430 litrów alkoholu o mocy do 85%, 6 tysięcy litrów zacieru fermentującego w 5 kadziach, 2 tony mąki i 75 kilogramów drożdży oraz aparatura do produkcji bimbru, a nawet studnia głębinowa ukryte były na bagiennym terenie w gęstym lesie w okolicach Królowego Mostu (pow. białostocki). – To jedna z największych nielegalnych wytwórni zlikwidowana w ostatnich latach – tłumaczy w rozmowie z portalem tvp.info Maciej Czarnecki, rzecznik Izby Celnej w Białymstoku.
Celnicy wkroczyli do akcji wspólnie z policją po tym, jak ustalili, że w lesie niedaleko Królowego Mostu działa bimbrownia produkująca nielegalny alkohol na dużą skalę. Na miejscu zaskoczyli mężczyznę, który nadzorował proceder. To 53-letni mieszkaniec gminy Gródek...
Całość <a href="http://www.tvp.info/22981944/celnicy-zlikwidowali-bimbrownie-do-kompleksowo-wyposazonej-wytworni-prowadzil-labirynt-lesnych-sciezek">tutaj</a>
Celnicy wkroczyli do akcji wspólnie z policją po tym, jak ustalili, że w lesie niedaleko Królowego Mostu działa bimbrownia produkująca nielegalny alkohol na dużą skalę. Na miejscu zaskoczyli mężczyznę, który nadzorował proceder. To 53-letni mieszkaniec gminy Gródek...
Całość <a href="http://www.tvp.info/22981944/celnicy-zlikwidowali-bimbrownie-do-kompleksowo-wyposazonej-wytworni-prowadzil-labirynt-lesnych-sciezek">tutaj</a>
