Legnica: Instruktor śmiertelnie postrzelił celnika podczas ćwiczeń z bronią

Tragiczny wypadek podczas ćwiczeń celników w Legnicy. 39-letni funkcjonariusz został śmiertelnie postrzelony w głowę przez instruktora prowadzącego zajęcia. Strzał padł z pistoletu Walter 99. W broni został jeden nabój z wyciągniętego wcześniej magazynku.
Źródło:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/ne...rtelnie-postrzelil-celnika-podczas,nId,431876

 

Wyrazy współczucia dla rodziny.

 

Niemcy mają ćwiczebne pistolety koloru żółtego.. u nas też są zapędy "trenowania" z normalną bronią na sali gimnastycznej szkoły !! bez kulochwytów (jak bezpiecznie przeglądnąć broń ??) i przypuszczam - zgody dyrekcji - może ktoś stuknie się w łeb...

 

to są skutki doboru negatywnego ludzi do zadań - ludzi po wojsku otrzaskanych z bronią sadza się za biurka, broń daje się niezrównoważonej młodzieży, ignorantów robi się ekspertami a na kanał wysyła się prawników - niech każdy robi to co umie a nie na przekór wielu przepowiadało takie konsekwencje - nie było tylko wiadomo kto i kiedy zginie

 

To jest skutek. Braku standardów. Wypaczenia woli ustawodawcy. Negatywna selekcja. Takich mamy oficerów. Takie przeprowadzono antywartościowanie. Które doprowadziły do tragedii. Dla dwóch rodzin. Brak słów. Jak długo będziecie udawać, że tak nie jest? Kiedy wreszcie przejrzycie? Kiedy gówniarzeria przestanie mieć najwięcej do powiedzenia? Co jeszcze musi się wydarzyć, Panie Szefie Służby Celnej Jacku Kapica?