Do Polski trafia coraz więcej narkotyków z Zachodu. Przyjeżdżają głównie z Holandii.
Kurierzy działający na zlecenie grup przestępczych, w tym bezrobotni desperaci, którzy chcą zarobić, oraz amatorzy kupujący narkotyki za granicą i sprzedający je z zyskiem w kraju, coraz częściej są pasażerami rejsowych busów, które kursują między Polską a Holandią. Taki środek transportu â jak twierdzą funkcjonariusze zwalczający przemyt â zwłaszcza na zachodniej granicy jest stosowany nagminnie...
całość <a href="http://www.rp.pl/artykul/1086493.html">tutaj</a>
Kurierzy działający na zlecenie grup przestępczych, w tym bezrobotni desperaci, którzy chcą zarobić, oraz amatorzy kupujący narkotyki za granicą i sprzedający je z zyskiem w kraju, coraz częściej są pasażerami rejsowych busów, które kursują między Polską a Holandią. Taki środek transportu â jak twierdzą funkcjonariusze zwalczający przemyt â zwłaszcza na zachodniej granicy jest stosowany nagminnie...
całość <a href="http://www.rp.pl/artykul/1086493.html">tutaj</a>