Biżuterię wartą niemal 100 tys. zł próbował wwieźć do Polski Niemiec pochodzenia rosyjskiego. „To prezenty dla żony z okazji Dnia Kobiet” – tłumaczył zaskoczonym celnikom. Wartość prezentu kwalifikowała towar do odprawy celnej, do której nie zgłosił się właściciel prezentu.
Mężczyzna na przejściu granicznym w Grzechotkach pojawił się w środę (01.03) po południu. Jak relacjonują celnicy, Niemiec mocno się denerwował, dlatego skierowano go do szczegółowej kontroli...
Mężczyzna na przejściu granicznym w Grzechotkach pojawił się w środę (01.03) po południu. Jak relacjonują celnicy, Niemiec mocno się denerwował, dlatego skierowano go do szczegółowej kontroli...