Punkty z automatami do gier o niskich wygranych od wielu miesięcy były zmorą dużych miast, miasteczek, a nawet wsi... Celnicy twierdzili, że to nielegalne miejsca, a właściciele maszyn upierali się, że polska ustawa jest niezgodna z przepisami unijnymi, więc mogą prowadzić działalność. Jak grzyby po deszczu także na Pomorzu powstawały setki miejsc z automatami.
Wstawiano je bez koncesji, bo takich po prostu - na mocy ustawy z 2009 r. - już nie wydawano. Ostatnie wygasły z końcem 2015 roku. - Nie wiem, czy gorszy jest alkoholizm, czy kwestia tego hazardu. Ludzie przegrywają potężne pieniądze, a potem to ma konsekwencje w rodzinie - mówi nam jeden z malborskich śledczych...
Całość <a href="http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/a/punkty-z-automatami-do-gier-znikna-z-krajobrazu-miast-i-wsi,10367436/">tutaj</a>
Wstawiano je bez koncesji, bo takich po prostu - na mocy ustawy z 2009 r. - już nie wydawano. Ostatnie wygasły z końcem 2015 roku. - Nie wiem, czy gorszy jest alkoholizm, czy kwestia tego hazardu. Ludzie przegrywają potężne pieniądze, a potem to ma konsekwencje w rodzinie - mówi nam jeden z malborskich śledczych...
Całość <a href="http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/a/punkty-z-automatami-do-gier-znikna-z-krajobrazu-miast-i-wsi,10367436/">tutaj</a>
