Wyłudzone przez przestępców podatki prawdopodobnie nigdy już nie wrócą do budżetu.

Zastrzegający anonimowość długoletni pracownik Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) w rozmowie z „Rzeczpospolitą" zauważa, że wśród przyczyn wzrostu kwot nieściągalnego VAT jest fatalna polityka kadrowa i braki organizacyjne. – Wielu doświadczonych inspektorów pracujących w urzędach kontroli skarbowej przestało się zajmować czynnościami kontrolnymi albo w ogóle odeszło z administracji – mówi nasz rozmówca. Nawiązuje przy tym do reformy dawnego wiceministra finansów Mariana Banasia, czyli utworzenia KAS. W jej rezultacie prokuratorzy prowadzący śledztwa w sprawie m.in. karuzel VAT nie mają po stronie administracji skarbowej merytorycznego partnera, który by ich wspomagał wiedzą. – A przecież prokuratorzy nie zawsze znają się na sprawach podatków czy w ogóle finansów – ocenia urzędnik.
 
Tytuł wątku jest trochę dziwny. Jakie podatki można wyludzic?
Przecież jest kontrola . Deklaracje VAT składa się od lat w urzędzie skarbowym, tam się je kontroluje, rozlicza, każda firma ma swojego
Rozliczającego .
 
Od wejścia do Unii wszelkie nabycia wewnątrzwspólnotowe odbywały się poprzez urząd skarbowy. Tam firmy rozliczaly podatki .
Za rządów banasia dokonano rozmazania odpowiedzialności za vat.
 
Co tam VAT, to jest "miszcz" przekrętu:

https://vod.tvp.pl/video/magazyn-sledczy-anity-gargas,28012021-2230,51698990


kredyty, dotacje, Tarcze i inne PUPy.

Ale to też lokalna drobnica.
Największy przekręt teraz jest na outsourcingu pracowniczym. W zasadzie nie teraz, a od kilku lat. I niestety biorą w nim udział prawie wszyscy wielcy producenci w tym kraju. Tematy dość łatwe do namierzenia "ręcznie" po JPKach i STIRze, a już zupełnie prosto bazodanowo. Tylko po co robić takie analizy jak nie ma woli politycznej, bo jak tu powiedzieć panu Niemcowi, czy panu Francuzowi, że za taką stawkę jaką płaci za godzinę to pensja netto + ZUS+ PIT płatnika nie wychodzi.
 
Został usunięty, a ban jest ostrzegawczy na krótki czas, do końca lutego. Mam nadzieję, że Sędzia przemyśli i już nie będzie narażał nas na tego rodzaju słownictwo.
 

W tym przypadku jest szansa, że pieniądze wrócą.
Marek K. się doczekał.
I ani słowa o skarbówce, może i dobrze.
 
Back
Do góry