Odpowiedź ZUS

Publikujemy odpowiedzi ZUS w sprawach emerytalnych oraz w sprawie pobranych składek od nagrody rocznej za 2017 r. wypłaconej w 2018 r.
Jesteśmy na etapie opracowania kierunku działań w związku z jednoznacznym określeniem się ZUS w tej sprawie. Wcześniej ZUS podejmował co najmniej trzy różne rodzaje rozpatrzenia wniosków o zwrot nienależnie pobranych składek.
 

Attachments

Składka na ubezpieczenia społeczne to w swej istocie niepodatkowa należność budżetowa i jako taka w swej konstrukcji jest bardzo podobna do konstrukcji podatku. Stąd żeby była wymagalna, musi posiadać m.in. podmiot, przedmiot i podstawę oskładkowania. Dlatego także wszystkie jej elementy muszą wynikać wprost z przepisów prawa (konstytucyjna zasada określoności danin publicznych art. 84 Konstytucji) a wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść strony.Poniżej wykażę poprawność takiego toku rozumowania.
Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. W rozumieniu art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychodamiotrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Od 1 stycznia 2018r. nie obowiązuje już pkt 18a art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, nie obowiązuje zatem podstawa prawna objęcia funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym; konsekwentnie od tej daty nie istnieje obowiązek poboru składek na ww. ubezpieczenia, ponieważ podstawą wymiaru składek jest przychód rozumiany jako otrzymane lub postawione do dyspozycji w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne (nie ma tu zwrotu: należne za rok kalendarzowy). Składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, pobrane od nagród i składników uposażenia w 2018r., są oczywiście nienależne, bowiem w okresie podlegania ww. ubezpieczeniom, tj. w roku 2017, nie istniała jeszcze podstawa wymiaru składek (tj. przychód), natomiast w roku 2018 nie istniał już podmiot i przedmiot wymiaru składek (wyłączenie z reżimu oskładkowania stosunku służbowego funkcjonariuszy SCS). Wynika to wprost z wykładni gramatycznej ww. definicji przychodów, zgodnie z którą istotna prawnie jest wyłącznie data otrzymania lub postawienia do dyspozycji pieniędzy lub środków pieniężnych, a nie rok za jaki są należne.
 
Składka na ubezpieczenia społeczne to w swej istocie niepodatkowa należność budżetowa i jako taka w swej konstrukcji jest bardzo podobna do konstrukcji podatku. Stąd żeby była wymagalna, musi posiadać m.in. podmiot, przedmiot i podstawę oskładkowania. Dlatego także wszystkie jej elementy muszą wynikać wprost z przepisów prawa (konstytucyjna zasada określoności danin publicznych art. 84 Konstytucji) a wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść strony.Poniżej wykażę poprawność takiego toku rozumowania.
Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. W rozumieniu art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychodamiotrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Od 1 stycznia 2018r. nie obowiązuje już pkt 18a art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, nie obowiązuje zatem podstawa prawna objęcia funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym; konsekwentnie od tej daty nie istnieje obowiązek poboru składek na ww. ubezpieczenia, ponieważ podstawą wymiaru składek jest przychód rozumiany jako otrzymane lub postawione do dyspozycji w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne (nie ma tu zwrotu: należne za rok kalendarzowy). Składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, pobrane od nagród i składników uposażenia w 2018r., są oczywiście nienależne, bowiem w okresie podlegania ww. ubezpieczeniom, tj. w roku 2017, nie istniała jeszcze podstawa wymiaru składek (tj. przychód), natomiast w roku 2018 nie istniał już podmiot i przedmiot wymiaru składek (wyłączenie z reżimu oskładkowania stosunku służbowego funkcjonariuszy SCS). Wynika to wprost z wykładni gramatycznej ww. definicji przychodów, zgodnie z którą istotna prawnie jest wyłącznie data otrzymania lub postawienia do dyspozycji pieniędzy lub środków pieniężnych, a nie rok za jaki są należne.

Nagroda roczna nie była nagrodą za rok 2017 wypłaconą w 2018...

Była nagrodą należną i wypłacaną w roku 2018, obliczaną na podstawie przychodów w roku poprzednim

Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych...
 
