"Potem była Kuźnica Białostocka, gdzie we wrześniu 2011 roku Donald Tusk spotkał się z celnikami. Podczas spotkania na wiele sposobów roztaczał przed nimi wizję rychłego przyznania takich świadczeń, jakie przysługują pozostałym służbom mundurowym. Celnicy pełnią służbę z bronią, ale muszą dotrwać do 67 roku życia. Nie tylko ich bulwersuje ten patologiczny stan rzeczy. Zabiegając o wyborcze poparcie, polityk Tusk mamił więc celników, ale w taki sposób, aby znowu móc wywinąć się od odpowiedzialności za składane deklaracje. Czy kłamał? Skoro nie miał na myśli szybkiego zrównania celników z pozostałymi funkcjonariuszami, to po co w ogóle się odzywał? Przecież nikt go nie zmuszał." - salon24.pl
http://mundurowi.salon24.pl/530157,analiza-nasi-zdrowi-dziennikarze
http://mundurowi.salon24.pl/530157,analiza-nasi-zdrowi-dziennikarze