie. Czy ktoś mógłby napisać jak by mogła wyglądać nasza praca gdyby nie było tej apolityczności? ( której de facto nie ma tylko nie wszyscy zdają się o tym wiedzieć).
Jak rozumiem nie będąc apolityczny na dzień dobry pytałbym kierowcę albo właściciela firmy czy jest za PO czy za PIS a potem zastosowałbym wyższą stawkę, inaczej zataryfikował albo przesunąłbym na koniec kolejki? Najwyraźniej jestem tak bardzo uczciwym czlowiekiem, że nie potrafie wymyslic w jaki sposób miałaby sie zmienic moja praca bez tej "apolitycznosci". Nie znałem swojej uczciwości. ;))). No co innego taki DIAS czy NUC, ktory tylko dla ludzi o bardzo małym rozumku jest apolityczny.
 
skończmy z tą apolitycznością. Przecież to głupie. Czy ktoś mógłby napisać jak by mogła wyglądać nasza praca gdyby nie było tej apolityczności? ( której de facto nie ma tylko nie wszyscy zdają się o tym wiedzieć).
Jak rozumiem nie będąc apolityczny na dzień dobry pytałbym kierowcę albo właściciela firmy czy jest za PO czy za PIS a potem zastosowałbym wyższą stawkę, inaczej zataryfikował albo przesunąłbym na koniec kolejki? Najwyraźniej jestem tak bardzo uczciwym czlowiekiem, że nie potrafie wymyslic w jaki sposób miałaby sie zmienic moja praca bez tej "apolitycznosci". Nie znałem swojej uczciwości. ;))). No co innego taki DIAS czy NUC, ktory tylko dla ludzi o bardzo małym rozumku jest apolityczny.
Nie możesz oddzielić pełnienia służby od zapatrywań politycznych? Kategoryzujesz ludzi po opcjach partyjnych, czy postępowaniu. Resztę pominę milczeniem.
 
Zgadzam się z kolegą, że związek ma ograniczone pole manewru, ale główną siłą napędową jesteśmy my, aktywni członkowie. Nikomu nie jesteśmy nic winni (oprócz Sławka), to naszą determinacją i wolą walki osiągnęliśmy to co mamy teraz (np.emerytury).
Diabeł jak to mówią tkwi w szczegółach, niektórych może razić forma listu gratulacyjnego, moim zdaniem służalczo/poddańcza, innych to, że nie zawsze można nawiązać współpracę z różnych względów np. czystej przyzwoitości i trzeba uszanować takie podejście. I nie mam tu na myśli naszych preferencji politycznych, tylko ocenę cech osobowościowych.
Podkreślam, że jako funkcjonariusze mamy być apolityczni (mimo swoich zapatrywań politycznych), mieć nieposzlakowaną opinię i godnie się zachowywać w służbie i poza nią. Tyle i aż tyle wymogów i obwarowań, które w większości powinny charakteryzować nie tylko funkcjonariusza, ale po prostu przyzwoitego człowieka.
Ocenę cech osobowościowych na podstawie czego ? doniesień medialnych ? Jeżeli chodzi o ustawki to jeden z najważniejszych polityków koalicji rządzącej też się kiedyś przyznał do podobnych zachowań i teraz co ? z rządem też związek ma nie rozmawiać ? Nikt z tu piszących nie zrobił w młodości żadnej głupoty ?
Taki jest wynik demokratycznych wyborów zarówno parlamentarnych jak i prezydenckich i w takich warunkach trzeba funkcjonować. Tyle i aż tyle. No można jeszcze nie rozmawiać.
 
Ocenę cech osobowościowych na podstawie czego ? doniesień medialnych ? Jeżeli chodzi o ustawki to jeden z najważniejszych polityków koalicji rządzącej też się kiedyś przyznał do podobnych zachowań i teraz co ? z rządem też związek ma nie rozmawiać ? Nikt z tu piszących nie zrobił w młodości żadnej głupoty ?
Taki jest wynik demokratycznych wyborów zarówno parlamentarnych jak i prezydenckich i w takich warunkach trzeba funkcjonować. Tyle i aż tyle. No można jeszcze nie rozmawiać.
Młodszy kolego nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć i nie rozmywaj tematu. Masz sumiennie pełnić służbę, a nie w tym czasie zajmować się polityką i tym bardziej różnicować ludzi tylko dlatego, że pochodzą z innej opcji politycznej niż ty. Twoje wywody z 1 posta porażają. Koniec odbioru.
 
Młodszy kolego nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć i nie rozmywaj tematu. Masz sumiennie pełnić służbę, a nie w tym czasie zajmować się polityką i tym bardziej różnicować ludzi tylko dlatego, że pochodzą z innej opcji politycznej niż ty. Twoje wywody z 1 posta porażają. Koniec odbioru.
Ok, ale Szanowny kolego nie wiem czy starszy jeżeli ja się politycznie wypowiadałem apelując żeby nie atakować zarządu za list do Prezydenta (zresztą tak samo bym postąpił z listem do Premiera) to faktycznie kończy dyskusję między nami. Pozdrawiam.
 
Back
Do góry