• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Ekspresowe awanse szefa skarbówki.

Bartosz Zbaraszczuk, który od ponad pół roku stoi na czele Krajowej Administracji Skarbowej, może pochwalić się ekspresowymi awansami w Służbie Celno-Skarbowej. W nieco ponad rok, od kiedy założył mundur, awansował o pięć stopni — od aspiranta do młodszego inspektora. – Moje stopnie w służbie są odzwierciedleniem doświadczenia, wiedzy i wysokich stanowisk, które zajmowałem jako pracownik służby cywilnej – mówi w rozmowie z Business Insider Polska szef skarbówki.
 
No nie, dla mnie i wielu innych nie stawał się martwy 1.03.2022r. Trzy lata ucywilnienia przesuwały tę datę o 3 lata dalej. Zatem jest tu faktyczna zasługa Szefa KAS.
zwróćcie uwagę ze pewien były SKAS tena tym korzystał. Nie wiem czy w przypadku zmiany władzy na jesieni 2023 miał by już 5 lat policyjnych bo w mfie ich nie było a i był ucywilniony parę lat.
 
A może, skoro jest taki wporzo, wystąpmy z oddolną inicjatywą utworzenia, specjalnie dla niego, stopnia Generalissimusa Służby Celno-Skarbowej? Liczę na poparcie tej inicjatywy ogółu funkcjonariuszy SCS. Ale z tym się trzeba spieszyć, bo jeszcze tylko inspektor, nadinspektor i generał, czyli gdzieś tak do lipca, i co? Koniec? Wtedy może się poczuć jak zawieszony w próżni! Gotowy do dalszych awansów, a tu nie ma stopni! Przecież po takiej traumie może mu wysiąść psychika, a nie chcemy znerwicowanego Szefa!
 
Podniecajmy się awansami naszego szefa a już zapomnieliśmy, że ponad 10 lat temu z aplikantów niektórzy stali się oficerami, z mł. kontrolerów celnych staliśmy się ekspertami i to z wyrównaniem po 15 tyś. Nie ulega wątpliwości, że nasz szef ma nie mniejsze doświadczenie niż ci co stali się oficerami 10 lat temu. Dajmy mu spokój, niech ciężko pracuje i godnie nas reprezentuje. A my musimy zrozumieć, że SCS to nie tylko celnicy ale też i skarbowcy.
 
Podniecajmy się awansami naszego szefa a już zapomnieliśmy, że ponad 10 lat temu z aplikantów niektórzy stali się oficerami, z mł. kontrolerów celnych staliśmy się ekspertami i to z wyrównaniem po 15 tyś. Nie ulega wątpliwości, że nasz szef ma nie mniejsze doświadczenie niż ci co stali się oficerami 10 lat temu. Dajmy mu spokój, niech ciężko pracuje i godnie nas reprezentuje. A my musimy zrozumieć, że SCS to nie tylko celnicy ale też i skarbowcy.
Żarty sobie stroisz z poważnych rzeczy. Jakie doświadczenie ma szef jako funkcjonariusz, kiedy i w jakich komórkach mundurowych je nabył. Nigdy nie będzie dobrze, gdy cywil teoretyk, który nie wąchał prochu, błyskawicznie przeskakuje na wysokie stanowisko oficerskie i nie mam tu na myśli tylko naszego SKAS. Takich skarbowych karier mundurowych można pewnie mnożyć, sam znam jeden przypadek z-cy naczelnika, tępy jak sierp byłego ZSRR, ale ma niezwykle elastyczny kręgosłup i wszystko poza swoją karierą i bytem ma w dolnym zakończeniu pleców.
Przez takie tanie chwyty nasza służba traci szacunek i nikt nie traktuje jej poważnie, w tym szarzy funkcjonariusze z niebagatelnym doświadczeniem i wiedzą zawodową, którzy na awans w stopniu czekają dziesiątkami lat, i nie mam tu na myśli korpusu oficerskiego.
 
Back
Do góry