APEL SZEFA KAS DO ZZ

Mam wrażenie że szefostwo chce powiedzieć żeby im nie przeszkadzać pracować zdalnie. W sytuacji gdy trzeba się zmobilizować do lepszego funkcjonowania w obliczu zagrożenia, każda uwaga, każde usprawnienie jest ważne. Związki udowodniły już nie raz że są bliżej kluczowej aktywności organizacji niż szefostwo, i to właśnie ich powinno się słuchać w takich okolicznościach. Tymczasem co słyszymy? Nie przeszkadzajcie nam co najmniej kilka miesięcy (bo tyle to może trwać).
A może by tak kochana Szefowo "wojsko" zbierać do batalii? Przywracać do służby ludzi. Reorganizować komórki. Stawiać nowe zadania.
A nie chować głowę w piasek i pisać jakieś nowe kodeksy pracowników KAS.
 
A jakież to skomplikowane pytania i wielce złożone pisma ZZ, angażują całe rzesze urzędników na różnych szczeblach ??!

Przypomina to zamierzchłe czasy, kiedy to na pytanie Gierka: - co robisz? skierowane do robotnika biegającego z pustymi taczkami, ten odparł: - towarzyszu sekretarzu, mam tak dużo roboty do przerobienia, że muszę być ciągle w biegu i nikt nie zdąży załadować ...
 
no i wyszło szydło z worka.
dziewczyna pisata jest i okazji nie przepuści.
ciekawe, do kogo teraz parę słówek skrobnie.
a może chętni są?

ale ad rem:
maleńka, zawieszać działalność to możesz u siebie pod kołderką.
na razie to konstytucja i ustawy działają.
nawet te kontrowersyjne, ostatnio uchwalone.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry