Pismo ZZ Celnicy ZG PL–17/2025 z 6 maja 2025 roku w sprawie przekształcenia stosunku zatrudnienia z art. 150 ustawy o KAS do Szefa KAS

Dzień dobry,
Szanowny Panie Ministrze,

Zarząd ZZ CELNICY PL przesyła w załączeniu pismo nr ZZ Celnicy ZG PL–17/2025 z 6 maja 2025 roku w związku z uczynieniem z art. 150 ustawy o KAS „martwego” zapisu, co przejawia permanentnymi odmowami dotyczącymi zmiany statusu pracowniczego, w szczególności w odniesieniu do byłych funkcjonariuszy - wykształconych i wyszkolonych w zakresie wykonywania zadań, o których mowa w art. 2 ust. 2 ustawy o KAS.

Z wyrazami szacunku
Za Zarząd
Przewodnicząca
ZZ CELNICY PL
Jolanta Haron
 

Attachments

Według mnie art. 150 jeżeli ma to wyglądać jak wygląda to nie powinien istnieć, jest to ewidentne ułatwianie sobie drogi. Chyba, że osoby przechodzące na podstawie tego artykułu, zaczynały by od stopnia aplikanta (nie licząc osób posiadających stopień służbowy), a były by ew. wynagradzane odpowiednim stanowiskiem zgodnie z ich wiedzą, oraz przechodziły by zarówno testy sprawnościowe, psychologa w izbie, testy komp. itd. z taką samą szansą na odpadnięcie jak osoby z zewnętrznej rekrutacji. Żadna służba nie posiada takie zapisu psującego hierarchie, sprawiającego że nowe osoby w służbie pomimo dłuższego stażu zaznaczam służby mają niższe stopnie niż ktoś kto przenosi się na 150 ..
 
Według mnie art. 150 jeżeli ma to wyglądać jak wygląda to nie powinien istnieć, jest to ewidentne ułatwianie sobie drogi. Chyba, że osoby przechodzące na podstawie tego artykułu, zaczynały by od stopnia aplikanta (nie licząc osób posiadających stopień służbowy), a były by ew. wynagradzane odpowiednim stanowiskiem zgodnie z ich wiedzą, oraz przechodziły by zarówno testy sprawnościowe, psychologa w izbie, testy komp. itd. z taką samą szansą na odpadnięcie jak osoby z zewnętrznej rekrutacji. Żadna służba nie posiada takie zapisu psującego hierarchie, sprawiającego że nowe osoby w służbie pomimo dłuższego stażu zaznaczam służby mają niższe stopnie niż ktoś kto przenosi się na 150 ..
Czyli to teraz jest najważniejsze? A nie walka o świadczenie mieszkaniowe? Czy to nie jest jawny sabotaż?
 
Czyli to teraz jest najważniejsze? A nie walka o świadczenie mieszkaniowe? Czy to nie jest jawny sabotaż?
Jak widać na chwilę obecną priorytety zarządu są inne, chyba że faktycznie jest coś o czym nie powinniśmy wiedzieć z "taktyki przyjętej przez zarząd", ale to wystarczyłby jeden wpis informacyjny ... no ale mamy 150
 
Czyli to teraz jest najważniejsze? A nie walka o świadczenie mieszkaniowe? Czy to nie jest jawny sabotaż?
Nie ma tu jedności. Są rzeczy ważne i wazniejsze. My do tej pory nie mamy mundurówki tylko punkty na magazynie i nikt nie narzeka. Postaw się w sytuacji tych ucywilnionych, którzy chcieliby mieć możliwość dopracowania i odejścia na emeryturę mundurową, a są jej pozbawieni przez czyjeś WIDZI MI SIĘ. Brak mi słów w jaki sposób traktujesz kolegów po fachu. Ten temat w sądach podobno został zamknięty w zeszłym roku więc związek musi doprowadzić go do końca. Uwierz mi, że dla tych ludzi jest to ważniejsze niż jakaś tam mieszkaniówka, która nie ma wpływu na twoją przyszłą emeryturę mundurową tylko na twoje TU I TERAZ. Zresztą gdzieś tam jest poruszony temat mieszkaniówki z tego, co widziałem i na ten moment wystarczy. Związek prowadzi jednocześnie kilka spraw i stara się nie zaniedbywać żadnej z nich. Jedyne co tu obserwuję to brak szacunku, zrozumienia i wiedzy, co ostatnie a co pierwsze.
 
