O celniczej “mafii” z Korczowej pisaliśmy kilka tygodni temu. Choć oficjalnie zapewniano nas, że rzekomo “grupa lubaczowska” nie istnieje, a wszelkie informacje o niej są wyssane z palca, kolejne osoby blisko związane ze środowiskiem celniczym nie tylko potwierdzają to, co do tej pory przekazali nam nasi informatorzy, ale i dodają nowe szczegóły - czytamy w Supernowościach
http://supernowosci24.pl/odkrywamy-kolejne-tajemnice-“grupy-lubaczowskiej”/
Oficjalnymi pismami jest informowany już od dawna o powyższym przez jednego z funkcjonariuszy Szef SC.
Niedawno Pan Jacek Kapica odwiedził IC Przemyśl. Dzień po wizycie SSC funkcjonariusz, który informował MF o możliwych nieprawidłowościach ma wszczętą sprawę administracyjną w celu zwolnienia ze służby. Z postanowienia o wszczęciu postępowania nie wynika jajkoby istniał jakikolwiek związek z przekazywanymi SSC informacjami na temat "grupy lubaczowskiej"
http://supernowosci24.pl/odkrywamy-kolejne-tajemnice-“grupy-lubaczowskiej”/
Oficjalnymi pismami jest informowany już od dawna o powyższym przez jednego z funkcjonariuszy Szef SC.
Niedawno Pan Jacek Kapica odwiedził IC Przemyśl. Dzień po wizycie SSC funkcjonariusz, który informował MF o możliwych nieprawidłowościach ma wszczętą sprawę administracyjną w celu zwolnienia ze służby. Z postanowienia o wszczęciu postępowania nie wynika jajkoby istniał jakikolwiek związek z przekazywanymi SSC informacjami na temat "grupy lubaczowskiej"