podwyżki:)

Właśnie o to mi chodzi Eugen. Po co pisać źle o kim innym. Górnicy, ci na dole ciężko pracują.

Popatrzmy na siebie i szukajmy przyczyn dlaczego tak mało nam płacą. Celnik dostawał marne grosze zawsze. Teraz, 5, 10 i 2000 lat temu. Resztę miał sobie dorobić.
Rządzący wymagając od nas uczciwości zapomnieli jednak, że muszą podnieść zarobki.

Zauważ jak rozchodzi się fala niezadowolenia. Wiele ci to wyjaśni. Fala rozchodzi się od zachodu, południa, Polski środkowej i idzie na wschód.

Ba, tam gdzie oszalały prokurator pozamykał ludzi za parę złotych też się wzmaga. Czy to nie jakaś prawidłowość?
Do tego dochodzi jeszcze fakt, że kraj rozwija się mocno i jest praca zwłaszcza dla ludzi niewykształconych- fizyczna. Widziałeś żeby budowlańcy strajkowali? Zaraz ktoś powie, że mają słabe związki - nie w tym rzecz, oni nie muszą bo zarobią jak chcą. Oficjalnie i na fuchach, albo za granicą.

Nam zabroniono nawet legalnie pracować. Można zapytać tylko dlaczego?
I odpowiedzieć sobie od razu - po to, żeby szybciej się wykończyć finansowo i poszukać innej pracy.

Dlatego tak ostro piszę. Patrzmy na swoje podwórko.

A swoją drogą, to górnicy wcale nie dostali najwyższych odpraw. (np. pracownicy zakładów tytoniowych w Krakowie jakieś 80000 zł) Górnicy zapłacili przy tym wysoką cenę, bo teraz, choć brakuje ludzi do pracy pod ziemią, to nikt ich nie może zatrudnić jako górników.
Niedawna tragedia w Budryku jest tego przykładem - górnicy zatrudnieni byli przez spółkę (jako zwykli pracownicy) po to żeby obejść zakazy.


Anonymous napisał:
gornik schodzi pod ziemie , celnik stoi na pasie w nocy i pracuje , nie ma co sie licytowac czyja praca ciezsza
...piekarz piecze chleb, itd...

Niech każdy robi swoje, a o wyższe zarobki walczmy sami nie oglądając się na innych.
 
A swoją drogą, to górnicy wcale nie dostali najwyższych odpraw. (np. pracownicy zakładów tytoniowych w Krakowie jakieś 80000 zł)

Drobna aczkolwiek istotna uwaga. Porównanie do dupy bo zakłady tytoniowe należą do philip moris i są w 100% prywatne więc niech właściciel jak go stać daje nawet osiem milionów. Poza tym nie słyzalem zeby zakłady tytoniowe były nierentowne i do zakładów tytoniowych społeczeństwo nie dołożyło 15-20 miliardów tak jak do górnictwa. Że o wcześniejszych emeryturach nie wspomne. Zamiast utrzymywac te kopalniane molochy może lepiej tańczy węgiel z ukrainy sprowadzać i powiedziec górnikom sory nie stać nas na podwyżki. A tak jeden drugi prezes panstwowej kopalni ugnie się a społeczństwo rachunek zapłaci.
 
Mylisz się zakłady tytoniowe były kiedyś państwowe jak prawie wszystko.

Ale to nie koniec. Jak już mamy patrzeć na innych to proszę bardzo. Ale dalej jestem zdania, że to zła droga.

Monej.pl 2007-04-02
Wszyscy zapłacimy za przywileje energetyków:
Pracownicy branży energetycznej korzystają na planowanym połączeniu zakładów. Dziesięcioletnie gwarancje zatrudnienia, odprawy rzędu nawet 400 tys. zł. czy akcje pracownicze - to będzie koszt konsolidacji branży energetycznej, który poniesiemy my - odbiorcy energii.