Tej nomenklatury używa zus

A to wypacza sens i gruntuje podświadomie wadliwe rozumienie

Trzymajmy się prawdy
Jak powiadam powyżej, w tej kwestii jest to tylko i wyłącznie stosowanie odmiennego nazewnictwa dla oznaczenia tej samej treści. A jedynie treść ma znaczenie. Dla ZUS jest to nagroda należna za 2017r.,a dla Ciebie, jak zapewne i dla większości z tego forum - nagroda należna w roku 2018, ale obliczana na podstawie przychodów z 2017 r. Tak, czy siak chodzi o to samo, tj. o nagrodę roczną, wypłaconą w 2018r., do której prawo nabyłeś w 2018r. (bo po zakończeniu roku 2017), ale na podstawie składowych z roku 2017. Rozchodzi się jednak o to - jeżeli już przy czymś się upierać - żeby posługiwać się nomenklaturą prawną, tj. językiem norm prawnych, a nie potocznym rozumieniem danych słów, czy zwrotów (kwestia precyzji komunikatu). Ten błąd popełnia właśnie ZUS posługując się potocznym rozumieniem zwrotu "składka należna za dany rok", rozumiejąc pod tym pojęciem składkę obliczaną na podstawie składowych za dany rok. Tak się jednak składa, że w tym stanie prawnym nie ma to kompletnie znaczenia prawnego, bo to czy składka będzie należna za dany rok trzeba dopiero dowieść na podstawie przychodu. A w definicji przychodu stoi jak wół: otrzymane lub postawione do dyspozycji w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne (nie ma tu zwrotu: należne za rok kalendarzowy). Stąd spieranie się, czy nagroda roczna była należna za 2017r., czy 2018r. - jest pozbawione sensuprawnego, bo znaczenie ma wyłącznie kiedy została otrzymana lub postawiona do dyspozycji.
A jeśli już o prawdzie dyskutujemy, to jednak jest coś w tym powiedzeniu, że każdy ma swoją, bo jak byś się wczytał w mój akapit który cytujesz, to nie piszę tam nigdzie: nagroda roczna za 2017r., wypłacona w 2018r.
Trzymajmy sie prawdy :-)
 
Co do przychodu - nie ulega wątpliwości, że w wypadku "13-tki", zaistniał w roku 2018
i w tym też roku, zgodnie z przepisami, został opodatkowany. Niestety, również zgodnie
z przepisami, płatnik musiał go wykazać w rozliczeniach, do czego wprost odnosi się
stworzony odpowiedni przepis, o wymaganej korekcie składek za rok wcześniejszy,
pomimo "oddania do dyspozycji" w roku późniejszym.
Dlatego - teoretycznie - płatnik winien wypłacić należności bez potrącenia składek,
po czym ... starać się o zwolnienie ich (umorzenie), z powodu zmiany obowiązujących
podstaw prawnych wobec ubezpieczonego i likwidacji jego konta, czego nie uczynił,
powinien zatem "wypłacić" je podwójnie ...
 
Nie bardzo mogę się ustosunkować, ponieważ nie znam przepisów na które się powołałeś, musiał bym je ponadto przeanalizować w szerszym kontekście prawnym. Jednak na podstawie pobieżnej analizy tego co napisałeś, stoję na stanowisku, że to nic nie zmienia, bowiem Płatnik i jego obowiązki są wtórne wobec Ubezpieczonego. Absolutnie podstawową kwestią jest w tym przypadku fakt, czy powstał obowiązek zapłaty składki przez Ubezpieczonego (oczywiście za pośrednictwem Płatnika, ale jeżeli wziąć pod uwagę obowiązek obliczenia i zapłaty składki ze środków Ubezpieczonego, jest on tylko i wyłącznie, że tak się wyrażę, ustawowym, profesjonalnym pełnomocnikiem technicznym), czy też obowiązek ten nie powstał. Według mnie obowiązek ten nie mógł powstać, ponieważ zgodnie z tym co pisałem wcześniej, w 2017r., tj. gdy SCS podlegała jeszcze ubezpieczeniom społecznym, nie zaistniały wszystkie wymagane elementy konstrukcyjne (wszystkie muszą zaistnieć w czasie podlegania ubezpieczeniom) składki na ubezpieczenia społeczne (brak przychodu, jako podstawy wymiaru składki). Podstawa wymiaru składki jest warunkiem koniecznym jej wymagalności. Jeżeli nie ma podstawy, nie powstaje obowiązek zapłaty składki. Nie ma tu żadnej warunkowości, że podstawa może zaistnieć w roku następnym. Jest prosty rachunek zero-jedynkowy. Zatem wobec braku przepisów przejściowych (co wskazał wprost Sąd w Szczecinie), od 1.01.2018r. stosuje się przepisy nowe, tj. funkcjonariusze SCS nie podlegają od tej daty ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu. Wobec powyższego wszelkie obowiązki Płatnika, tj. obliczania, wpłaty i korekty składek od podstawy powstałej w 2018r. (jedynie liczonej na podstawie składowych za 2017r.), uległy dezaktualizacji. Zauważ, że w deklaracji PIT-11, przychód ten wykazano za 2018r. Jeżeli zatem nie ma zobowiązania, nie istnieją też obowiązki Płatnika odnoszące się do tego zobowiązania.
 
