Nie oceniajmy pochopnie. Ja w życiu nie oceniam ludzi, gdy dopiero zaczynają jakąś funkcję.
To dobrze, że zostaje SKAS osoba, która ma doświadczenie w firmie, którą kieruje, bo równie dobrze mogliśmy dostać polityka, który niewiele może, a nic nie wie o KAS.
Powinien zatem znać problemy KAS i SCS. Może właśnie On dobrze rozumie konieczność solidnej ustawy modernizacyjnej i potrzebę utworzenia Komendy Głównej i obejmie kierunek na wyodrębnienie SCS. Tego nie wiemy na tym etapie.
DIAS Wwa jest także funkcjonariuszem od jakiegoś czasu.
Nie oceniajmy zatem pochopnie, bo to jaki będzie to jest kwestia charakteru człowieka, kwalifikacji i predyspozycji oraz cech osobistych.
Prezes GUC też i Szef SC tak samo często nie miał nic wspólnego z cłem i mundurem. To było stanowisko polityczne. Tak samo Szef KAS.
W historii mieliśmy mundurowych na stanowiskach Szefa SC czy także Prezesa GUC, którzy byli dużo gorsi niż ci bez doświadczenia w SC. Tutaj zatem nie ma reguły. Ważne jest to co wyżej w człowieku. Czy chce poprawy funkcjonowania formacji, czy leży mu na sercu jej dobro, czy jest państwowcem i chce zwiększyć skuteczność formacji, eliminując patologie i błędy, czy nastawia się głównie na administrowanie? To się dopiero przecież okaże i wszelkie oceny są po prostu słabe w tym momencie.
Ps. Oczywiście, jeżeli powstanie Komenda Główna, ustawowo powinien być przepis, że funkcję tą może obejmować tylko mundurowy. Najlepiej jeśli byłyby także precyzyjne warunki dot. doświadczenia w formacji, którą obejmuje, aby nie było desantu z innych służb.