Zasady mentoringu(materiał roboczy)

Publikujemy przekazane z MF materiały robocze dotyczące programu "Mentoring" oraz "Dobre praktyki dotyczące programu Opiekun w KAS 2021".

Prosimy o przekazywanie uwag w wersji edytowalnej na adres: jharon@tlen.pl w terminie do 20 października 2022 r.
ZZ Celnicy PL postuluje wprowadzenie dodatków motywacyjnych, tak jak w innych formacjach, z uwzględnieniem także dodatku po 15 latach służby.
W MSWiA zaproponowało kierownictwo resortu także zdecydowany wzrost stażowego, w celu wprowadzenia dodatkowych zachęt dla pozostania w formacji doświadczonej kadry, co powinno znaleźć zastosowanie także u nas.
Tego nie możemy odpuścić, zarówno pierwszej, jak i drugiej ww. kwestii.
Niemniej w KAS póki co wdrażany jest przez MF mentoring i zasadne jest zgłaszanie uwag, tak aby w sposób możliwie jak największy uchronić naszą instytucję przed nieuczciwymi praktykami w tym zakresie, które jak nauczyło nas życie, mogą być stosowane przez niektórych przełożonych, a nawet już takie są do nas zgłaszane w sprawie mentoringu, jako już stosowane w praktyce.
Nasze uwagi zostaną przedyskutowane podczas spotkania dotyczącego kierunkowych zasad podziału środków na wynagrodzenia i uposażenia, które odbędzie się 10.11. br. (MF zmienił termin spotkania, które było w tej sprawie planowane pierwotnie na 27.10.).

Pozdrawiam
Sławomir Siwy
Przewodniczący
ZZ Celnicy PL
 

Attachments

No..., ja to jestem pełen podziwu dla programu mentorskiego, że też ktoś poświęcił czas na wymyślenie czegoś takiego. Utopia i marnotrawstwo pieniędzy. Naprawdę MF nie może dać dodatków na zasadach, jak w innych służbach, tylko wymyślać takie dyrdymały. Tu nawet trudno zgłosić jakieś uwagi, cały pomysł jest do d.... Wszyscy funkcjonariusze z doświadczeniem powinni być odpowiednio zmotywowani do dzielenia się wiedzą z młodszymi stażem i to na co dzień, a nie podczas jakichś dziwacznych sesji.
 
Nie otwierałem prezentacji, przeczytałem tylko "założenia" - luźne wnioski, bez kolejności:

- zacznijcie ludziom normalnie płacić i zadbajcie o środowisko w pracy, to nie trzeba będzie "mentorów i mentorowanych", a wiedza będzie swobodnie przepływać dla wspólnych korzyści.

- wprowadzenie "mentoringu" w tym kształcie, z jakimś (kolejnym) głównym guru, który będzie robił nabór na trenerów mentorów, potem mentorów, a potem mentorowanych...kierwa, toż to wali biurokracją na kilometry i kilogramy zmarnowanego papieru

- już na etapie wstępnym mamy 6 gówno-formularzy, do których nawet nie mam zamiaru zaglądać, a które mają być tylko etapem do stworzenia kolejnych gówno-analiz dla pionu personalnego

- Spotkania pary mentoringowej odbywają się nie rzadziej niż co 3 tygodnie - raz w miesiącu?! No, to można się sporo nauczyć...

- na koniec jeden mentor dostanie dyplom lub podziękowania, a drugi pieniążki

Osobiście będę się od tego trzymał z daleka. Wygląda jak kolejne "piątki z kawą" albo inny "prosty język".

Jak na razie jedno, wielkie XD, śmiech na sali.
 
"Motywowanie mentora w KAS może być realizowane poprzez:

  1. przyznanie Podziękowań/Dyplomu Dyrektora IAS lub Szefa KAS,
  2. przyznanie mentorowi dodatku zadaniowego/specjalnego za każdy miesiąc kalendarzowy, w czasie którego pełni powierzoną funkcję w wysokości przeciętnie 500 zł w czasie trwania zadań mentora."
Pewnie podziękowania i dyplom będą najczęstszą motywacją :)
Młody funkcjonariusz uczy się pracy podczas codziennej służby od starszych kolegów. Czego on ma się nauczyć na spotkaniach pary mentoringowej?
 
