Wspólna manifestacja 09.09 2025 r. funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zostali zaproszeni do udziału we wspólnej ogólnopolskiej manifestacji w dniu 9 września 2025 roku w Warszawie.
Łączą nas wspólne sprawy i cele tj. walka o równe traktowanie wszystkich służb mundurowych, objęcie naszych formacji uchwałami modernizacyjnymi oraz świadczeniem mieszkaniowym analogicznym jak w Ministerstwie Obrony Narodowej.

W załączniku pismo Przewodniczącego NSZZ Pracowników i Funkcjonariuszy Więziennictwa.

Zatem na Warszawę. W sprawie wyjazdu kontaktujcie się z przewodniczącymi waszych Zakładowych Organizacji Izbowych ZZ Celnicy PL.
 

Attachments

Jestem pod wraźeniem...

Zaangażowania zz w sprawie wzniecania zapału, mobilizacji członków i nieczłonków, rozmachu organizacyjnego, rozpalania serc...

Pod jeszcze większym wrażeniem jestem zaangażowania tych wszystkich wykopanych, obdarzanych mianem hejterów, forumowych liderów, bolów catów jaboli soldatów heisenbergów i wielu im podobnych, których krytyczne ale konstruktywne głosy, wezwania, apele były zbywane milczeniem a w najlepszym razie bagatelizowane...

Bez darmowego przecież ale diabelnie zaangażowanego aktywu nadbudowa runie...

Ale orkiestra rżnie dalej...

Tym razem alternatywnie...
 
Jestem pod wraźeniem ...

Zaangażowania ...

...
Tym razem alternatywnie...

... tylko w CO się tu jeszcze Przyjacielu angażować, skoro tylko w zakładce Rzeszowa
JEDYNY, w miarę aktywny "zarządca", umieścił krótkie info o wyjeździe na pikietę ?!

Ten lakoniczny pseudo-"komunikat" na stronie głównej jest o d...ę rozbić, to raczej nie
zachęca do czegokolwiek i żaden z najbardziej dotychczas aktywnych, nie jest w stanie
tego zmienić bez wyraźnego poparcia "władz związku".

Muszę jeszcze zauważyć, iż przecież i ja, i pozostali "hejterzy", z racji miana głupków
forumowych, z samej definicji wzbudzamy niechęć i nikogo namówić nie jesteśmy
w stanie ...
 
Jestem pod wraźeniem...

Zaangażowania zz w sprawie wzniecania zapału, mobilizacji członków i nieczłonków, rozmachu organizacyjnego, rozpalania serc...

Pod jeszcze większym wrażeniem jestem zaangażowania tych wszystkich wykopanych, obdarzanych mianem hejterów, forumowych liderów, bolów catów jaboli soldatów heisenbergów i wielu im podobnych, których krytyczne ale konstruktywne głosy, wezwania, apele były zbywane milczeniem a w najlepszym razie bagatelizowane...

Bez darmowego przecież ale diabelnie zaangażowanego aktywu nadbudowa runie...

Ale orkiestra rżnie dalej...

Tym razem alternatywnie...
Będzie trochę zahaczać o politykę ale sami oceńcie, czy dostrzeżecie podobieństwo do następujących zdarzeń:

W 2015 po wygraniu wyborów przez pis i odsunięciu PO od władzy wielu ludzi nabrało nadziei, że coś się w końcu może zmienić na lepsze, sami nawet chcieli w tym uczestniczyć - w tych zmianach. W efekcie do pisu wpłynęło ponad 25 tysięcy deklaracji członkowskich od ludzi wykształconych, prawników, lekarzy, biznesmenów i innych ludzi z praktyczną wiedzą i doświadczeniem. W tamte chwili legitymację partyjną dzierżyło około 9000 tysięcy członków. A tu taki napływ deklaracji. I co ten stary betkom z partii zrobił? Wszystkie te deklaracje poszły do kosza. Nie mogli dopuścić do zmian i odsunięcia siebie od decyzyjności w partii i od benefitów z tego płynących. Taka ilość nowych członków i to myślących mogłaby łatwo przejrzeć konotacje i swoją większością odsunąć starych partyjniaków od koryta. Dalsza historia z grubsza jest już znana wszystkim.

W związku z kolei nabrali deklaracji cywilnych i stanęli w rozkroku.
Dostrzegam nieporadność zarządu. Nie da się bez końca jechać na fali sukcesów napędzanych przez Sławka i innych w jego cieniu, których z nazwiska nie znamy. Ewidentnie brakuje lidera z zapałem. Niczego Joli nie odbieram z zasług ale brakuje jej tego czegoś.

Zresztą, już dawno wymiękłem. Rozważam zaprzestanie opłacania skladek.
 
Po pierwsze, nie przypisuj sobie zasługi "wywalczenia" dla SW, bo nikt z nas o to nie walczył.
Po drugie, jako "nie-członek" niestety, nie masz mocy sprawczej odwołania kogokolwiek ...
pytanie pierwsze : lepiej się wypisać czy zmienić Zarząd?
pytanie drugie: jaką moc sprawczą ma członek by zmienić Zarząd?
 
Back
Do góry