Dla polskiego prawodawstwa byłoby zapewne lepiej, gdyby przy takim stwierdzeniu znak zapytania pozostał na zawsze, i to raczej niezależnie od tego, kto w danym momencie sprawuje władzę.
Wyzysk â przynajmniej dla policjantów â nie jest czymś nowym. Policjantom nie trzeba przecież płacić za nadgodziny a dyżury domowe lub pozostawanie w gotowości do działań, bardziej znane Oddziałom Prewencji, to nic innego, jak czas WOLNY. No chyba, że człowieka na tym dyżurze ściągną na zdarzenie.
http://nszzp.pl/aktualnosci-prawne/dyzury-domowe-i-pozostawanie-w-gotowosci-to-czas-sluzby/
Wyzysk â przynajmniej dla policjantów â nie jest czymś nowym. Policjantom nie trzeba przecież płacić za nadgodziny a dyżury domowe lub pozostawanie w gotowości do działań, bardziej znane Oddziałom Prewencji, to nic innego, jak czas WOLNY. No chyba, że człowieka na tym dyżurze ściągną na zdarzenie.
http://nszzp.pl/aktualnosci-prawne/dyzury-domowe-i-pozostawanie-w-gotowosci-to-czas-sluzby/