Sprawa dot. KAS. Na razie trwa walka w Sądach. Ministerstwo Finansów robi wszystko, aby narazić na szwank prestiż Polski na arenie międzynarodowej. Nadzieja w Sądach.
W związku z niedociągnięciami prawodawcy w ustawie przepisy wprowadzające ustawę o KAS, WSA w Szczecinie, Olsztynie i Białymstoku, po rozprawach i dogłębnym poznaniu problemów i naruszeń związanych z wdrażaniem KAS, odwołały się do Konstytucji i wydały wyroki, które pozwalają na weryfikację przesłanek jakimi kierował się organ przy przedstawianiu propozycji pracy funkcjonariuszowi â słynne ucywilnienie.
Dotąd rozprawy odbyły się także w WSA Kielce, ale ogłoszenie wyroków zostało odroczone do 14.11.
Jak mówił Sąd w Kielcach, odroczenie jest m.in. z powodu niejednolitej linii orzeczniczej i Sąd potrzebuje czasu by zagadnienie przeanalizować.
I do tego właśnie chciałbym się odnieść. Rzeczywiście, na posiedzeniach niejawnych, niektórzy Sędziowie wydali Postanowienia o odrzuceniu skarg, stwierdzając np. że:
- w jednym Postanowieniu, że sama propozycja nie jest jeszcze aktem władczym(dopisek autora: to ciekawe, bo czy funkcjonariusz przyjmie propozycję, czy odmówi przyjęcia, tak czy siak traci status funkcjonariusza) i dopiero po jej przyjęciu wszczynane jest postępowanie, które zakończy się wydaniem decyzji(dopisek autora: i co w sytuacji, gdy okaże się, że decyzja jest błędna? Zostanie ona uchylona przez WSA, ale czy propozycja, przecież wg tej interpretacji, każdy miał rzekomo wybór? Fakty są zaś takie, ze ów rzekomy wybór, prowadził do takich samych skutków - rozmundurowanie)
- w innym Postanowieniu, że właściwym jest Sąd Pracy(dopisek autora: tyle, że SP przekazuje sprawy do organów twierdząc, że to jest sprawa administracyjna. Czy Sędziowie WSA, którzy odsyłają do SP to wiedzą? Mam nadzieję, że nie, bo w przeciwnym razie oznaczałoby to świadome pozbawianie obywatela przez Sąd drogi do Sądu â interesująca konstrukcja, nieprawdaż?)
- w jeszcze innym, że nie ma w ogóle drogi sądowej i stwierdza to Sąd w XXI wieku
Na szczęście WSA w Olsztynie i Szczecinie i zapewne w Białymstoku, po rozprawach, mocno rozprawiają się z ww. interpretacjami. Uzasadnienia z Olsztyna i Szczecina już znamy. Czekamy na uzasadnienie z Białegostoku. Mamy też nadzieję, że wyroki te ujednolicą już linię orzeczniczą.
O co funkcjonariusze kruszą kopie, ktoś zapyta. Co to jest ucywilnienie?
To siłowe rozmundurowanie. Czyli nieznana dotąd w historii Polski metoda. Nigdy w historii Nasza Ojczyzna nie rozmundurowywała swoich funkcjonariuszy. Takie metody stosowali dotąd wobec swoich funkcjonariuszy jedynie najeźdźcy, okupanci i zaborcy. Chodzi też o godność munduru.
Funkcjonariusz po np. 25 latach wzorowej służby, zostaje nagle arbitralnie pozbawiony munduru i wg organów, nie trzeba nikomu wyjaśniać, dlaczego tak się stało.
Przyznam szczerze, że trudno jest mi uwierzyć, że to co się dzieje, dzieje się naprawdę i patrzę ze zdumieniem i politowaniem na rozprawach na tych r.pr., którzy na pocz. XXI wieku w demokracji, jako pełnomocnicy organów, muszą zajmować przed Sądem takie stanowisko, że akceptują ucwyilnienie i akceptują brak drogi do Sądu. Ja bym odmówił na ich miejscu.
Powyższe zachowanie daje się jeszcze jakoś wytłumaczyć, ale jak należy interpretować wyroki tych Sędziów, którzy w swoich Postanowieniach potwierdzają stanowisko r.pr. i orzekają, że nie ma drogi do Sądu?
Dla mnie to jest szokujące i przyznam, że trudno jest mi uwierzyć, że takie Postanowienia zapadają. Każde czytam przecierając oczy ze zdumienia. Nie mieści mi się to w głowie, że takie mogą zapadać.
Jak Sędzia może wydać orzeczenie potwierdzające brak drogi do Sądu? Każdy z kim rozmawiam, mówi mi, że to nie jest możliwe.
Przecież to oznacza także, że Sędzia taki wypycha obywatela do Sądów UE, czyli naraża wprost na szwank prestiż Polski na arenie międzynarodowej.
Setki, jeśli nie tysiące, złożą wtedy przecież skargi w Instytucjach UE i Sądach UE. Ciekawe czy taki Sędzia orzekając bierze to pod uwagę jak bardzo przyczynia się swoim orzeczeniem Naszej Ojczyźnie?
Jaki obraz Polski w Europie chcą wykreować tacy Sędziowie?
To jedno, a gdzie Nasza Konstytucja, która również wprost zapewnia drogę do Sądu?
Przecież Sędzia na pierwszym miejscu powinien brać pod uwagę Konstytucję.
Np. Art.77 ust.2 Konstytucji â Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności i praw.
To takie proste, a jednak wielu Sędziów nie zauważa m.in. tego przepisu.
Naruszonych praw, a przecież w każdej skardze jest podniesione, że prawa zostały naruszone. Mało tego, w każdej skardze jest to udowodnione, np. polecenia Szefa KAS, które "wyłączyły" w wielu przypadkach stosowanie przesłanek ustawowych.
Ps.
Niemniej to są wciąż wyjątki i będąc w poszczególnych WSA widzę, że gdy dochodzi do rozpraw, a co za tym idzie Sędziowie mocniej pochylają się nad sprawą, jest Ich trzech i dyskutują, to zapadają wyroki, które uwzględniają podstawowe normy i zasady demokratycznego państwa prawa.
Po rozprawie, nie zapadł niekorzystny wyrok.
Dlatego jestem pełen nadziei i wierzę, że prawo, prawda i sprawiedliwość zwycięży i nie będzie narażany na szwank prestiż Polski na arenie międzynarodowej
To samo może dotyczyć osób, którym nie przedstawiono propozycji do KAS. Na razie jednak nie było wyroku w tej sprawie. O Postanowieniu żadnym także nie słyszałem
Pozdrawiam
Sławomir Siwy
Przewodniczący
ZZ Celnicy PL
W związku z niedociągnięciami prawodawcy w ustawie przepisy wprowadzające ustawę o KAS, WSA w Szczecinie, Olsztynie i Białymstoku, po rozprawach i dogłębnym poznaniu problemów i naruszeń związanych z wdrażaniem KAS, odwołały się do Konstytucji i wydały wyroki, które pozwalają na weryfikację przesłanek jakimi kierował się organ przy przedstawianiu propozycji pracy funkcjonariuszowi â słynne ucywilnienie.
Dotąd rozprawy odbyły się także w WSA Kielce, ale ogłoszenie wyroków zostało odroczone do 14.11.
Jak mówił Sąd w Kielcach, odroczenie jest m.in. z powodu niejednolitej linii orzeczniczej i Sąd potrzebuje czasu by zagadnienie przeanalizować.
I do tego właśnie chciałbym się odnieść. Rzeczywiście, na posiedzeniach niejawnych, niektórzy Sędziowie wydali Postanowienia o odrzuceniu skarg, stwierdzając np. że:
- w jednym Postanowieniu, że sama propozycja nie jest jeszcze aktem władczym(dopisek autora: to ciekawe, bo czy funkcjonariusz przyjmie propozycję, czy odmówi przyjęcia, tak czy siak traci status funkcjonariusza) i dopiero po jej przyjęciu wszczynane jest postępowanie, które zakończy się wydaniem decyzji(dopisek autora: i co w sytuacji, gdy okaże się, że decyzja jest błędna? Zostanie ona uchylona przez WSA, ale czy propozycja, przecież wg tej interpretacji, każdy miał rzekomo wybór? Fakty są zaś takie, ze ów rzekomy wybór, prowadził do takich samych skutków - rozmundurowanie)
- w innym Postanowieniu, że właściwym jest Sąd Pracy(dopisek autora: tyle, że SP przekazuje sprawy do organów twierdząc, że to jest sprawa administracyjna. Czy Sędziowie WSA, którzy odsyłają do SP to wiedzą? Mam nadzieję, że nie, bo w przeciwnym razie oznaczałoby to świadome pozbawianie obywatela przez Sąd drogi do Sądu â interesująca konstrukcja, nieprawdaż?)
