co dalej ze stałymi nadzorami?

Powiem tak jak szybko góra chce zrezygnować z nadzorów tak szybko za jakiś czas do nich wróci , jak tylko zmaleją wpływy do budżetu .
Firmy na razie płacą podatki ,ale jak zabraknie prewencji to tylko kwestia czasu kiedy zaczną wpłacać coraz mniej .Prawda jest taka że nadzory były zawsze prewencją,wszystkie remanenty , nadwyżki lub nie dobory były wychwycone i opodatkowane . / Zaraz ktoś napisze że nadwyżki nie są opodatkowane - tak wiem ale z czasem dopisane po stronie przychodów ,finalnie też później są opodatkowane/ W skali roku w pewnych firmach są to kwoty olbrzymie , bez nadzorów tylko te wpływy znikną .
Ale co ja wiem , góra wie lepiej :p
 
Powiem tak jak szybko góra chce zrezygnować z nadzorów tak szybko za jakiś czas do nich wróci , jak tylko zmaleją wpływy do budżetu .
Firmy na razie płacą podatki ,ale jak zabraknie prewencji to tylko kwestia czasu kiedy zaczną wpłacać coraz mniej .Prawda jest taka że nadzory były zawsze prewencją,wszystkie remanenty , nadwyżki lub nie dobory były wychwycone i opodatkowane . / Zaraz ktoś napisze że nadwyżki nie są opodatkowane - tak wiem ale z czasem dopisane po stronie przychodów ,finalnie też później są opodatkowane/ W skali roku w pewnych firmach są to kwoty olbrzymie , bez nadzorów tylko te wpływy znikną .
Ale co ja wiem , góra wie lepiej :p

Teraz gdy obrachunki i ubytki robia referaty kontroli przedsiebiorcow to niewiele zostanie do pilnowania. Klepac ADT to nie taka wielka znow sprawa.
 
Nie klepać, nie klepać drogi Kolego a "opieczętowywać" :).

Jak zwal tak zwal. Efekt taki sam. Wiekszosc ludzi klepie bo nie wiedza nawet po co to robia i dlaczego. Nie znaja przepisow. Robia tak bo im tak kazali robic koledzy ktorzy juz byli wczesniej na nadzorach
 
Jak zwal tak zwal. Efekt taki sam. Wiekszosc ludzi klepie bo nie wiedza nawet po co to robia i dlaczego. Nie znaja przepisow. Robia tak bo im tak kazali robic koledzy ktorzy juz byli wczesniej na nadzorach
Racja. Ale to niestety dość szersze zjawisko, widoczne nie tylko na stałych nadzorach. Wracając jednak do składów, bywa tak, że koleś po miesiącu pobytu na stałym nadzorze, nie tknął akt weryfikacyjnych i regulaminu. Choćby dla ciekawości.
 
marcin 555
Referaty kontroli tak mają robić obrachunki tylko że obligiem są roczne , natomiast nadwyżki i ubytki są też w skali m-ca .Twierdzisz że znasz przepisy więc nie muszę pisać że nadmierne ubytki podlegają opodatkowaniu w chwili ich stwierdzenia.A co z pozostałymi kontrolami w ramach byłego stałego nadzoru , nadzór nie kończy się wyłącznie na ADT .
 
marcin 555
Referaty kontroli tak mają robić obrachunki tylko że obligiem są roczne , natomiast nadwyżki i ubytki są też w skali m-ca .Twierdzisz że znasz przepisy więc nie muszę pisać że nadmierne ubytki podlegają opodatkowaniu w chwili ich stwierdzenia.A co z pozostałymi kontrolami w ramach byłego stałego nadzoru , nadzór nie kończy się wyłącznie na ADT .

Jak to bylego stalego nadzoru? Nie ma jeszcze przepisow ktore by zniosly stale nadzory. Wiesz dobrze jak sie wazy cysterny i autocysterny. Tak zeby bylo dobrze i zadnych ubytkow. pozostale czynnosci to podbicie DP (stwierdzenie zgodnosci z oryginalem) i podbicie DSIPP. A pozniej przychodza takie DSIPP podbite przez celnika z bykami. wiekszosc ludzi nie wie kiedy sie konczy procedura zawieszenia i wogole jakie jes jej zalozenie. O aktach weryfikacyjnych i ewidencjach nie maja zielonego pojecia
 
Marcin555

Przestań ciągle z uporem maniaka twierdzić, że większość FC na nadzorach to matołki.
Nie o tym jest ten temat.
I pamiętaj, że dodawanie sobie uznania jechaniem po innych jest bardzo źle widziane.
 
