Ścieżka kariery zawodowej w SCS - projekt obywatelski

A czym w takim razie będzie się to różnić od "reformy" Kapicy z 2009 r. kiedy to tak skonstruowano nowe stopnie i proces ich przyznawania że J.K. bez żadnego kursu aspiranckiego czy oficerskiego stał się nagle nadinsp. i gros jego kolesiów którzy utworzyli nową kastę oficerów- teraz chcesz mieć kolejną powtórkę? Nie każdy niestety nadaje się na aspiranta że o komisarzu nie wspomnę- co z tymi którzy mieli zasłużenie postępowania dyscyplinarne lub negatywne oceny
Różni się tym, że tu nie chodzi o kolesi szefa czy dyrektora.
 
A czym w takim razie będzie się to różnić od "reformy" Kapicy z 2009 r. kiedy to tak skonstruowano nowe stopnie i proces ich przyznawania że J.K. bez żadnego kursu aspiranckiego czy oficerskiego stał się nagle nadinsp. i gros jego kolesiów którzy utworzyli nową kastę oficerów- teraz chcesz mieć kolejną powtórkę? Nie każdy niestety nadaje się na aspiranta że o komisarzu nie wspomnę- co z tymi którzy mieli zasłużenie postępowania dyscyplinarne lub negatywne oceny
Właściwie będzie różnić się tylko skalą degrengolady ale poziom -o ile można mówić o jakimkolwiek poziomie etycznym będzie zapewne inny.
8 lat paląc Biełomory można nie mieć już żadnych zahamowań na "salonach".
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry