• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Czy od stycznia 2022 funkcjonariusze zarabiający od 4900 zł/mies. będą tracić?

Pan Tadeusz Kościński

Minister Finansów RP



Szanowny Panie Ministrze,

W związku z niepokojami funkcjonariuszy przekazywanymi do związku zawodowego, prosimy o informację:

- czy to prawda, że funkcjonariusze służb mundurowych, zarabiający więcej niż 4900 złotych brutto miesięcznie, zaczynają tracić na uposażeniach od stycznia 2022 roku, w związku z wejściem w życie POLSKIEGO ŁADU?

Prosimy o pilną odpowiedź, a jeśli ktoś rzeczywiście popełnił błąd w ww. zakresie, prosimy o jego prawne anulowanie, tak aby nie dochodziło do dyskryminacji funkcjonariuszy.


Do wiadomości:

Prezes Rady Ministrów



Z poważaniem

Przewodniczący

ZZ Celnicy PL

Sławomir Siwy
 

Attachments

  • celnicy79-21- Minister Finansów POLSKI ŁAD FUNKCJONARIUSZE.docx
    54,8 KB · Wyświetleń: 893
Dla bliższego zobrazowania tematu, wklejam te wątpliwości poniżej.
Przesłałem to do wstępnej analizy i zostało potwierdzone, stąd zapytanie do MF, bo aż trudno w to uwierzyć.
Wygląda na to, że rząd daje mniejsze podwyżki mundurowym, niż to hucznie zapowiada. Czyżby takie małe kłamstewko? Funkcjonariusze SCS oberwać mogą rykoszetem i to dwukrotnie. Raz, że podwyżki niższe, a dwa oczywiście też obejmuje to funkcjonariuszy SCS.

"Dzień dobry


Panie Sławku, chciałabym prosić o zorientowanie się w zakresie sytuacji fszy w świetle polskiego ładu.

Być może mylimy się i niepotrzebnie siejemy panikę, ale robiliśmy wczoraj symulacje, z których wynika, że o ile pracownicy cywilni zarabiający do ok 10000 zł. miesięcznie brutto rzeczywiście nie stracą na tych pomysłach o tyle w przypadku fszy granica ta wynosi 4900 zł. brutto. Po przekroczeniu tej kwoty fsze zaczynają tracić część dotychczasowych pieniędzy.


Tzw. ulga dla klasy średniej (czyli ulga dot. składki zdrowotnej dla osób o zarobkach do 10 tys. brutto) wyliczana jest zgodnie z algorytmem znajdującym się w art. 32 ustawy o podatku dochodowym od os fiz.


Poniższe przepisy dopisano ustawą nowelizującą, wprowadzającą tzw. "polski ład":


- po ust. 2 dodaje się ust. 2a i 2b w brzmieniu: „2a. Za miesiące, w których podatnik uzyskał w tym zakładzie pracy przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy w wysokości wynoszącej od 5701 zł do 11 141 zł, które podlegają opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27, płatnik pomniejsza dochód ustalony zgodnie z ust. 2 o kwotę ulgi dla pracowników, o której mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2aa, w wysokości obliczonej według wzoru: 1) (A × 6,68% – 380,50 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 5701 zł i nieprzekraczającego kwoty 8549 zł, 2) (A × (-7,35%) + 819,08 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 8549 zł i nieprzekraczającego kwoty 11 141 zł – w którym A oznacza uzyskane w ciągu miesiąca przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy, które podlegają opodatkowaniu zgodnie z art. 27.


I teraz problem polega na tym, że składkę zdrowotną do której odnosi się ta ulga i ww. algorytm wylicza się od podstawy, która jest różna w naszym przypadku i w przypadku pracowników cywilnych, bo podstawę do wyliczenia składki stanowi kwota brutto minus zus a u nas tego zusu nie ma (w związku z czym gdy wchodziły emki nasze uposażenia brutto były nam obniżane przez zmniejszenie kwoty bazowej). Po podstawieniu tych wartości do algorytmu niestety wychodzi, że cywil zarabiający 8000 brutto nie traci ani złotówki, a funkcjonariusz zarabiający 4900 już tracić zaczyna. Czyli u nas sytuacja wygląda tak jak u emerytów.


Wynika to z prostego podstawienia kwot pod ten algorytm, tu nie ma wielkiej filozofii. Rozmawiałam z osobą która kiedyś zajmowała się u nas płacami i potwierdziła, że zgodnie z przepisami wyliczenie to może być zrobione wyłącznie w ten sposób i że jej zdaniem "coś muszą wymyślić, bo tak przecież nie może być". Pytanie czy ktoś nad tym siedzi (mam nadzieję, że tak) czy po prostu w połowie stycznia zobaczymy wystąpienie któregoś z polityków, że "95% osób na etatach zyskuje na polskim ładzie lub jest dla nich neutralny" - jak miało to miejsce 3 dni temu w przypadku emerytów, którzy ze zdziwieniem oglądali symulację opublikowaną przez zus.


Być może nie mamy racji (oby!!!), ale być może ktoś tego nie dopatrzył przy tworzeniu tej ustawy (zakładam, że nie był to celowy zabieg). Być może ktoś już nad tym siedzi, a być może temat jeszcze nie wypłynął. Dlatego moim zdaniem dobrze byłoby się zorientować żebyśmy się z ręką wiadomo gdzie w styczniu nie obudzili. Moim/naszym zdaniem żebyśmy w nowym roku wyszli na to samo netto musieliby nam przywrócić kwoty brutto sprzed emek lub podnieść uposażenie według jakiegoś algorytmu."
 
Dla bliższego zobrazowania tematu, wklejam te wątpliwości poniżej.
Przesłałem to do wstępnej analizy i zostało potwierdzone, stąd zapytanie do MF, bo aż trudno w to uwierzyć.
Wygląda na to, że rząd daje mniejsze podwyżki mundurowym, niż to hucznie zapowiada. Czyżby takie małe kłamstewko? Funkcjonariusze SCS oberwać mogą rykoszetem i to dwukrotnie. Raz, że podwyżki niższe, a dwa oczywiście też obejmuje to funkcjonariuszy SCS.

"Dzień dobry


Panie Sławku, chciałabym prosić o zorientowanie się w zakresie sytuacji fszy w świetle polskiego ładu.

Być może mylimy się i niepotrzebnie siejemy panikę, ale robiliśmy wczoraj symulacje, z których wynika, że o ile pracownicy cywilni zarabiający do ok 10000 zł. miesięcznie brutto rzeczywiście nie stracą na tych pomysłach o tyle w przypadku fszy granica ta wynosi 4900 zł. brutto. Po przekroczeniu tej kwoty fsze zaczynają tracić część dotychczasowych pieniędzy.


Tzw. ulga dla klasy średniej (czyli ulga dot. składki zdrowotnej dla osób o zarobkach do 10 tys. brutto) wyliczana jest zgodnie z algorytmem znajdującym się w art. 32 ustawy o podatku dochodowym od os fiz.


Poniższe przepisy dopisano ustawą nowelizującą, wprowadzającą tzw. "polski ład":


- po ust. 2 dodaje się ust. 2a i 2b w brzmieniu: „2a. Za miesiące, w których podatnik uzyskał w tym zakładzie pracy przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy w wysokości wynoszącej od 5701 zł do 11 141 zł, które podlegają opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27, płatnik pomniejsza dochód ustalony zgodnie z ust. 2 o kwotę ulgi dla pracowników, o której mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2aa, w wysokości obliczonej według wzoru: 1) (A × 6,68% – 380,50 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 5701 zł i nieprzekraczającego kwoty 8549 zł, 2) (A × (-7,35%) + 819,08 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 8549 zł i nieprzekraczającego kwoty 11 141 zł – w którym A oznacza uzyskane w ciągu miesiąca przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy, które podlegają opodatkowaniu zgodnie z art. 27.


I teraz problem polega na tym, że składkę zdrowotną do której odnosi się ta ulga i ww. algorytm wylicza się od podstawy, która jest różna w naszym przypadku i w przypadku pracowników cywilnych, bo podstawę do wyliczenia składki stanowi kwota brutto minus zus a u nas tego zusu nie ma (w związku z czym gdy wchodziły emki nasze uposażenia brutto były nam obniżane przez zmniejszenie kwoty bazowej). Po podstawieniu tych wartości do algorytmu niestety wychodzi, że cywil zarabiający 8000 brutto nie traci ani złotówki, a funkcjonariusz zarabiający 4900 już tracić zaczyna. Czyli u nas sytuacja wygląda tak jak u emerytów.


Wynika to z prostego podstawienia kwot pod ten algorytm, tu nie ma wielkiej filozofii. Rozmawiałam z osobą która kiedyś zajmowała się u nas płacami i potwierdziła, że zgodnie z przepisami wyliczenie to może być zrobione wyłącznie w ten sposób i że jej zdaniem "coś muszą wymyślić, bo tak przecież nie może być". Pytanie czy ktoś nad tym siedzi (mam nadzieję, że tak) czy po prostu w połowie stycznia zobaczymy wystąpienie któregoś z polityków, że "95% osób na etatach zyskuje na polskim ładzie lub jest dla nich neutralny" - jak miało to miejsce 3 dni temu w przypadku emerytów, którzy ze zdziwieniem oglądali symulację opublikowaną przez zus.


Być może nie mamy racji (oby!!!), ale być może ktoś tego nie dopatrzył przy tworzeniu tej ustawy (zakładam, że nie był to celowy zabieg). Być może ktoś już nad tym siedzi, a być może temat jeszcze nie wypłynął. Dlatego moim zdaniem dobrze byłoby się zorientować żebyśmy się z ręką wiadomo gdzie w styczniu nie obudzili. Moim/naszym zdaniem żebyśmy w nowym roku wyszli na to samo netto musieliby nam przywrócić kwoty brutto sprzed emek lub podnieść uposażenie według jakiegoś algorytmu."
Jak funkcjonariuszy, to też policjantów. A jeżeli okaże się jeszcze, że te 4900 bierze sporo z nich też na dole, to szybko zrobią z tym porządek. Rząd to natychmiast naprawi, przeprosi za pomyłkę i po sprawie. Gorzej jak sprawa nie zainteresuje policyjnych "dołów". Wtedy okaże się, że to żadne niedopatrzenie tylko zamierzony cel Polskiego Ładu. Z "kułakami emerytami" tak zrobili i wytłumaczyli, że i tak 90% emerytów na zmianach skorzysta a tylko 10% straci. Z tego co zrozumiałem, to na razie funkcjonariuszy, podobnie jak "kułaków emerytów" nie obejmuje tzw. ulga dla klasy średniej. Jak ciekawostkę przytaczam, że na pytania dziennikarzy dlaczego ta "ulga" nie obejmuje emerytur od 5 do 11tys., podobnie jak etatowców, pracownicy MF odpowiedzieli, że musieliby tworzyć skomplikowany algorytm takiej ulgi, a chcieli tego uniknąć (sic!). Chyba jednak będą musieli go stworzyć na potrzeby funkcjonariuszy, ale to zależy od policjantów.
 
- po ust. 2 dodaje się ust. 2a i 2b w brzmieniu: „2a. Za miesiące, w których podatnik uzyskał w tym zakładzie pracy przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy w wysokości wynoszącej od 5701 zł do 11 141 zł, które podlegają opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27, płatnik pomniejsza dochód ustalony zgodnie z ust. 2 o kwotę ulgi dla pracowników, o której mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2aa, w wysokości obliczonej według wzoru: 1) (A × 6,68% – 380,50 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 5701 zł i nieprzekraczającego kwoty 8549 zł, 2) (A × (-7,35%) + 819,08 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 8549 zł i nieprzekraczającego kwoty 11 141 zł – w którym A oznacza uzyskane w ciągu miesiąca przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy, które podlegają opodatkowaniu zgodnie z art. 27.
Ja bym nas nie przyrównywał do emerytów. Powyższy zapis oznacza, że z ulgi mogą skorzystać osoby pracujące. Nasze uposażenie należy traktować jako "przychody ze stosunku służbowego". Zatem ulga się należy.
 
Ulga się należy, ale wzory i wyliczenia się zgadzają.

Czyli ulga przysługuje ale jej nie ma, dla funkcjonariuszy.

Funkcjonariusz jakby emeryt.

Wysłane z mojego M2012K11AG przy użyciu Tapatalka
 
Jeśli to prawda to większość funkcjonariuszy straci. 4900 daje funkcjonariuszom ok. 4050 zł netto (w zaokrągleniu), a to w przypadku policjantów jest uposażenie początkującego posterunkowego, czyli dotyczyłoby to zdecydowanej większości policjantów.
U nas oczywiście początkujący adepci naszego zawodu mogą spać spokojnie, bo do tej kwoty większości naszej młodzieży brakuje kilka stówek, ale funkcj. C-S z kilkuletnim stażem zaczną tracić.
Oczywiście, przy założeniu, że wyliczenia i obawy osoby zgłaszającej ten problem są prawdziwe.
Oby nie i pewnie sam autor problemu ma nadzieje, że się myli.
 
Ja bym nas nie przyrównywał do emerytów. Powyższy zapis oznacza, że z ulgi mogą skorzystać osoby pracujące. Nasze uposażenie należy traktować jako "przychody ze stosunku służbowego". Zatem ulga się należy.
Absolutnie się z tym zgadzam. Problem w tym, że to co dla nas jest oczywiste wcale takie być nie musi dla tych co tę ulgę będą rozliczać. Ps. Jeszcze do niedawna oczywiste dla mnie było ( i dalej jest), że zabranie nam pieniędzy z nagrody rocznej wg przepisów, które w danym roku nie obowiązują jest absurdalne. Okazało się jednak, że jestem głupi i do psa podobny!:ROFLMAO:
 
I w tym momencie należą się wielkie dzięki między innymi i dla Z.Z. Celnicy.pl który tak gorliwie zabiegał, żeby cywile w dziadostwie zwanym kasem nie stracili względem nas na składkach zusowskich. Teraz wszyscy celnicy zarabiający brutto powyżej 4.9 tyś na nowym ładzie będą w plecy. Bo tak się niestety składa ale rekompensaty liczy się od wartości brutto a nie netto. Brawo Wy.
 
Ostatnia edycja:
Wklejam do przeanalizowania wyliczenia kogoś komu to zleciłem do zbadania(jedna z kilku osób)

Przykład dla kwoty 4900 brutto



Teraz:



zdrowotne



4900x9%=441,00 zł

x7,75%=379,75 zł



podatek



4900 zł-300 zł(koszty)= 4600 zł x17%= 782-43,76-379,75= 358,49 ~ 358 zł



4900-441-358=4101 zł



Nowy Ład:



zdrowotne



4900x9%=441



podatek



4900-300=4600x17%=782-425 zł(stała ulga od 2022 r)= 357 zł



4900-441-357=4102 zł strata 1 zł



i tu już się zaczyna strata



Przykład dla kwoty brutto 4950 zł



Teraz:



4950x9% =445,50 zł

x7,75 %=383,63 zł



podatku wychodzi 363 zł

po odliczeniach uposażenie netto 4141,50 zł



Nowy Ład:



zdrowotne

4950x9%=445,5 zł



podatek

4950-300=4650 x17%=790,50-425=367 zł





4950-445,5-367=4137,50 zł strata 4 zł





Przykład dla kwoty 5500 brutto:



Teraz



zdrowotne



5500x9%=495 zł

x7,75=426,25 zł



podatek



5500-300=5200x17%=884-43,76-426,25=414 zł



5500-495-414=4591 zł



Nowy Ład:



zdrowotne



5500x9%=495 zł



podatek



5500-300=5200x17%=884-425=459 zł



5500-495-459=4546 zł strata 45 zł





Przykład dla kwoty 6000 brutto:



Teraz



zdrowotne



6000 x9%=540 zł

x7,75%=465 zł



podatek



6000-300=5700x17%=969-43,76=925,24-465=460 zł



6000-540-460=5000 zł



Nowy Ład



zdrowotne (liczymy wg wzoru z ustawy)



(A x 6,68%-380,50):0,17



6000x6,68%-380,50):0,17=119,41 zł



podatek



6000-300=5700-119,41=5580,59~ 5581 zł x 17%=948,77-425= 524 zł



6000-540-524=4936 zł strata 64 zł





Przykład dla kwoty 7000 brutto (w skrócie)



Teraz uposażenie netto wynosi 5817 zł
w Nowym Ładzie netto wynosi 5743 zł strata 74 zł
 
Wklejam też tabelkę, która krąży w necie na grupie emerytów mundurowych. Jeżlei jest prawidłowe wyliczenie to wątpliwe, aby dla emerytów było inaczej jak dla funkcjonariuszy w służbie.
Może ktoś jeszcze zbada tutaj temat i podzieli się swoją analizą?
Wczoraj poinformowałem też o tych wątpliwościach Kolegów z ZZ SM.
1640083446887.png
 
Tabela niestety różni się w obliczeniach od wyliczeń mi przesłanych. Ja jeszcze nie zdążyłem obliczyć sam, ale wiele wskazuje na to, że mundurowi mogą nie skorzystać z powodów podanych wyżej z ulgi dla tzw klasy średniej i przez to mogą finansować POLSKI ŁAD, stąd zapytanie do MF.
 
Tabela dla emerytów musi się różnić, bo emerytów nie obejmuje ulga dla klasy średniej a czynnych funkcjonariuszy obejmuje.

Wracając do tematu strat, trochę to przemyślałem i główny problem podanego na początku wątku uposażenie w wysokości 4900 polega na tym, że doliczając 13stkę w tej samej wysokości roczny przychód nie osiągnie minimalnej wysokości potrzebnej do zastosowania ulgi. Cywil zarabiający netto podobnie ma większe brutto i znajdzie się już na granicy możliwości zastosowania ulgi. Zasada ta działa też przy wyższych uposażeniach. Cywile zarabiający dokładnie tyle samo netto co funkcjonariusz otrzymają wyższą ulgę bo mają wyższą pensję brutto, która jest podstawą do wyliczenia ulgi.

Ciekawe czy przy kolejnych podwyżkach będzie to uwzględnione. Do tej pory wyższe podwyżki dla cywili uzasadniano tym, że płacą więcej składek, teraz mechanizm rekompensujący powinien być zastosowany dla funkcjonariuszy.
 
Od początku było wiadomo, że emeryci z dużym stażem służby też muszą "wspomagać" Polski Ład. I to jest tabela według aktualnych wysokości świadczeń. Po marcowej rewaloryzacji będzie kolejne "cięcie". Jak można po 43 latach pracy/służby tracić prawa nabyte? Ale w reklamach tworzonych przez MF i propagowanych w mediach i na bilbordach słychać, że wszyscy obywatele zyskają. Albo ktoś tam nie potrafi liczyć albo celowo wprowadza obywateli w błąd. Stawiam na drugą opcję.
 
Od początku było wiadomo, że emeryci z dużym stażem służby też muszą "wspomagać" Polski Ład. I to jest tabela według aktualnych wysokości świadczeń. Po marcowej rewaloryzacji będzie kolejne "cięcie". Jak można po 43 latach pracy/służby tracić prawa nabyte? Ale w reklamach tworzonych przez MF i propagowanych w mediach i na bilbordach słychać, że wszyscy obywatele zyskają. Albo ktoś tam nie potrafi liczyć albo celowo wprowadza obywateli w błąd. Stawiam na drugą opcję.
emeryci mają małe potrzeby, kumulują gotówkę w skarpecie, wiele zostało naciągniętych przez oszustów, na garnki, odkurzacze, kołdry czy na wnuczka, to lepiej, żeby wsparli państwo i budżet, a ten niech idzie na rozwój rodzin...WóDZ wie co robi
 
Tabela niestety różni się w obliczeniach od wyliczeń mi przesłanych. Ja jeszcze nie zdążyłem obliczyć sam, ale wiele wskazuje na to, że mundurowi mogą nie skorzystać z powodów podanych wyżej z ulgi dla tzw klasy średniej i przez to mogą finansować POLSKI ŁAD, stąd zapytanie do MF.
Rozwiązania w Polskim Ładzie związane ze składką zdrowotną (emeryci pow. 4920,00) mają niewątpliwie charakter prospołeczny.
Jeszcze nie jestem na emeryturze, a już straciłem.
Z tym, że takie rozwiązania (zabrać cwaniakom, bo dużo i długo pracowali, dać innym) bardziej przypomina mi ład bolszewicki.
I żeby była jasność, Państwo powinno wspierać najbiedniejszych, ale nie bezpośrednim kosztem cwaniaków.
 
Back
Do góry