- w jeszcze innym, że nie ma w ogóle drogi sądowej i stwierdza to Sąd w XXI wieku
Na szczęście WSA w Olsztynie i Szczecinie i zapewne w Białymstoku, po rozprawach, mocno rozprawiają się z ww. interpretacjami. Uzasadnienia z Olsztyna i Szczecina już znamy. Czekamy na uzasadnienie z Białegostoku. Mamy też nadzieję, że wyroki te ujednolicą już linię orzeczniczą.
O co funkcjonariusze kruszą kopie, ktoś zapyta. Co to jest ucywilnienie?
To siłowe rozmundurowanie. Czyli nieznana dotąd w historii Polski metoda. Nigdy w historii Nasza Ojczyzna nie rozmundurowywała swoich funkcjonariuszy. Takie metody stosowali dotąd wobec swoich funkcjonariuszy jedynie najeźdźcy, okupanci i zaborcy. Chodzi też o godność munduru.
Funkcjonariusz po np. 25 latach wzorowej służby, zostaje nagle arbitralnie pozbawiony munduru i wg organów, nie trzeba nikomu wyjaśniać, dlaczego tak się stało.
Przyznam szczerze, że trudno jest mi uwierzyć, że to co się dzieje, dzieje się naprawdę i patrzę ze zdumieniem i politowaniem na rozprawach na tych r.pr., którzy na pocz. XXI wieku w demokracji, jako pełnomocnicy organów, muszą zajmować przed Sądem takie stanowisko, że akceptują ucwyilnienie i akceptują brak drogi do Sądu. Ja bym odmówił na ich miejscu.
Powyższe zachowanie daje się jeszcze jakoś wytłumaczyć, ale jak należy interpretować wyroki tych Sędziów, którzy w swoich Postanowieniach potwierdzają stanowisko r.pr. i orzekają, że nie ma drogi do Sądu?
Dla mnie to jest szokujące i przyznam, że trudno jest mi uwierzyć, że takie Postanowienia zapadają. Każde czytam przecierając oczy ze zdumienia. Nie mieści mi się to w głowie, że takie mogą zapadać.
Jak Sędzia może wydać orzeczenie potwierdzające brak drogi do Sądu? Każdy z kim rozmawiam, mówi mi, że to nie jest możliwe.
Przecież to oznacza także, że Sędzia taki wypycha obywatela do Sądów UE, czyli naraża wprost na szwank prestiż Polski na arenie międzynarodowej.
Setki, jeśli nie tysiące, złożą wtedy przecież skargi w Instytucjach UE i Sądach UE. Ciekawe czy taki Sędzia orzekając bierze to pod uwagę jak bardzo przyczynia się swoim orzeczeniem Naszej Ojczyźnie?
Jaki obraz Polski w Europie chcą wykreować tacy Sędziowie?
To jedno, a gdzie Nasza Konstytucja, która również wprost zapewnia drogę do Sądu?
Przecież Sędzia na pierwszym miejscu powinien brać pod uwagę Konstytucję.
Np. Art.77 ust.2 Konstytucji â Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności i praw.
To takie proste, a jednak wielu Sędziów nie zauważa m.in. tego przepisu.
Naruszonych praw, a przecież w każdej skardze jest podniesione, że prawa zostały naruszone. Mało tego, w każdej skardze jest to udowodnione, np. polecenia Szefa KAS, które "wyłączyły" w wielu przypadkach stosowanie przesłanek ustawowych.
Ps.
Niemniej to są wciąż wyjątki i będąc w poszczególnych WSA widzę, że gdy dochodzi do rozpraw, a co za tym idzie Sędziowie mocniej pochylają się nad sprawą, jest Ich trzech i dyskutują, to zapadają wyroki, które uwzględniają podstawowe normy i zasady demokratycznego państwa prawa.
Po rozprawie, nie zapadł niekorzystny wyrok.
Dlatego jestem pełen nadziei i wierzę, że prawo, prawda i sprawiedliwość zwycięży i nie będzie narażany na szwank prestiż Polski na arenie międzynarodowej
To samo może dotyczyć osób, którym nie przedstawiono propozycji do KAS. Na razie jednak nie było wyroku w tej sprawie. O Postanowieniu żadnym także nie słyszałem
Pozdrawiam
Sławomir Siwy
Przewodniczący
ZZ Celnicy PL