Plany Ministerstwa Gospodarki zakładają stworzenie jednej wielkiej Polskiej Grupy Energetycznej. Aby jednak plan mógł być wcielony w życie - zgodzić się na to musiały związki zawodowe sektora energetycznego. A te tanio skóry nie sprzedały.

Jak pisze gazeta Parkiet spółki poszły na duże ustępstwa w stosunku do swoich pracowników. W większości zakładów pracownicy mają zagwarantowaną pracę do 2016 r. Ponadto po tym okresie mogą spodziewać się kilkuletniej ochrony przedemerytalnej. W skrajnych przypadkach, gdy pracownik sam będzie chciał rozwiązać umowę np. ze względu na zły stan zdrowia może dostać odprawę w wysokości nawet trzyletnich zarobków.

To jednak nie wszystko. Związkom zawodowym udało się wynegocjować od Skarbu Państwa zgodę na objęcie 15 proc. akcji swoich zakładów, które potem będą mogli zamienić na walory skonsolidowanych grup przeznaczonych do wejścia na giełdę. _____________________________________

Dodam jeszcze, że to ok. 60 tyś ludzi.

Albo to (fragment):

Wolny rynek oznacza także restrukturyzację i zwolnienia. Firmy energetyczne bronią się przed tym jak mogą. W styczniu media ujawniły treść układu społecznego zawartego w grupie Energa. Daje on pracownikom 10-letnią gwarancję zatrudnienia. Media skupiły się na kilku członkach zarządu spółki, którzy przywileje pracownicze przyznali także sobie. Wkrótce część z nich utraciła stanowiska, więc przestano się tym interesować. Tymczasem przywileje dla pracowników pozostały
i dotyczą całej branży energetycznej. Jesienią 2004 r. zarząd poznańskiej spółki dystrybucyjnej Enea zmienił umowę z pracownikami – zamiast 4-letnich gwarancji zatrudnienia, dając 10-letnie.
Równie korzystny pakiet socjalny otrzymali zatrudnieni w największej grupie wytwarzającej energię w kraju – BOT (elektrownie: Bełchatów, Opole i Turów oraz dwie kopalnie węgla brunatnego). Podobnych gwarancji żąda obecnie 12 tys. pracowników Wschodniej Grupy Energetycznej (sześć zakładów). W Południowym Koncernie Energetycznym już w 2000 r. pracownikom przyrzeczono w przypadku zwolnienia 36-krotność płacy – od 90 do 150 tys. zł na jedną osobę.
______________________________

Wieloletnie gwarancje zatrudnienia od lat są normalną praktyką nie tylko w sektorze energetycznym, ale także w telekomunikacji, czy hutnictwie.
______________________________

Co do firm prywatnych to w Elektrowni Połaniec, którą przejął belgijski Electrabel (należący z kolei do francuskiego koncernu Suez, sięgającego korzeniami aż do budowy Kanału Sueskiego), załoga dostała gwarancję zatrudnienia na 10 lat.
______________________________

W Elektrowni Połaniec jednorazowe odprawy sięgały aż 40 tys. euro. W Telekomunikacji Polskiej – nawet 200 tys. zł. Czasami pracownicy otrzymywali także wysokie premie (w wysokości kilku, kilkunastu miesięcznych pensji) za zgodę na przeniesienie np. do spółki zależnej, czy na inne stanowisko pracy, gdzie gwarancje zatrudnienia już nie obowiązywały i płace były niższe.

