Wielka pikieta f.c. i pracowników SC i ich rodzin w Wwie

Nie jestem przeciwny wyjazdowi do Warszawy, ale:
Trąbki, flagi i syreny i to wszystko, a gdzie są główne hasła dla takiej pikiety, gdzie zaproszenie gości np. prof Witold Modzelewski, kogoś z Sadu Najwyższego i innych osób które w swoich opiniach wypowiadały się negatywnie o tej reformie, i które mogłyby wystąpić podczas demonstracji i publicznie je wygłosić. Gdzie główne hasło tej demonstracji, nie że jesteśmy przeciwko KAS, ale przeciwko KAS w tej formie, likwidującej formację, która już od lat jest reformowana, gdzie większość spraw załatwia się w formie elektronicznej, która ma wymierne wyniki w poborze cła, podatku VAT importowego i akcyzy, w zwalczaniu przestępczości granicznej, akcyzowej i hazardowej (to tylko tak w skrócie), która ma systemy informatyczne, a co najważniejsze nie jest odpowiedzialna za lukę w podatku krajowym VAT. Ta demonstracja powinna być poprzedzona działaniami informacyjnymi w mediach o wszystkim co napisałem powyżej, inaczej zostanie nazwana kolejnym zebraniem kolesi chroniących swoje trzy litery i ich zabawą na świeżym powietrzu w dodatku o podłożu politycznym i antyrządowym. Reasumując na początku poddałem się nurtowi wpisów i byłem za tak, teraz mam coraz więcej wątpliwości, w szczególności patrząc na wpisy bez żadnych konkretów, przypominają frazesy powtarzane i wyuczone przez ssc Mariana B. I jeszcze jedno kim jest "zdeterminowany" autor pomysłu na wyjazd i "celna91" autorka terminu wyjazdu 15.10 (obydwoje pojawili się na forum odpowiednio maj i czerwiec 2016), których to pomysły okazały się przypadkowo pomysłami ZZ.
 
CZekaliśmy bardzo długo przekonywaliśmy, zbieraliśmy podpisy wysyłaliśmy do najważniejszych osób w Naszym Państwie i co dalej mamy czekać na DIALOG. Nie Nasza wina, że nigdy nie mieliśmy SSC, który stanąłby za całą swoją formacją murem. Dobrze wiemy ,że takiego nie było
Może kiedyś był taki Prezes GUC ale bardzo krótko.
Przypominam, że nowi Członkowie ZZ celnicy pl to też Celnicy i mają pomysły. Celniku Zdeklaruj się
 
To są sprawy oczywiste Eddy i tak robimy zawsze. MF jednak także działa i np. wysłał komunikat ostatnio, że celnicy protestują bo boją się utraty przywilejów i inne tego rodzaju bzdury. Ciężko to przełamać, bo komunikat MF ma inną moc niż nasze komunikaty medialne, ale będziemy się starać.
Zaproszenia też planujemy wysłać do wielu osób i instytucji. Będziemy w nich starali się wyjaśnić jaki jest cel pikiety.
Zrobimy wszystko co w naszej mocy by pikieta zadziałała jak należy.
 
dobra dyskusja się rozwija :) .... i takie powinno być forum.
ustalamy właśnie szczegóły, a w tej sprawie każdy pomysł ma prawo zostać przedyskutowany.
oczywiste jest, że pojawią się tu jak zwykle głosy sceptyczne.
zobaczymy jaki przekaz zostanie ustalony w "matrixie" i zaserwowany na forum :confused:
trzeba unikać podrzucanych tematów zastępczych.
razem damy radę !

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Po ostatnich wpisach i zaproszeniu S.Siwego wierzę, że pikieta będzie swoistym papierkiem lakmusowym naszego środowiska, w jej determinacji w walce o naszą Służbę Celną. Okaże się wreszcie, kto jest prawdziwym celnikiem, dla kogo mundur to coś więcej niż ubiór roboczy. Nie będzie wreszcie wymówek, że nie pojechałem do Warszawy choć bardzo chciałem bo : nie mam lub nie dostałem urlopu (wypoczynkowego, zaległego, na żądanie), nie mam lub wybrałem już opiekę na dzieckiem, nie mam z kim dziecka zostawić, jutro muszę iść do pracy (nie dot. granicy), nie mam munduru, ma mundur za duży, za mały, niekompletny, zapomniałem wziąć z pracy , itd, itd, itd. Znamy się w naszych lokalnych środowiskach, wiemy kto jest w ZZ i jakim, a kto nie, kto jest funkcyjny, a kto szeregowy f.c.,kto jest st., ekspertem, ekspertem, mł. ekspertem, kto pracuje w komórkach wewnętrznych, a kto na granicy, kto w WZP, a kto za biurkiem, kto ma trudna sytuacje rodzinną (np. choroba członka rodziny, opieka) i itd. Zapraszajmy jeden drugiego , mobilizujmy się wzajemnie. Często znamy prywatnie swoich przełożonych, nie bójmy się im proponować wyjazd do Warszawy (do niektórych wreszcie docierają zagrożenia wynikając z KAS). Bądźmy świadomi, że każdy z nas swoją postawa określi w tym dniu swoje miejsce w tej walce, za czym się opowiada i w jakim kierunku zmierza i czy wszystko zrobił co mógł w naszej wspólnej sprawie. Nie będzie już żadnych wymówek. Często na tym forum można było przeczytać jak dzielono nas na tych co się angażują i stoją z boku, na tych co decydują o innych i tych których nikt nie chce wysłuchać co mają do powiedzenia, zwartościowanych wysoko lub nisko, na tych z cła i skarbówki i MF, na tych lepszych i gorszych. Nadarza się wiec niepowtarzalna okazja by zadać kłam powyższemu i pokazać naszą jedność. Pamiętajcie to jest NASZ dzień. To są Prawdziwie Nasze Centralne Obchody Święta Służby Celnej, a także wspierających nas w codziennej służbie rodzin i bliskich. Spotkajmy się wszyscy 15 października w Warszawie. Nie zawiedźmy się na wzajemMyśle
 
......'' Pamiętajcie to jest NASZ dzień. To są Prawdziwie Nasze Centralne Obchody Święta Służby Celnej, a także wspierających nas w codziennej służbie rodzin i bliskich. Spotkajmy się wszyscy 15 października w Warszawie. Nie zawiedźmy się na wzajem"...

Do SluzbaCelna Pięknie napisane
 
obawiam się, że tym razem kolega nie ma racji. czas przypomnieć niespełnione obietnice wyborcze. czas też całkowicie odrzucić, przepraszam za określenie, murzyńskość w wymiarze zbiorowym i indywidualnym. kolega w warszawce pokazał nam wszystkim, jak to zrobić. więc i my nie dygajmy. poza tym, nic to nie zmieni, jeśli zaniechamy wykrzyczenia z kilkunastu tysięcy gardeł słowa "OSZUŚCI" w tym słynnym miejscu.

w polityce jak w każdej grze nie wystarczy mieć racji.
trzeba przewidywać przyszłe skutki swoich działań.
radykalizacja jest dobra dla niszowych inicjatyw.
my jesteśmy superważną dla funkcjonowania państwa Służbą.

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Dla uspokojenia Kolegi EDDY 6305.
W cle haruję/tyram od 1991r. Jestem członkiem związku Celnicy.pl, gdyż ufam Sławkowi i uważam
że jest wzorem związkowca dla np. obecnego przewodniczącego Solidarności pana Dudy czy też pana Wałęsy.
Termin 15.10 pojawił się w wyniku logicznego myślenia.
Nie pojawiam się na forum , gdyż wolę działać w realu. Jestem tylko związkowcem, który dużo zrobił
dla ludzi. Nie lubię pochwał i szpanu. Widzimy się w Warszawie.




Nie jestem przeciwny wyjazdowi do Warszawy, ale:
Trąbki, flagi i syreny i to wszystko, a gdzie są główne hasła dla takiej pikiety, gdzie zaproszenie gości np. prof Witold Modzelewski, kogoś z Sadu Najwyższego i innych osób które w swoich opiniach wypowiadały się negatywnie o tej reformie, i które mogłyby wystąpić podczas demonstracji i publicznie je wygłosić. Gdzie główne hasło tej demonstracji, nie że jesteśmy przeciwko KAS, ale przeciwko KAS w tej formie, likwidującej formację, która już od lat jest reformowana, gdzie większość spraw załatwia się w formie elektronicznej, która ma wymierne wyniki w poborze cła, podatku VAT importowego i akcyzy, w zwalczaniu przestępczości granicznej, akcyzowej i hazardowej (to tylko tak w skrócie), która ma systemy informatyczne, a co najważniejsze nie jest odpowiedzialna za lukę w podatku krajowym VAT. Ta demonstracja powinna być poprzedzona działaniami informacyjnymi w mediach o wszystkim co napisałem powyżej, inaczej zostanie nazwana kolejnym zebraniem kolesi chroniących swoje trzy litery i ich zabawą na świeżym powietrzu w dodatku o podłożu politycznym i antyrządowym. Reasumując na początku poddałem się nurtowi wpisów i byłem za tak, teraz mam coraz więcej wątpliwości, w szczególności patrząc na wpisy bez żadnych konkretów, przypominają frazesy powtarzane i wyuczone przez ssc Mariana B. I jeszcze jedno kim jest "zdeterminowany" autor pomysłu na wyjazd i "celna91" autorka terminu wyjazdu 15.10 (obydwoje pojawili się na forum odpowiednio maj i czerwiec 2016), których to pomysły okazały się przypadkowo pomysłami ZZ.
 
Następna moja propozycja.
W urzędach, oddziałach i innych miejscach pełnienia służby należy przekazać pismo Przewodniczącego w formie
papierowej do wszystkich funkcjonariuszy/pracowników.
Nie wszyscy czytają forum.
Ja zabieram się do" roboty" w poniedziałek jako niefunkcyjna.
Powodzenia.

w
 
Pikieta będzie prawdziwym świętem Służby Celnej. Będzie to święto, na które przyjdą Ci co chcą, a nie Ci co muszą. I choć nie wiem czy przekonamy kogoś do naszych racji, to uważam, że trzeba próbować i walczyć do końca. Mamy tydzień na organizację - wymyślenie haseł, rysunków czy przyśpiewek. Jeśli ktoś ma jakieś fajne pomysły niech pisze do funkcyjnych związku. I przekazujmy zaproszenie wszystkim funkcjonariuszom.
 
Pikieta będzie prawdziwym świętem Służby Celnej. Będzie to święto, na które przyjdą Ci co chcą, a nie Ci co muszą. I choć nie wiem czy przekonamy kogoś do naszych racji, to uważam, że trzeba próbować i walczyć do końca. Mamy tydzień na organizację - wymyślenie haseł, rysunków czy przyśpiewek. Jeśli ktoś ma jakieś fajne pomysły niech pisze do funkcyjnych związku. I przekazujmy zaproszenie wszystkim funkcjonariuszom.
Wszyscy muszą być nadaktywni, a zwłaszcza lokalni funkcyjni.
 

Attachments

  • 29714312-Landscape-view-of-a-freshly-growing-cabbage-field--Stock-Photo (Copy).jpg
    29714312-Landscape-view-of-a-freshly-growing-cabbage-field--Stock-Photo (Copy).jpg
    7,4 KB · Wyświetleń: 267
Ostatnia edycja:
Następna moja propozycja.
W urzędach, oddziałach i innych miejscach pełnienia służby należy przekazać pismo Przewodniczącego w formie
papierowej do wszystkich funkcjonariuszy/pracowników.
Nie wszyscy czytają forum.
Ja zabieram się do" roboty" w poniedziałek jako niefunkcyjna.
Powodzenia.

w

W piśmie nie może zabraknąć argumentów negujacych KAS , naszych obaw o RP i Naszą przyszłość ( takie pismo pozwoli na jednolity przekaz w rozmowach z Warszawiakami)
 
Zgadzam się, że nie wszyscy czytają forum. Każda forma jest dobra. Telefonujmy, każdy do kilku osób, informujmy się nawzajem np. sms-ami. pzdr:cool:
 
Pikieta pikietą, a wypadałoby przyznać, że wielu Kolegów mówi wprost o braku wiary, że jeszcze coś dobrego czeka Służbę Celną.
Mam zatem prośbę do wszystkich, ale szczególnie kieruję ją do tych najbardziej wątpiących - twierdzących, iż już wszystko zostało zrobione.

Otóż NIE !! Nie uczyniliśmy czegoś bardzo prostego, co już dawno winniśmy uczynić.
Przypomnijmy sobie słowa: "Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie ...".
Twierdzę stanowczo; nie "dawajmy na mszę", nie prośmy kapelanów, czy też innych, nie prośmy ludzi ... Jest dobry czas na to, więc kto nie ma w sobie do tego szczególnego obrzydzenia - codziennie, przez kolejne dziewięć dni, niech odmówi cząstkę Różańca (choćby jedną dziesiątkę) w intencji pracy i odpoczynku Funkcjonariuszy, łącząc się przy tym duchowo z pozostałymi. Nie dorabiajmy do tego filozofii i "wielkich mądrości", po prostu to zróbmy !!
 
Back
Do góry