Elblążanie coraz chętniej grają na automatach.Ich właściciele liczą zyski i uruchamiają kolejne punkty. Problem jednak w tym, że w wielu przypadkach to nielegalny interes. Celnicy w tym roku zarekwirowali już ponad 150 maszyn bez koncesji. Jednak w miejsce przez nich zabranych szybko pojawiają się kolejne.
Na punkty z automatami do gier o niskich wygranych w Elblągu można natrafić praktycznie w każdej dzielnicy miasta. Czasami są to oddzielne lokale, czasami maszyny wciśnięte w kąt baru, czy sklepu. Zgodnie z prawem na każdą z nich trzeba mieć koncesję. Ich właściciele chyba jednak niewiele sobie z tego robią. Przypomnijmy. Gdy tematem zajmowaliśmy się w kwietniu, uzyskaliśmy informację o zarekwirowanych 62 automatach bez koncesji...
całość<a href="http://dziennikelblaski.pl/211476,Celnicy-zabieraja-wlasciciele-stawiaja-nowe.html">tutaj</a>
Na punkty z automatami do gier o niskich wygranych w Elblągu można natrafić praktycznie w każdej dzielnicy miasta. Czasami są to oddzielne lokale, czasami maszyny wciśnięte w kąt baru, czy sklepu. Zgodnie z prawem na każdą z nich trzeba mieć koncesję. Ich właściciele chyba jednak niewiele sobie z tego robią. Przypomnijmy. Gdy tematem zajmowaliśmy się w kwietniu, uzyskaliśmy informację o zarekwirowanych 62 automatach bez koncesji...
całość<a href="http://dziennikelblaski.pl/211476,Celnicy-zabieraja-wlasciciele-stawiaja-nowe.html">tutaj</a>
