Korespondencja ZZ wysyłana do Pana Premiera, Pana Ministra Finansów pozostająca bez odpowiedzi i z prośbą o spotkanie - ciąg dalszy.

Szanowny Panie Premierze!

Poza marginesem pozostaje jedyna formacja mundurowa, tj. Służba Celno-Skarbowa, która podlega Panu Ministrowi Finansów .

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zgodnie z treścią załączonego plakatu czują się " FUNKCJIONARIUSZAMI DRUGIEJ KATEGORII" oraz dyskryminowanymi wobec pozostałych formacji mundurowych podległych MSWiA oraz MS.

W związku z powyższym, po raz kolejny zwracamy się do Pana Premiera o możliwość spotkania i podjęcia stosownych działań legislacyjnych zmierzających do zrównania warunków służby, analogicznych jak w przypadku funkcjonariuszy podległych MSWiA oraz MS w przedmiotowym zakresie.

Zarząd ZZ CELNICY PL jako organizacja związkowa reprezentująca funkcjonariuszy i pracowników po raz pierwszy spotykamy się z taka ignorancją. Tak prowadzona polityka dialogu przez Pana Ministra Finansów nie jest spójna z polityką prowadzoną przez Ministra - Członka Rady Ministrów Pana Macieja Berka, w Kancelarii Premiera na temat zasad i praktyki prowadzenia konsultacji publicznych i opiniowania dokumentów rządowych, jako stałego elementu procesu prawodawczego w demokratycznym państwie prawnym.

Informację zwrotną bardzo prosimy przekazać na adres e-mail: biurozg@celnicy.pl lub jolanta.haron@mf.gov.pl, jharon@tlen.pl

Z wyrazami szacunku
Za Zarząd
Przewodnicząca
ZZ CELNICY PL
Jolanta Haron
 

Attachments

Bardzo proszę nie żartować z ZOI WRO. Ostatnie 8 lat walki w sądach, pomoc prawna itp., ogarnęła sama całą Polskę. To ogrom pracy. Koniec z żartami na ten temat. Gdyby nie ZOI WRO bylibyśmy wszyscy nie powiem gdzie, bo nie mogę. Trochę szacunku chociaż za tę ciężką pracę, kosztem życia rodzinnego. Okażcie odrobinę chociaż szacunku, naprawdę.
ZOI WRO zrobiła co mogła a aZZ od stycznia nawet monitu do MF nie wysłał ....
 
Bardzo proszę nie żartować z ZOI WRO. Ostatnie 8 lat walki w sądach, pomoc prawna itp., ogarnęła sama całą Polskę. To ogrom pracy. Koniec z żartami na ten temat. Gdyby nie ZOI WRO bylibyśmy wszyscy nie powiem gdzie, bo nie mogę. Trochę szacunku chociaż za tę ciężką pracę, kosztem życia rodzinnego. Okażcie odrobinę chociaż szacunku, naprawdę.
Do munduru wróciłem dzięki osobistemu wstawiennictwu Sławka u SKAS (po odejściu Mariana).
Gdy premier Morawiecki i SKAS Zbaraszczuk zgodzili się by zaliczyć pauzowanie, pisemnie występowałem do DIAS a następnie do SKAS o skorygowanie świadectwa służby. Jeszcze za “starej” władzy dostałem odmowę- plaskacza od mojego ulubionego Departamentu Budżetu i Czegośtam (sabotowali to wtedy i sabotują obecnie).
Na forum głoszono zwycięstwo we wszystkich sądach, więc złożyłem do sądu pozew (w październiku 2023) . No i lokalny sąd go mielił i odrzucił w zeszłym roku. Co gorsza oparł sie w znacznym stopniu na opinii radcy prawnego IAS. W rozmowie telefonicznej z ZOI dowiedziałem się że taka jest natura tego sądu. Gdybym wiedział że tu takie zwyczaje panują, chyba bym sobie darował to kopanie z koniem.
Dalej był Sejm, Jurand, Jola, MinFin, spotkania , pisma, monity, petycje… Za każdym razem miałem nadzieję, że to już, wreszcie…
Doceniam wszystkie starania i pracę ZOI na rzecz naszego środowiska ale to nie posunęło mojej sprawy nawet o centymetr.
Myślę że formuła prób prowadzenia przez Związek dialogu z pracodawcą wyczerpała się i wymaga zmiany bo jest nieefektywna
To nie żaden atak , tylko sugestia członka związku
 
Uważam, że owa formuła "dialogu" z pracodawcą została zakończona przygotowaniem sporu zbiorowego ...
Dialogu z pracodawcą nie ma, bo pracodawca nic "nie może". Szefa KAS nie ma, bo się schował w bunkrze. Wszczęcie sporów zbiorowych daje nam nowe możliwości lub cokolwiek innego do czego zostaniemy zmuszeni. Sytuacja się rozwija, ale każdy musi zawalczyć o siebie sam, w zespół z innymi.
 
Dialogu z pracodawcą nie ma, bo pracodawca nic "nie może". Szefa KAS nie ma, bo się schował w bunkrze. Wszczęcie sporów zbiorowych daje nam nowe możliwości lub cokolwiek innego do czego zostaniemy zmuszeni. Sytuacja się rozwija, ale każdy musi zawalczyć o siebie sam, w zespół z innymi.
I nikt za nikogo niczego nie zrobi
 
Dialogu z pracodawcą nie ma, bo pracodawca nic "nie może". Szefa KAS nie ma, bo się schował w bunkrze. Wszczęcie sporów zbiorowych daje nam nowe możliwości lub cokolwiek innego do czego zostaniemy zmuszeni. Sytuacja się rozwija, ale każdy musi zawalczyć o siebie sam, w zespół z innymi.

Być może nie zauważyłeś wyrazu w cudzysłowie.
Zwykle staram się wiedzieć co, po co i o czym piszę nawet, jeśli mam "zryty beret" (cyt.) ...
 
@Bolek czy Ty jesteś jakimś funkcyjnym w związku? Czy w jakimś ZOI pełnisz jakąś funkcję? Czy może w zarządzie? Czy jesteś tylko członkiem związku i nie pełnisz w nim żadnej funkcji?

Pytam nie ze złośliwości a z ciekawości na podstawie sposobu w jaki się wypowiadasz i co mówisz/piszesz.
 
A po naszemu: zachowuj się, byle jak ale się zachowuj.
Odnoszę wrażenie, że tracimy czas na gównoburzę pomiędzy sobą, a chodzi o to: 1) żebyśmy byli traktowani jak inne służby mundurowe, bo taką formacją jesteśmy; 2) jako jedyna służba mundurowa generujemy dochody nieopadkowane do budżetu państwa ponad 70%, które są następnie przeznaczane na wydatki publiczne i dochody z ceł do budżetu UE 75% z pobranych ceł przez polskich funkcjonariuszy SCS; 3) jesteśmy jedną ze służb, która dba o bezpieczeństwo wewnętrze i zewnętrze kraju; 4) jesteśmy jednocześnie funkcjonariuszami RP i funkcjonariuszami UE, ponieważ realizujemy zadania związane z przestrzegniem przepisów celnych UE na granicy UE. Zarządzają nami w MF pracownicy cywilni wywodzący się ze skarbówek i UKS-ów, którzy nie znają ani pragmatyki ani historii Służby Celnej. Ani nas nie lubią, ani nie mają dla nas szacunku. Albo będziemy razem, albo wcale. Teraz wszystko zależy od nas. Nie traćmy czasu na zbędne pierdolety, tylko zajmijmy się naszą przyszłością, bo nikt tego za nas nie zrobi. Albo to wszyscy zrozumiemy, albo za chwilę będziemy pracownikami skarbówek na granicy i w oddziałach wewnętrzych, bo po 8 latach od konsolidacji ku temu to zmierza. Ogarnijcie się Funkcjonariusze SCS RP, bo już brak sił. Tyle w temacie.
 
Ostatnia edycja:
A swoją drogą. Jest mi niezmiernie przykro,że to Forum jest już do niczego. Jest tu masa przebierańców, zakamuflowanych ZOI lub ich popleczników, paru userów ze "starej gwardii" i kilka innych osób.
Ja na forum aktywny jestem od początku jego działania, aczkolwiek mogę to udowodnić dopiero pierwszym wpisem @zolcim, stało się tak tylko i wyłącznie po tragicznej śmierci mojego przyjaciela podczas służby.
Czy to forum jest do zaorania?
Z tego co wiem na stronie "kas ta oddolna, pierdy mierdy" nic się nie dzieje. Tu się nic nie dzieje.
Czy ZZ ma jeszcze ochotę w ogóle z kim kolwiek rozmawiać, słuchać, odpowiadać? A może zaszył się ze swoją "pełną aksjomatów" wiedzą i nie chce się nią dzielić przede wszystkim ze swoimi członkami oraz z innymi ze środowiska, społeczności zawodowej?
No cóż może to mój ostatni wpis. Może zostanie wykasowany,a może zostanę zbanowany, tak jak to już się wydarzyło. Proszę mnie nie wysyłać, by zgłaszać błędy na stronie, wtedy kiedy chciałem, robiłem to z wielkim zaangażowaniem. A teraz już mi lotto.
Zaobserwowałem też niestety, iż niektórzy czynownicy tego ZZ obiecują gruszki na wierzbie.
Zu spät, pozdno.
Ale jeżeli ktoś rozumie to nie oznacza: za późno!
Życzę powodzenia w Waszych III postulatach!
 
Ostatnia edycja:
A swoją drogą. Jest mi niezmiernie przykro,że to Forum jest już do niczego. Jest tu masa przebierańców, zakamuflowanych ZOI lub ich popleczników, paru userów ze "starej gwardii" i kilka innych osób.
Ja na forum aktywny jestem od początku jego działania, aczkolwiek mogę to udowodnić dopiero pierwszym wpisem @zolcim.
Czy to forum jest do zaorania?
Z tego co wiem na stronie "kas ta oddolna, pierdy mierdy" nic się nie dzieje. Tu się nic nie dzieje.
Czy ZZ ma jeszcze ochotę w ogóle z kim kolwiek rozmawiać, słuchać, odpowiadać? A może zaszył się ze swoją "pełną aksjomatów" wiedzą i nie chce się nią dzielić przede wszystkim ze swoimi członkami oraz z innymi ze środowiska, społeczności zawodowej?
No cóż może to mój ostatni wpis. Może zostanie wykasowany,a może zostanę zbanowany, tak jak to już się wydarzyło. Proszę mnie nie wysyłać, by zgłaszać błędy na stronie, wtedy kiedy chciałem, robiłem to z wielkim zaangażowaniem. A teraz już mi lotto.
Zu spät, pozdno.
Ale jeżeli ktoś rozumie to nie oznacza: za późno!
Życzę powodzenia w Waszych III postulatach!
Jeśli związek właściwie już nie istnieje to czego się spodziewać po forum?!
 
Back
Do góry