Wyłomem od tej zasady była prywatyzacja w roku 2003 Polskich Hut Stali – podpisano umowę prywatyzacyjną bez wynegocjowania z załogą pakietu socjalnego. Nowy właściciel PHS koncern LNM (obecnie noszący nazwę Mittal Steel) zawarł jednak układ z załogą na początku roku 2004. Zgodnie z nim, pracownikom PHS (teraz już Mittal Steel Poland) zagwarantowano zatrudnienie do końca roku 2009, podwyżki średnio o 100 zł, jednorazową premię prywatyzacyjną w wysokości do 3 tys. zł (jej wysokość uzależniona jest od stażu pracy). Na kwotę 43 tys. zł określono minimalną wysokość jednorazowej odprawy dla pracownika godzącego się na dobrowolne odejście z pracy. W połowie grudnia 2004 r. rozpoczęto program dobrowolnych odejść z Mittal Steel Poland. W niektórych przypadkach jednorazowa odprawa może przekroczyć 100 tys. zł.

itd., itd...
 
matematyka nie kłamie

Górnictwo to najlepiej opłacana gałąź wśród 14 sekcji gospodarki narodowej. W ciągu ostatnich kilku lat wynagrodzenia w górnictwie są co najmniej o kilkadziesiąt procent wyższe od wynagrodzeń w całej gospodarce. Przykładowo w 2006 roku górnicy zarabiali 54% więcej od średniej krajowej.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w listopadzie 2007 wyniosło w górnictwie 7182 zł (łącznie z nagrodą z okazji Dnia Górnika) i było ponad dwukrotnie wyższe od średniej dla sektora przedsiębiorstw (3092 zł). Średnie wynagrodzenie za jedenaście miesięcy 2007 roku to 4685 zł i w porównaniu do analogicznego okresu z 2006 roku było wyższe o 9,3%.

To jednak nie wszystko, co otrzymują górnicy. Dzięki Karcie Górnika mają ponad 20 dodatkowych przywilejów - m.in. 13 i 14 pensje, skrócony czas pracy, co najmniej 6 ton deputatu węglowego rocznie (cena węgla kamiennego to około 330 zł za tonę), gwarancje corocznej waloryzacji pensji itp.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że każdego roku wszyscy składamy się na te wynagrodzenia. W 2005 roku budżet państwa dołożył do górnictwa 824,3 mln zł, a w 2006 - ponad 787,9 mln zł. Z drugiej strony tradycyjnie już górnicy wydobywający węgiel należą do najbardziej narzekających na swoje płace. Z wypowiedzi udzielanych mediom wynika, że ci pracujący pod ziemią zarabiają od 1200 do 2500 zł.
 
Z tymi gornikami i ich pensjami to bajki związki górnicze opowiadają. Jakby płaca dołowego była 1400 to co drugi zwolnilby się i poszedł do budowlanki. Przecietne wynagrodzenie według GUS w górnictwie :


2005r - 4347zł
2006 - 4570zł
2007r - dane za trzy kwartaly 4462zł

Dla porównania poniżej przecietne wynagrodzenie w Polsce według GUS

2005r - 2361zł
2006 - 2476zł
2007r - dane za trzy kwartaly 2686 zł

Dla porównania poniżej przecietne wynagrodzenie w służbie zdrowia według GUS

2005r - 1954zł
2006 - 2101zł
2007r - dane za trzy kwartaly 2445 zł
 
Co do średniej krajowej górników ok. 5.000 zł. Przecież o celnikach też się mówi, że mają taką średnią. Dlaczego? Bo w średnią krajową jest wliczana pensja dyrekcji oraz pensje byłych dyrektorów, naczelników, kierowników, którzy schodząc ze stanowisk ( z różnych przyczyn ) mają pozostawiane pensje na dotychczasowym poziomie odbierając im tylko "funkcyjne " .
W spółkach górniczych dyrekcje zarabiają bajońskie sumy i to oni zawyżają średnią. A dlaczego GUS mówi, że sredni zarobek w Polsce to 2.500 chociaż mało kto widział na oczy taką pensję? Bo jak wyżej ( oczywiście biorąc wszystkie grupy zawodowe )
 
Może szanowny p. Sławek opowie nam jakie będziemy mieć podwyżki , jeżeli nie przejdą owe 60 mln. i nie wliczymy obniżki składki rentowej z lipca 2007 . Proszę o odpowiedz.
 
Będzie wówczas około 300zł średnio na etat, ale nie spocznę i będę robił wszystko, aby przesunąć dalsze środki w trakcie roku budżetowego.
Do poprzednika mam też pytanie. Czy odwiedziłeś już Senatorów ze swojego regionu?
 
co wy z tymi górnikami? :? wczoraj w wiadomościach podali ze polacy zarabiaja coraz wiecej i stąd podwyżki prądu gazu paliwa...ciekawe kogo mieli na mysli bo napewno nie polaków z tzw budzetówki...płakac mi sie chce jak to wszystko czytam..ciekawi mnie jak wypadnie ta akcja w senacie 17 stycznia..jaka bedzie frekwencja celników...tez sie wybieram i zachęcam wszystkich do wziecia udziału..ubierzcie te śliczniusie nowe mundurki i do dzieła !...niech chociaż społeczeństwo zobaczy ze istniejemy...ide zażyc deprim... :cry:
 
Co do średniej krajowej górników ok. 5.000 zł. Przecież o celnikach też się mówi, że mają taką średnią. Dlaczego? Bo w średnią krajową jest wliczana pensja dyrekcji oraz pensje byłych dyrektorów, naczelników, kierowników, którzy schodząc ze stanowisk ( z różnych przyczyn ) mają pozostawiane pensje na dotychczasowym poziomie odbierając im tylko "funkcyjne " .
W spółkach górniczych dyrekcje zarabiają bajońskie sumy i to oni zawyżają średnią. A dlaczego GUS mówi, że sredni zarobek w Polsce to 2.500 chociaż mało kto widział na oczy taką pensję? Bo jak wyżej ( oczywiście biorąc wszystkie grupy zawodowe )

Jakby górnik zarabiał 1400 netto to zwolniłby się i poszedł do budowlanki bo tam dostanie więcej.
 
101.jpg
 
Panie i Panowie.
problem płac w budżetówce, to nie tylko sprawa cła.
Poniżej zamieszczam dwie autentyczne oferty pracy z województwa śląskiego. Jedna dotyczy pracy przy maszynie, druga w służbie cywilnej na komendzie Policji. Porównajcie sobie wymagania i proponowane na wstępie zarobki.
Wybór wydaje się oczywisty, i o ironio, pewien dowcip o mężu który mógłby zarabiać nie więcej jak 800 zł miesięcznie, ale tylko gdyby skończył studia, staje się niestety bolesnym faktem.

-------------------------------------------------------------------------------------

Jesteśmy jednym z największych w Polsce producentów technicznych wyrobów włókienniczych.
Obecnie w związku z rozwojem firmy poszukujemy osób na stanowisko:
OPERATOR MASZYN I URZĄDZEŃ
do produkcji przędzy polipropylenowej
z możliwością przyuczenia


Wymagania:
Wykształcenie zawodowe, mile widziane średnie
• Odpowiedzialność, zaangażowanie i chęć do pracy
• Chęci do nauki i ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji
• Umiejętność pracy w zespole
• Gotowość do pracy w systemie zmianowym

Oferujemy:
• Stałe zatrudnienie w stabilnej firmie
• Szkolenie stanowiskowe
• Pełne wdrożenie w obowiązki
Atrakcyjne wynagrodzenie (2400 – 2800 brutto)
• Narzędzia potrzebne do wykonywania pracy no powierzonym stanowisku

--------------------------------------------------------------------------------------

Urząd Służby Cywilnej
Komendant Powiatowy Policji poszukuje kandydatów na stanowisko
inspektora w Zespole Kadr i Szkolenia

Liczba lub wymiar etatu: 1 - prowadzenie naboru kandydatów do pracy w Policji, - prowadzenie zagadnień kadrowych w stosunku do pracowników Policji, - prowadzenie systemu informatycznego „KADRA”, - prowadzenie zagadnień szkoleniowych, - prowadzenie i obsługa biblioteki zawodowej.
Wykształcenie: wyższe preferowane: prawnicze lub zarządzanie zasobami ludzkimi.Wymagania niezbędne: - umiejętność obsługi komputera w aplikacjach Word i Excel, - podstawowa znajomość ustawy o Policji, - dobra znajomość ustawy o służbie cywilnej i Kodeksu pracy, - dyspozycyjność, - samodzielność, - komunikatywność, - co najmniej 3-miesięczne doświadczenie zawodowe, w tym praktyka w wykonywaniu podobnych czynności. Wymagania dodatkowe: - doświadczenie w pracy na rzecz jednostek administracji publicznej, - umiejętność pracy w zespole, - znajomość organizacji pracy. Wymagane dokumenty i oświadczenia potwierdzające spełnianie wymagań formalnych: - kopia pierwszych trzech stron dowodu osobistego lub kopia nowego dowodu osobistego, - kopie dokumentów potwierdzających wykształcenie, - oświadczenia kandydata o korzystaniu z pełni praw publicznych i o niekaralności za przestępstwo popełnione umyślnie, - oświadczenie kandydata o niekaralności za przestępstwo skarbowe popełnione umyślnie, - oświadczenie kandydata o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów rekrutacji, - życiorys i list motywacyjny, - kopie dokumentów potwierdzających doświadczenie zawodowe i zdobyte kwalifikacje, w tym świadectwa pracy z poprzednich miejsc zatrudnienia.
Praca w systemie jednozmianowym, ośmiogodzinnym. Pproponowane wynagrodzenie zasadnicze: 1519,25 zł brutto + dodatek z tytułu wysługi lat pracy. Wykształcenie: wyższe preferowane: prawnicze lub zarządzanie zasobami ludzkimi
Dokumenty należy składać lub przesyłać do: 15-01-2008 pod adresem: Komenda Powiatowa Policji Zespół Kadr i Szkolenia ul. Turystyczna 1a 43-155 Bieruń
 
Moim zdaniem masz szansę na 300-500zł brutto(bez przyjęcia poprawki w Senacie i potem w Sejmie), ale skoro tak uważasz to nie będę z Tobą dyskutował
 
Po co polskim celnikom podwyżki??? A uczcie się od ukraińskich kolegów!!!
przedruk z innego forum;

Witam, mam parę pytań odnośnie wypadow na Ukrainę po benzynkę ;
- ile teraz kosztuje 95oktan i gaz
- ile można przywieść
- mając zamontowany gaz, czy mogę przywiezdz i benzynkę i gaz ?
-jakie dokumenty, jakie opłaty (drogowe) itd.
wielkie dzięki za info.pozdr
----------------------
Cena paliwa to troszkę więcej niż połowa ceny w Polsce , a gazu porównywalna / troszką mniej/. Przywieziesz bak i 10 litrów w karnistrze plus gaz .Z dokumentów zielona karta, samochód na ciebie lub notarialne potwierdzenie użyczenia , opłat nie ma za wyjątkiem "sztrafu" dla policji i celników
pzdr...
----------------------
Na przejściu w Korczowie to sie nazywa TRADYCJA ( chyba 20-25 chrywien 5 dla szperacza, 10 celnik 5-10 przy paszportach)
Przywieziesz bak do pełna +10 l paliwa w kanistrze, karton fajek i litr wódki.
Na przejściu ukrainskim jak zapłacisz to sie o nic nie pytaja, a jak nie dasz to bedziesz stał aż zapłacisz. Na polskim to już jest różnie
Pzdr
 
Wycinek KOMUNIKATU ze spotkania central związkowych w dniu 11.01.
"... Ustawa budżetowa nie przewiduje dodatkowych środków na podniesienie wynagrodzeń (mnożnika kwoty bazowej) w Służbie Celnej (poza kwotą 59 mln złotych i środkami wynikającymi ze wzrostu wynagrodzeń o 2,3%)..."
 
Panie Sławku !!! Jakich central ??? kogo one reprezentują i o czyje interesy walczą. Proszę o parę słów wyjaśnienie bo naprawdę nie można sie połapać.
 
Back
Do góry