Minister finansów Tadeusz Kościński podał się do dymisji

Sam podał się do dymisji w ogóle nie zmuszony 😁Myślał że w ten sposób odejdzie z honorem😁i tak i tak został by usunięty ale szopkę z dymisja trzeba było zrobić
 
to tylko propaganda. Już dawno mówiło się ,że ma objąć jakieś ważne stanowisko w instytucji finansowej za granicą. To teraz przy okazji znaleziono kozła ofiarnego , ale za jakiś czas usłyszymy gdzie to się on bezpiecznie ulokował.
 
Moim skromnym zdaniem to idealny moment na wylanie ,,żalów” przez związki zawodowe. Np przedstawienie problemu dyskryminacji naszej służby.. w MF pali się i należy dolać ,,oliwy do ognia”.
Tak! Idealny moment. Można by na szybko zorganizować jakąś demonstrację. Protest. Cokolwiek.

Społeczeństwo byłoby po naszej stronie. Nigdy jeszcze MF tak nie zdenerwowało WSZYSTKICH. Dosłownie wszystkich, bo Polski Ład dotknął każdego i nikomu się nie podoba. Może w ramach "naprawy" Polskiego Ładu, rząd naprawiłby też trochę naszą Służbę...
 
Tak! Idealny moment. Można by na szybko zorganizować jakąś demonstrację. Protest. Cokolwiek.

Społeczeństwo byłoby po naszej stronie. Nigdy jeszcze MF tak nie zdenerwowało WSZYSTKICH. Dosłownie wszystkich, bo Polski Ład dotknął każdego i nikomu się nie podoba. Może w ramach "naprawy" Polskiego Ładu, rząd naprawiłby też trochę naszą Służbę...
Uważaj bo jak ci zaczną naprawiać.... Lepiej byłoby dla Was gdyby po prostu zostawili w spokoju
 
Tak! Idealny moment. Można by na szybko zorganizować jakąś demonstrację. Protest. Cokolwiek.

Społeczeństwo byłoby po naszej stronie. Nigdy jeszcze MF tak nie zdenerwowało WSZYSTKICH. Dosłownie wszystkich, bo Polski Ład dotknął każdego i nikomu się nie podoba. Może w ramach "naprawy" Polskiego Ładu, rząd naprawiłby też trochę naszą Służbę...
W pełni popieram. Idealny moment.
 
A taki był ładny, brytyjski... Szkoda :D
Już jeden Brytyjczyk był od piniendzy nie ma. Teraz drugi odchodzi. Coś do zaciągu brytyjskiego nie mamy szczęścia, albo nie jest wcale taki dobry. Może należy wyjść z przysłowia "cudze chwalicie, swojego nie znacie".
 
Już jeden Brytyjczyk był od piniendzy nie ma. Teraz drugi odchodzi. Coś do zaciągu brytyjskiego nie mamy szczęścia, albo nie jest wcale taki dobry. Może należy wyjść z przysłowia "cudze chwalicie, swojego nie znacie".
No...ale "tamten Brytyjczyk" był z pochodzenia UNIJNY i w pełni wyspiarski, ten BANKOWY banita ?
 
1644571742254.png
 
Back
Do góry