Przestań ciągle z uporem maniaka twierdzić, że większość FC na nadzorach to matołki.
Nie o tym jest ten temat.
I pamiętaj, że dodawanie sobie uznania jechaniem po innych jest bardzo źle widziane.

Wlasnie ze o tym jest ten temat. Bo nie ma sensu zostawiac nadzorow w takiej formie jak teraz. Zrobic selekcje np poprzez test i zostawic tylko ludzi ktorzy wiedza po co tam sa i ktorzy sie znaja na robocie. Wtedy nadzory maja racje bytu bo tam sa potezne pieniadze do pilnowania
 
Wlasnie ze o tym jest ten temat. Bo nie ma sensu zostawiac nadzorow w takiej formie jak teraz. Zrobic selekcje np poprzez test i zostawic tylko ludzi ktorzy wiedza po co tam sa i ktorzy sie znaja na robocie. Wtedy nadzory maja racje bytu bo tam sa potezne pieniadze do pilnowania
A może zrobić test i selekcję dla tych, którzy otrzymują dane ze stałych nadzorów?
 
a co mądralo - ty na stałym żadnych raportów i zestawień dla innych nie robiłeś - nie wiesz gdzie co idzie - to o czy ty wiesz - o swoim pierdzeniu?

szacun dla tych, którzy jak pisałem wcześniej wiedzą co i jak należy robić, żeby być pewnym że na składzie wszystko gra
 
a co mądralo - ty na stałym żadnych raportów i zestawień dla innych nie robiłeś - nie wiesz gdzie co idzie - to o czy ty wiesz - o swoim pierdzeniu?

szacun dla tych, którzy jak pisałem wcześniej wiedzą co i jak należy robić, żeby być pewnym że na składzie wszystko gra

No to szacun dla nielicznych
 
Oj widzę ... i wniosek nasuwa się jeden:
Dajecie się wciągnąć w głupią pyskówkę... nie dajcie się sprowokować...
Jaki jest koń każdy widzi... a poza tym... odbiegliśmy od tematu.
:confused:
 
marcin 555- brak mi słów, to co piszesz to twoje jakieś fantazje. Prawdopodobnie zostałeś oddelegowany do Sz.n.p na okres miesiąca albo trzech i dlatego uważasz że poznałeś pracę w Snp. Ja i koledzy moi nie dopuszczamy do czynności kontrolnych takich ludzi bo nie mają pojęcia o kontroli tylko wprowadzają błędy w raportach, saldowaniach, sprawozdaniach, ewidencjach. Potwierdzali jedynie ADT i dlatego wyrobili sobie taką opinię. Ale wystarczy wysłać ich na gorzelnię czy winiarnię lub podmiot zużywający alkohol i są cieniasy!
 
marcin 555- brak mi słów, to co piszesz to twoje jakieś fantazje. Prawdopodobnie zostałeś oddelegowany do Sz.n.p na okres miesiąca albo trzech i dlatego uważasz że poznałeś pracę w Snp. Ja i koledzy moi nie dopuszczamy do czynności kontrolnych takich ludzi bo nie mają pojęcia o kontroli tylko wprowadzają błędy w raportach, saldowaniach, sprawozdaniach, ewidencjach. Potwierdzali jedynie ADT i dlatego wyrobili sobie taką opinię. Ale wystarczy wysłać ich na gorzelnię czy winiarnię lub podmiot zużywający alkohol i są cieniasy!

W SNP pracowalem 4 lata wiec poznalem ta prace od podszewki. I to nie jeden ale kilka skladow przeszedlem wiec wiem doskonale na czym ta praca polega. I nie tylko ADT potwierdzalem ale robilem wszystko co trzeba na skladach robic wiec wiem o czym pisze
 
mądrala a nie wie

po 4 latach?

to coś ty robił?

dziury w krzesłach?
Te kilka sprawozdan smiesznych (tzn wymagajacych wiecej od podmiotu ktory je robi niz od nas). To wszystko mozna zrobic podczas jednej sluzby. A jest tych słuzb 60 na miesiac wiec nawet raz na rok moze nie wypasc na jednego funkcjonariusza robic te DANE. Szok ile roboty
 
Ja pracuję w SzNP - obecnie w Referacie Dozoru juz 6 lat, i czytając wypowiedzi niektórych osób, jakie bzdury wypisują to naprawdę nóż w kieszeni się otwiera - wobec powyższego jeśli nie macie zielonego pojęcia na czym ta praca polega to nie wypowiadajcie się na ten temat, a jeśli bardzo Was to interesuje to złóżcie jeden z drugim podanie o przeniesienie to wtedy się przekonacie o czym mowa, i wtedy zostaniecie odpowiednio "przećwiczeni" :cool:
 
Back
Do góry