Wielka pikieta f.c. i pracowników SC i ich rodzin w Wwie

Witam
W mojej izbie też nie było wielu chętnych na wyjazd, raptem kilkanaście osób. Nie czarujmy się, prawda jest taka, że osoby, które były bierne i w niczym nie uczestniczyły, takie pozostały i tym razem, niewzruszone, zachowujące się jakby cała ta sprawa ich nie dotyczyła, mające to wszystko gdzieś, ale na bieżąco śledząc co się dzieje i krytykując zz. Może to do tych osób trzeba mieć pretensje ??? Niech każdy zajrzy w swoje serce, swoje sumienie i sprawdzi co sam dał od siebie, zanim zacznie przerzucać winę za zz. Sławku ja nadal jestem z Tobą, nadal Ci ufam i wiem, że podjęcie tej decyzji było bardzo trudne.
Pozdrawiam
 
Witam
W mojej izbie też nie było wielu chętnych na wyjazd, raptem kilkanaście osób. Nie czarujmy się, prawda jest taka, że osoby, które były bierne i w niczym nie uczestniczyły, takie pozostały i tym razem, niewzruszone, zachowujące się jakby cała ta sprawa ich nie dotyczyła, mające to wszystko gdzieś, ale na bieżąco śledząc co się dzieje i krytykując zz. Może to do tych osób trzeba mieć pretensje ??? Niech każdy zajrzy w swoje serce, swoje sumienie i sprawdzi co sam dał od siebie, zanim zacznie przerzucać winę za zz. Sławku ja nadal jestem z Tobą, nadal Ci ufam i wiem, że podjęcie tej decyzji było bardzo trudne.
Pozdrawiam

Przestańcie się obwiniać jak dzieci to nie nasza wina. Nie my jesteśmy winni zaistniałej sytuacji.
 
Mam nadzieję, że bez względu na stanowisko zz rząd RP, MF podejdzie literalnie do wyroku TK i mundurowym systemem emerytalnym zostaną objęci funkcjonariusze wykonujący zadania policyjne.
Lata pracy bardzo łatwo jest udowodnić na podstawie zakresu obowiązków jaki wykonywano.
Mają sukces w postaci realizacji wyroku TK.
 
Z dedykacją dla Ciebie, Armagedon, Blackwidow, i wam podobnym oraz Marianowi B, Panu Dyrektorowi Leszkowi G. i Pani Honoracie Ł, Pani Marii W oraz ich współpracownikom ze Świętokrzyskiej...

[video=youtube;m00udFijVf0]https://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0[/video]

PS. w mojej jednostce na ok 60 osób na wyjazd zgłosiłem się tylko ja ze swoją połowicą (nawiasem byłą celniczką) i jeszcze 2 osoby rozważały wyjazd. Pozostali są zadowoleni/pewni siebie/ich to nie dotyczy/to nic nie da*
*odpowiednie podkreslić

Dobrej nocy wszystkim.
 
Gefreiter, nie znam Cię osobiście, ale po prostu Jesteś wielki! Ten kawałek i ta dedykacja (podpisuję się pod nią również) to kwintesencja tego dziadostwa, które nas otacza.
 
Sławku - nie wiem od kogo miałeś dane nt. ilości osób. chętnych na pikietę. Warszawa się nie zgłaszała bo jest na miejscu i planowała liczne przybycie. Liczyliśmy tez na zaangażowanie przychylnych nam posłów i grup zawodowych (inne mundurowe) Nie wiem gdzie jest ta zła komunikacja ale wśród FC jest całkiem niezła skoro się potrafili skrzyknąć w czerwcu - jak i teraz. Proszę nie dziw się naszym nastrojom, bo do dziś były zbierane dane nt. ilosci osób i ewentualnych dojazdów do Wa-wy ,a Ty wczoraj zbierasz dane nt. ilości osób zainteresowanych????? Przecież każdy wie, że emek nie będzie (lub będą w kształcie jak planuje MF dla nielicznej grupy, która z nich nie skorzysta - bo jakie kwoty zostaną wyliczone po 17 latach służby - od 1999 r.), za to dostaniemy ucywilnienie dla 60% fc, a 20% fc na bruk. Nie chcesz chyba nam mówić że po raz kolejny uwierzyłeś w "czułe słówka". Pojawiają się też sygnały o nieobecności Ministra Morawieckiego na spotkaniu - brak jego podpisu na notatce ze spotkania oraz informacje, iż w dniu dzisiejszym był w Krakowie czy w Katowicach na jakimś spotkaniu). Więc proszę nie dziw się że my się dziwimy. Oczekujemy tylko uczciwego komunikatu nt. spotkania (kto w nim tak naprawdę uczestniczył) bo jasny komunikat o odwołaniu pikiety był dość wymowny.

Premier na pewno był tu http://www.portalsamorzadowy.pl/inw...lus-to-program-dla-40-proc-polakow,85600.html Ale pewnie ma helikopter.
 
Dla tych pewnych swego a już w szczególności emerytur.
Nie wiem czy zauważyliście ale właśnie pojęcie funka liniowego i biurowego się propagowało do nowych pomysłów emerytalnych (i ti tych ogólno krajowych). a są one takie że
- nie będzie wcześniejszej emerytury a jedynie gwarancja wysokości (choć oni tego tak nie nazywają, a raczej plączą się we własnym bełkocie, co by świadczyło, iż sami nie bardzo rozumieją co autor ich pomysłów miał na myśli).
- a wracając do funków biurowych to im się nie będą należały wcale.
- co oznacza że w jakimś dystansie nawet jak na początku kasu takich nie będzie, wytworzą etaty biurowe by marynować na nich funków przed osiągnięciem parametrów emerytalnych.
- jedynymi wygranymi będą ci którzy nabędą teraz prawa skutecznie
- pozostali albo nie doczekają albo skonsumują po 67.
Zatem nie obroniliście swojego status quo służby ani nie obronicie emerytur (to drugie to w większości).

Też się dzisiaj wielce na koleżeństwie zawiodłem. choć takie postawy w swojej izbie zauważyłem, zniechęcenia, poddania.
Ale jak kiedyś ktoś mi opowiadał pewną anegdotę jak wylali z PW pewnego inż. elktryka. Powiedział sic. "Ja inżynierem mogę być wszędzie, a Pan dyrektorem już tylko tutaj."
 
Ku.wa z tych nerwów to już spać się nie da, nie mogę tego zrozumieć jak to możliwe że w tym pisie nie ma nikogo mądrego kto zatrzymał by to gówno. Ku.wa na kogo ja głosowałem? Dla czego przed wyborami tego nie mówili? Dla czego nas tak oszukali?
 
Ja też ??? Czytam..... Zachodzę w głowę. Dlaczego my Polacy (= Celnicy) jesteśmy tacy naiwni, tacy naiwni romantycy.
No może nie wszyscy
 
Kolejna zmarnowana szansa. Tym razem ostatnia. To mój ostatni wpis na tym forum. Byłem tu od początku. Szkoda ludzi.
 
Trzeba było słuchać ostrzeżeń ekspertów, że do populiści i demagodzy, którzy myślą wyłącznie o zdobyciu i utrzymaniu władzy a dla głosu frajerów są w stanie obiecać wszystko.

indeks.jpg

Ku.wa z tych nerwów to już spać się nie da, nie mogę tego zrozumieć jak to możliwe że w tym pisie nie ma nikogo mądrego kto zatrzymał by to gówno. Ku.wa na kogo ja głosowałem? Dla czego przed wyborami tego nie mówili? Dla czego nas tak oszukali?
 
Ostatnia edycja:
Witam... Do Gefreiter: oprócz Twoich wcześniejszych, nie do przecenienia, dokonań na tym forum, wrzucenie tego kawałka jest zaje...cie trafne! Może wrzućmy na stronkę główną, aby każdy obowiązkowo się z nim się zapoznał!!! Może Pan moderator to uczyni :cool: Nie dajmy się poniżać!!! Pozdrawiam wszystkich z jajami oraz tych, którzy je...odnajdą!!!:cool:
 
Rozumiem rozgoryczenie, bo również jestem zawiedziony.
Musimy sobie powiedzieć wprost, że kilkusetosobową pikietą nie zatrzymamy projektu politycznego rządu, do którego jest tak wielka determinacja decydentów.
Co innego wielka pikieta z rodzinami, na fali której miałem plan kontynuowania działań. Ta mogła wnieść coś do sprawy.
Stało się jednak inaczej, niezależnie od tego czy w ostatniej chwili chciało się dopisać jeszcze sto czy dwieście osób i ubolewam bardzo, że nie udało Nam się jako środowisku zmobilizować.
Mam rozeznanie z całej Polski i uwierzcie mi pikieta, o którą się część z Was dopomina, w takim stanie faktycznym jaki jest i na jaki w tej chwili byliśmy gotowi jako środowisko, a nie z wyobrażeń, byłaby dla Nas dużo większym błędem niż jej odwołanie.


Ps. Do tych, którzy podejrzewają jakąś moją i Marii zdradę, to że się ułożyliśmy, etc. mam pytanie:

Co takiego trzeba zrobić, aby nie padały zarzuty zdrady wobec osób, które przez prawie 9 lat Maria i ja już od kilkunastu lat, bo wcześniej w innym ZZ, gdy nie istniał ZZ Celnicy PL, nigdy nie dały ku temu żadnego powodu?

Jedyny interes, jakim się kierujemy to dobro ogółu funkcjonariuszy rzetelnie wykonujących codziennie swoje obowiązki i S.C, wolna od wpływu różnych grup interesu.

Napisana jest szersza relacja ze spotkania, tylko wysłałem do SSC, aby skonsultować, bo w końcu to spotkanie na szczycie z Premierem i nie może być niedomówień, że ktoś coś inaczej zrozumiał, zapamiętał.
Jutro opublikuję, nawet jeśli SSC nie odpowie.
 