Ostatnia edycja:
Nie ma tu jedności. Są rzeczy ważne i wazniejsze. My do tej pory nie mamy mundurówki tylko punkty na magazynie i nikt nie narzeka. Postaw się w sytuacji tych ucywilnionych, którzy chcieliby mieć możliwość dopracowania i odejścia na emeryturę mundurową, a są jej pozbawieni przez czyjeś WIDZI MI SIĘ. Brak mi słów w jaki sposób traktujesz kolegów po fachu. Ten temat w sądach podobno został zamknięty w zeszłym roku więc związek musi doprowadzić go do końca. Uwierz mi, że dla tych ludzi jest to ważniejsze niż jakaś tam mieszkaniówka, która nie ma wpływu na twoją przyszłą emeryturę mundurową tylko na twoje TU I TERAZ. Zresztą gdzieś tam jest poruszony temat mieszkaniówki z tego, co widziałem i na ten moment wystarczy. Związek prowadzi jednocześnie kilka spraw i stara się nie zaniedbywać żadnej z nich. Jedyne co tu obserwuję to brak szacunku, zrozumienia i wiedzy, co ostatnie a co pierwsze.
co do zasady nie mam skłonności do pieniactwa ale korzystając z nadmiaru wolnego czasu na średniopłatnym stanowisku nieeksperckim odniosę do kilku kwestii
1)nie mam nic przeciw ucywilnionym tylko jakiejś dziwacznej taktyce zarządu która w kwestii walki o świadczenia mieszkaniowe o niczym nie informuje
2)art. 150 został wprowadzony po to by iluś cwaniaków z MF mogło wskoczyć w mundury by mieć ładniejszą emkę, więc ucywilnieni z niego nie skorzystają bo to nie z myślą o nich to wprowadzono
3)świadczenie mieszkaniowe faktycznie nie wpłynie na emeryturę ale ponieważ nie wiadomo jak to w ogóle z emeryturami będzie wolę mieć więcej tu i teraz żeby móc ewentualnie coś odłożyć na przyszłość
4)jeśli ucywilnionym nie są w stanie pomóc prawomocne wyroki sądowe to obawiam się już nic nie jest im w stanie pomóc, zgodnie z zasadą biblijną zawartą w Łk 16, 31:" Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"(mam nadzieją że rozumiesz analogię)
 
co do zasady nie mam skłonności do pieniactwa ale korzystając z nadmiaru wolnego czasu na średniopłatnym stanowisku nieeksperckim odniosę do kilku kwestii
1)nie mam nic przeciw ucywilnionym tylko jakiejś dziwacznej taktyce zarządu która w kwestii walki o świadczenia mieszkaniowe o niczym nie informuje
2)art. 150 został wprowadzony po to by iluś cwaniaków z MF mogło wskoczyć w mundury by mieć ładniejszą emkę, więc ucywilnieni z niego nie skorzystają bo to nie z myślą o nich to wprowadzono
3)świadczenie mieszkaniowe faktycznie nie wpłynie na emeryturę ale ponieważ nie wiadomo jak to w ogóle z emeryturami będzie wolę mieć więcej tu i teraz żeby móc ewentualnie coś odłożyć na przyszłość
4)jeśli ucywilnionym nie są w stanie pomóc prawomocne wyroki sądowe to obawiam się już nic nie jest im w stanie pomóc, zgodnie z zasadą biblijną zawartą w Łk 16, 31:" Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"(mam nadzieją że rozumiesz analogię)
1) Tak, za tysiąc złotych można sobie życie inaczej ułozyć XD
2) Tak naprawdę to nikt nie wie po co i dlaczego jest ten art.
3) Przypuszczam, że dla związku ma ogromne znaczenie twoje tu i teraz niż walka dla niektórych o ich prawa i emerytury mundurowe skoro tacy są jeszcze w tej firmie.
4). Wiesz, że służba celna będzie służba mundurową - też nikt nie wierzył no i popatrz cuda się zdarzają ;). Włącz może telewizję, bo tam prawomocne wyroki sądowe już dawno przestały kogokolwiek obchodzić.

Jakiś random na średniopłatnym stanowisku nieeksperckim będzie mowił, co komu pomoże, a co komu nie?

 
Ostatnia edycja:
co do zasady nie mam skłonności do pieniactwa ale korzystając z nadmiaru wolnego czasu na średniopłatnym stanowisku nieeksperckim odniosę do kilku kwestii
1)nie mam nic przeciw ucywilnionym tylko jakiejś dziwacznej taktyce zarządu która w kwestii walki o świadczenia mieszkaniowe o niczym nie informuje
2)art. 150 został wprowadzony po to by iluś cwaniaków z MF mogło wskoczyć w mundury by mieć ładniejszą emkę, więc ucywilnieni z niego nie skorzystają bo to nie z myślą o nich to wprowadzono
3)świadczenie mieszkaniowe faktycznie nie wpłynie na emeryturę ale ponieważ nie wiadomo jak to w ogóle z emeryturami będzie wolę mieć więcej tu i teraz żeby móc ewentualnie coś odłożyć na przyszłość
4)jeśli ucywilnionym nie są w stanie pomóc prawomocne wyroki sądowe to obawiam się już nic nie jest im w stanie pomóc, zgodnie z zasadą biblijną zawartą w Łk 16, 31:" Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"(mam nadzieją że rozumiesz analogię)
Tak się składa, że należę do grona ucywilnionych. W 2017r. bezprawnie wszystko nam odebrano, łącznie z prawami nabytymi. Od 8 lat walczymy w sądach, a związki są nieocenionym wsparciem. Tymczasem inni wskakują w mundurki i wypinają piersi, bo ja, bo mi się teraz należy.... Co się należy ? Słuchać się nie da ciągłego liczenia takich nowych funkcjonariuszy, kiedy będzie awans, urlop dodatkowy, jaki dodatek i kiedy dostaną, ile podwyżki więcej od innych itd. No a walczyć o wspólny interes ma KTOŚ. Zanim coś jeszcze napiszesz, najpierw dwa razy się zastanów i daruj sobie cytaty z Biblii.
 
Tak się składa, że należę do grona ucywilnionych. W 2017r. bezprawnie wszystko nam odebrano, łącznie z prawami nabytymi. Od 8 lat walczymy w sądach, a związki są nieocenionym wsparciem. ...
Nikt nie przeczy, że niektórych związki wsparły. Niektórych jednak nie ...
 
Back
Do góry