Nie muszę "zauważać" roku wykazania przychodu w PIT-11, gdyż sam na wstępie to wskazałem.
Odnośnie obowiązków Płatnika - w tym wypadku nie mogą być one "wtórne", gdyż inaczej niż w
wypadku rozliczenia podatkowego, nie zależą od woli pracownika, mogącego (i zwykle tak jest)
rozliczać się samodzielnie ze skarbówką. To do niego kierowane są wszelkie przepisy funduszy
społecznych i na niego nakładają ściśle określone czynności, które wykonał prawidłowo literalnie,
aczkolwiek nie uwzględniając precedensowej sytuacji zmiany ich podstaw. Bez względu jednak
na tą zmianę, decyzja o sporządzeniu korekty za rok 2017 nie należała do niego i sam zmienić
takiego sposobu rozliczenia nie mógł. Absolutnie odrębną sprawą jest rozliczenie (tzw. zerowe),
a odrębną wpłacenie potrąceń do ZUS na rzecz "nieistniejących" już kont ubezpieczonych, co
winien wpierw dokładnie wyjaśnić. De facto, ZUS potraktował je jako darowiznę, której nie chce
się pozbyć, gdyż nie miał ich gdzie "zaksięgować".
Sąd w Szczecinie słusznie zauważył brak przepisów przejściowych i tylko to stało się podstawą
wyroku. Według mnie, to już trzecia prawda dla tej samej sytuacji i póki nie zapadnie wyrok
rozstrzygający która jest właściwa, istnieć będą wszystkie trzy ...
 
Odnośnie obowiązków Płatnika - w tym wypadku nie mogą być one "wtórne", gdyż inaczej niż w
wypadku rozliczenia podatkowego, nie zależą od woli pracownika, mogącego (i zwykle tak jest)
rozliczać się samodzielnie ze skarbówką.
Ja jednak twierdzę, że są wtórne wobec ubezpieczonego z następujących powodów:
1) ubezpieczeniom społecznym podlegają osoby fizyczne, będące pracownikami (art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach społecznych), tj. ubezpieczeni (art. 4 pkt 1 ww. ustawy);
2) składki są to składki na ubezpieczenia społeczne ubezpieczonych (art. 4 pkt 3 ww. ustawy);
3) składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz chorobowe za ubezpieczonych, obliczają, rozliczają i przekazują co miesiąc do Zakładu w całości płatnicy składek (art. 17 ust. 1 ww. ustawy);
Płatnicy składek, o których mowa w ust. 1, obliczają części składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz chorobowe finansowane przez ubezpieczonych i po potrąceniu ich ze środków ubezpieczonych przekazują do Zakładu (art. 17 ust. 2 ww. ustawy);
4) Płatnik składek jest obowiązany według zasad wynikających z przepisów ustawy obliczać, potrącać z dochodów ubezpieczonych, rozliczać oraz opłacać należne składki za każdy miesiąc kalendarzowy (art. 46. 1 ww. ustawy).
Pierwotnym stosunkiem jest podleganie ubezpieczeniom społecznym i dotyczy on Ubezpieczonego (por. art. 4 pkt 1 i art. 6 ust. 1 pkt 1). Dopiero po ustaleniu podlegania tym ubezpieczeniom przez pracownika/Ubezpieczonego, materializują się obowiązki Płatnika dotyczące obliczania, potrącania z dochodów ubezpieczonego, rozliczania oraz opłacania należnych składek, które de facto są składkami ubezpieczonego (por. art. 4 pkt 3). Jedynie ich finansowanie jest mieszane, zarówno ze środków pracownika/Ubezpieczonego i pracodawcy/Płatnika.
Stąd nie jest możliwe obciążenie Płatnika jakimikolwiek obowiązkami wobec Ubezpieczonego, czy ZUS, bez pierwotnego stosunku podlegania tym ubezpieczeniom przez Ubezpieczonego.
Sam fakt, że coś jest niezależne od woli pracownika nie zmienia istoty rzeczy, po prostu istnieje przymus działania poprzez Płatnika, ze względów pragmatycznych - państwu jest po prostu wygodniej nakładać pewne obowiązki na podmioty profesjonalne (podobnie jak przymus opłacania podatku od czynności cywilnoprawnych przez notariusza, czy w Sądzie Apelacyjnym przymus adwokacki, nie zmienia faktu, że zobowiązanym lub w której imieniu i na rzecz podejmowane jest działania, jest odpowiednio podatnik i powód, choć nie mogą działać samodzielnie).
 
Tu się zgodzę, przyklepane :-) Ten cały wywód przeprowadziłem nie dla zasady, ale żeby wykazać, że wbrew temu co twierdzi ZUS ubezpieczony jest stroną postępowania i to równorzędną do Płatnika, a nawet ważniejszą :)
Najlepszego
 
DIASi wg mnie nie upominając się o nienależne składki od ZUS, działają na szkodę instytucji którą zarządzają, bo przecież część składek jest nasza, a część pracodawcy.
Czy przypadkiem nie wypełnia to znamion przestępstwa?
Jak można w takiej sytuacji wspierać się opinią ZUS, który jest stroną w sprawie (dłużnikiem naszym i IAS)?
To tak, jakby prokurator prosił podejrzanego o opinie, czy jego czyn jest przestepstwem.
Przecież nie ma w tym żadnej logiki
 
Back
Do góry