JA OSOBIŚCIE NIE MAM ŻALU, ANI WĄTPLIWOŚCI CO DO WASZEJ UCZCIWOŚCI !!!
Chciałby powiedzieć jednak, że jestem rozczarowany odwołaniem pikiety w środę !!! Może wczoraj najpierw należało wysłać informację dotyczącą poparcia akcji a dzisiaj podjąć decyzję o odwołaniu !!! w mojej izbie prawie połowa osób chciała się wstawić, a po wczorajszym komunikacie dzisiaj być może jeszcze większa grupa ludzi...
Przepraszam nie chcę być niesprawiedliwy, ale duża część liderów w terenie jeszcze bardziej zawiodła niż sami funkcjonariusze ... Do mnie przychodziły takie suche maile ... Jedziemy, nie jedziemy, tak na odpier....l Do ludzi stłamszonych i przerażonych należało rozmawiać ... słuchaj to ostatnia szansa ... itd Przemówić !!! Jaki problem ku-wa poprosić o salę, zebrać ludzi i z nimi porozmawiać !!!

Rozumiem rozgoryczenie, bo również jestem zawiedziony.
Musimy sobie powiedzieć wprost, że kilkusetosobową pikietą nie zatrzymamy projektu politycznego rządu, do którego jest tak wielka determinacja decydentów.
Co innego wielka pikieta z rodzinami, na fali której miałem plan kontynuowania działań. Ta mogła wnieść coś do sprawy.
Stało się jednak inaczej, niezależnie od tego czy w ostatniej chwili chciało się dopisać jeszcze sto czy dwieście osób i ubolewam bardzo, że nie udało Nam się jako środowisku zmobilizować.
Mam rozeznanie z całej Polski i uwierzcie mi pikieta, o którą się część z Was dopomina, w takim stanie faktycznym jaki jest i na jaki w tej chwili byliśmy gotowi jako środowisko, a nie z wyobrażeń, byłaby dla Nas dużo większym błędem niż jej odwołanie.


Ps. Do tych, którzy podejrzewają jakąś moją i Marii zdradę, to że się ułożyliśmy, etc. mam pytanie:

Co takiego trzeba zrobić, aby nie padały zarzuty zdrady wobec osób, które przez prawie 9 lat Maria i ja już od kilkunastu lat, bo wcześniej w innym ZZ, gdy nie istniał ZZ Celnicy PL, nigdy nie dały ku temu żadnego powodu?

Jedyny interes, jakim się kierujemy to dobro ogółu funkcjonariuszy rzetelnie wykonujących codziennie swoje obowiązki i S.C, wolna od wpływu różnych grup interesu.

Napisana jest szersza relacja ze spotkania, tylko wysłałem do SSC, aby skonsultować, bo w końcu to spotkanie na szczycie z Premierem i nie może być niedomówień, że ktoś coś inaczej zrozumiał, zapamiętał.
Jutro opublikuję, nawet jeśli SSC nie odpowie.
 
Rozumiem rozgoryczenie, bo również jestem zawiedziony.
Musimy sobie powiedzieć wprost, że kilkusetosobową pikietą nie zatrzymamy projektu politycznego rządu, do którego jest tak wielka determinacja decydentów.
Co innego wielka pikieta z rodzinami, na fali której miałem plan kontynuowania działań.

Pikieta?!
Teraz to czas na strajk włoski! Taki na 100% i w kumulacji z protestami innych grup zawodowych i społecznych!
O ile i tak nie jest za późno.
 
Rozumiem rozgoryczenie, bo również jestem zawiedziony.
Musimy sobie powiedzieć wprost, że kilkusetosobową pikietą nie zatrzymamy projektu politycznego rządu, do którego jest tak wielka determinacja decydentów.
.
rozumiem

Mogę jednak przy okazji, ze mozna Ciebie tutaj zlapac zadać pytanie. KAS wchodzi to raczej pewne ale będą jeszcze jakies rozmowy, zebysmy mieli chociaz gwarancje dalszego zatrudnienia i wynagrodzenia?
 
rozumiem

Mogę jednak przy okazji, ze mozna Ciebie tutaj zlapac zadać pytanie. KAS wchodzi to raczej pewne ale będą jeszcze jakies rozmowy, zebysmy mieli chociaz gwarancje dalszego zatrudnienia i wynagrodzenia?

To by uniemożliwiło zrobienie oszczędności na wszelakie + -y
Powyżucanie postkomuny (choc p o25 latach kto się jeszcze ostał a jesli tak to jakie mógł mieć wybitne osiagniecia w tamtych czasach z racji na wyjatkowo młody wiek )
No i gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. i my będziemy takimi wiórami. To nie nasza wina life is brutal.. Po prostu byliśmy w nie właściwym miejscu w nie właściwym czasie i postawiliśmy na nie właściwego konia. "A to źli ludzie i do tego profesionaliści, a my jesteśmy ich błędem a oni nie mogą sobie pozwalać na błędy ..."
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry