@AplikantPL Co Ty mi tutaj wmawiasz na temat tego co ja chcę a czego nie chcę.
Przeczytaj moje posty wyżej odnośnie współpracy nim coś napiszesz za mnie.
Demonstrację będą organizować trzy centrale ZZ. W KAS są ZZ z tych trzech organizacji tj. z OPZZ(jeden ZZ z KAS), Forum ZZ, tak jak my i kilka innych ZZ(chyba trzy) i jest Solidarność. Pewnie wszyscy będą uczestniczyć, bo ciężko inaczej, więc bądź spokojny.
Bez urazy, ale jesteś z krótkim stażem i masz niewielkie doświadczenie.
Wyjaśnię Tobie, że nawet w ramach samej Służby Celnej, gdy walczyliśmy o OCZYWISTY DLA KAŻDEGO FUNKCJONARIUSZA temat EMERYTUR MUNDUROWYCH, nie udało się nawiązać współpracy ZZ. Raz jak współpraca została zawiązana w 2012 roku to jeden ze związków wbił nam nóż w plecy w dniu rozpoczęcia akcji protestacyjnej, a tylko mnie zwolniono za tą akcję, choć "protestowało" 5 ZZ.
ZZ Celnicy PL wielokrotnie zapraszał ZZ do współpracy.
Różnie to się kończyło, jak wyżej Tobie wspomniałem tylko dwa przykłady.
Nigdy nie było tak, że działając razem coś ugraliśmy, przeciwnie, zostawaliśmy zdradzeni w kluczowym momencie.
Przeciwnie, działając samodzielnie, nie oglądając się na innych, którzy odmawiali współpracy, wsłuchując się w głos środowiska, osiągnęliśmy wiele, w tym zaopatrzeniowy system, coś co było niewyobrażalne. Inne ZZ i wszyscy celnicy walczyli o to od lat 90-ych. Nam udało się to w 8 lat, licząc od podjęcia decyzji o inicjatywie do TK. Straciliśmy trochę czasu zapraszając do współpracy inne ZZ. Nie udało się, co nie znaczy, że zamknęliśmy się na współpracę, bo ponawialiśmy ją w 2012 roku. Potem już nie oglądaliśmy się.
Taki sam mamy plan teraz! Mam tutaj na myśli osiągnięcie wielkich celów. Pandemia opóźnia nas już o prawie dwa lata, ale to tylko przesunięcie w czasie. Inne ZZ jak dotąd nie chcą iść z nami w kierunku realizacji tych doniosłych celów. Czy to znaczy, że my mamy rezygnować z tych celów? Na pewno nie, tak jak nie zrezygnowaliśmy wcześniej i cel dla wielu wydający się nieosiągalny, jednak osiągnęliśmy.
Jak wyżej wspomniałem, jesteśmy otwarci na współpracę, ale nie możemy rezygnować z ambitnych i doniosłych celów. Nie tym kosztem. Można próbować, ale nic na siłę i nie jest absolutnie tak jak to przedstawiasz, że bez współpracy nic nie osiągniemy. To Twój brak doświadczenia. Odwrotnie, możemy tak samo albo lepiej nawet, osiągnąć wszystko.
Włączając się w protest budżetówki musimy stawiać wszystkie nasze cele. kto wie jak to się skończy. Może tak jak zaczyna się w SW?