Wykreślenie z rejestru VAT: Nie będzie check listy. Wystarczą automatyczne wykazy

Wywiad z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, także na temat KAS.

Po co była reforma KAS, skoro najważniejsze nowe uprawnienia organów podatkowych i celno-skarbowych wprowadza się całkiem innymi ustawami, w tym nowelizacjami VAT. Jest też nowelizacja kodeksu karnego w zakresie ścigania przestępstw fakturowych. W samej ustawie o KAS przewidziano tylko prawo do przeprowadzania kontroli na terenie całego kraju i bez wcześniejszego zawiadomienia o kontroli.
KAS jest przede wszystkim konsolidacją na poziomie urzędów. To jest kwestia zarządzania i przepływu informacji oraz organizacji. Czym innym są natomiast procedury. Przed reformą KAS mieliśmy procedurę uregulowaną w ustawie o służbie celnej i ustawie o kontroli skarbowej. Potrzebna więc była procedura, która skonsoliduje te dwa akty prawne i określi sposób wykonywania zadań, które nie mogły być wykonywane w procedurze określonej w ordynacji podatkowej. Innymi słowy, przed 1 marca mieliśmy trzy różne procedury, a teraz mamy dwie: wynikającą z ustawy o KAS i z ordynacji podatkowej.
Celnicy narzekają, że nie są wykorzystywani w procedurze KAS, ale trafiają do urzędów skarbowych.
Nieprawda. Zasada jest taka, że funkcjonariusz idzie za zadaniem. A zatem, jeżeli przed 1 marca mieliśmy grupę funkcjonariuszy, którzy zajmowali się wymiarem i poborem podatku akcyzowego, to od 1 marca, w związku z tym, że to zadanie zostało przeniesione do urzędów skarbowych, również funkcjonariusze przeszli do urzędów skarbowych. Podobnie jest z kwestią egzekucji. Nie było żadnej różnicy między egzekucją prowadzoną przez izby celne i urzędy skarbowe. Skoro w KAS to zadanie przeszło do urzędów skarbowych, to również ci funkcjonariusze przeszli do urzędów skarbowych. Natomiast jeśli mamy funkcjonariuszy, którzy byli w grupie mobilnej, to oni zostali w urzędzie celno-skarbowym. Nikt ich nie przenosi. Podobnie jest np. z funkcjonariuszami zajmującymi się odprawami celnymi na przejściach granicznych.
Mieliśmy też grupę funkcjonariuszy, którzy zajmowali się usługami pomocniczymi. Wiadomo, że w izbach celnych były kadry, rachunkowość itd. Ci funkcjonariusze przeszli do tych jednostek, które się tym zajmują. W związku z tym, że procesami pomocniczymi mają zajmować się izby administracji skarbowej, to oni przeszli do tych jednostek.
Czy zatem przeczy pan temu, co twierdzą celnicy w słynnym liście?
Tak. Mogą oczywiście zdarzać się pojedyncze nieprawidłowości na poziomie lokalnym, ale z tym walczymy. Jeśli dana osoba zajmuje się innymi zadaniami niż przed reformą KAS, to ona powinna wrócić do wykonywania zadań, na których się zna. Naszym priorytetem jest przypisanie zadań do osób, które się nimi wcześniej zajmowały. Jeśli jednak pytamy, kto z celników wykonywał zadania akcyzowe, to dostajemy odpowiedź, że w zasadzie nikt. A przecież izby celne miały świetne wyniki w tym zakresie. Problemem dla takich osób jest to, że w izbie celnej mieli status funkcjonariuszy, a po reformie jest to zadanie urzędu skarbowego.
Ile osób straci pracę w wyniku reformy KAS?
Trudno powiedzieć. Głównie będą to osoby, które współpracowały z organami bezpieczeństwa w czasach PRL. Dziś jeszcze nie wiemy, ile to będzie osób. Nie wiemy też, ile osób nie będzie chciało pracować w nowej strukturze KAS ani ile będzie naturalnych odejść na emerytury. Poza tym nie przewidujemy zwolnień.
Jaka może być więc skala zwolnień?
Zakładamy, że osoby współpracujące z organami bezpieczeństwa to ułamek procenta wszystkich zatrudnionych w KAS.
Urzędnicy w nowych urzędach skarżą się, że nie wiedzą, kto jest ich przełożonymi, że panuje chaos.
Nie zgadzamy się z takim stwierdzeniem, ponieważ naczelnicy urzędów skarbowych są wyznaczeni. Co więcej, urzędy skarbowe działają sprawnie, tak samo jak działały przed reformą KAS. Informacja o chaosie nie ma podstaw.

http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1031037,wykreslenie-z-rejestru-vat-automatyczny-wykaz.html
 
Back
Do góry