"Motywowanie mentora w KAS może być realizowane poprzez:

  1. przyznanie Podziękowań/Dyplomu Dyrektora IAS lub Szefa KAS,
  2. przyznanie mentorowi dodatku zadaniowego/specjalnego za każdy miesiąc kalendarzowy, w czasie którego pełni powierzoną funkcję w wysokości przeciętnie 500 zł w czasie trwania zadań mentora."
Pewnie podziękowania i dyplom będą najczęstszą motywacją :)
Młody funkcjonariusz uczy się pracy podczas codziennej służby od starszych kolegów. Czego on ma się nauczyć na spotkaniach pary mentoringowej?
Picia kawy i prostego języka :)
 
Tak patrzę na to z boku (oczywiście nie czytałem i nie zamierzam tych założeń) na komentarze i mam nieodparte wrażenie, ze mentorami będą kierownicy zmian albo ich pomocnicy tylko po to by dodać im kasy. jeszcze za mojej kadencji zaczęło się obsypywanie pieniędzmi pomocników i widzę ze to się chyba nasila.
 
Ostatnia edycja:
Źle to wygląda.

Moje uwagi:
1. Nadmierna biurokracja. Pełno formularzy, pism, raportów, analiz.
2. Po co mentorowany w ogóle miałby wypełniać jakikolwiek kwestionariusz? Chyba logiczne jest, że wdrożenie do pracy powinno być z automatu dla każdego nowo zatrudnionego. Takie osoby składały przecież CV i list motywacyjny - tam wszystko jest. Niepotrzebna biurokracja.
3. Jakieś formularze celów, realizacji, spotkań? Co to w ogóle ma być?! Czy ktoś w tym MF w ogóle zdaje sobie sprawę jak wygląda orka w KAS? Co to ma być? Spotkanie na kawę raz na 3 tygodnie aby jakiś były naczelnik przytulił 4.000zł, czy prawdziwe wsparcie w codziennych obowiązkach? Bo jeśli to drugie, to nie potrzeba żadnych spotkań, celów, realizacji, umawiania się, par mentorskich, opinii, trenerów mentoringu i tej całej niepotrzebnej otoczki tylko po prostu wskazanie dla nowoprzyjętych w danej komórce opiekuna/mentora, który będzie pełnił służbę na tej samej zmianie i nauczy młodych roboty. Osoby do której młodzi będą swobodnie mogli się zwrócić celem pozawracania dupy i popytania o szczegóły roboty. Natomiast jeśli to pierwsze, to nie wkurwiajcie ludzi i lepiej zrezygnujcie z tego "programu" bo to fikcja i strata pieniędzy oraz czasu dla organizacji.
 
Czy mentor i opiekun w KAS to, to samo? bo się pogubiłem

Przede wszystkim KONIECZNE jest, aby mentor i mentorowany (kto wymyślił taką nazwę, może wystarczyłoby "uczeń"), służyli w tej samej komórce i oboje byli funkcjonariuszami. (bywa, że mentorem dla funkcjonariusza jest cywil pracujący w innej komórce). Mentor musi wykonywać swoje codzienne zadania,najczęściej niełatwe (bo ma wiedzę i doświadczenie) i z tego jest rozliczany, a jednocześnie ma uczyć merytorycznie mentorowanego, wykazywać empatię i cierpliwość, opracowywać harmonogramy, sporządzać sprawozdania, tworzyć i redagować na bieżąco kartę realizacji procesów adaptacyjnych (co to jest?) itp. papierologie.
Acha, przedtem musi przejść test kompetencyjny (heheh!), jakieś rozmowy i w ogóle udawadniać, że nie jest garbatym. A poza tym ma mieć jeszcze poczucie spełnienia i stabilizacji zawodowej!!!!
Chyba tego wszystkiego za dużo. Totalna, porażająca biurokracja. To mogą wymyślić tylko tylko biurokraci, niemający pojęcia o służbie w terenie.
 
System mentoringu ma być "przejrzysty", lecz ze względu na skomplikowanie, biurokratyczność przejrzystym nie będzie.
Przejrzysty będzie jedynie na papierze, tak aby w przypadku kontroli wykazać się można było stertą nikomu niepotrzebnych papierów.
Skomplikowany po to aby zniechęcić osoby, które ewentualnie chciałyby się podjąć zajęcia mentora. Tam i tak trafią ci którym ten dodatek "po prostu się należy".
 
Back
Do góry