MOTYW-ACJA
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 3 Grudzień 2010
- Posty
- 872
- Punkty reakcji
- 485
Ostatnia edycja:
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Ma znaczenie w kontekście tego co piszesz Drogi Kolego na temat spotkań.priv.
Czy to ma jakieś znaczenie?
Tematów do omówienia jest bardzo wiele.
Ludzie już nawet nie czytają przychodzącej poczty.
Proszę spojrzeć na ilość wejść na forum i porównać, jaka była lawina uczestników w latach poprzednich.
I były spotkania. Czasem spontaniczne, ale efektywne.
Ta osoba (Związkowiec) miała charyzmę i chęć porozmawiania z ludźmi.
Chciałoby się tyle napisać...
Nie tylko.Panie Sławku,
czy taka "aktywność" jest tylko w jednej Izbie?
Mnie to nie dziwi ale ludzie są zawiedzeni postawą związku z którym wiązali duże nadzieje. Otwarcie się na skarbowców było właśnie tak odebrane przez wielu i to słychać w rozmowach. Ludzie poczuli się oszukani i z tego powodu nie spodziewałbym się jakiegoś większego zaangażowania w działania związku. Można powiedzieć, że to już jest koniec, przykre jest teraz to, że my celnicy nie mamy związku który byłby tylko dla nas a nie dla całej zbieraniny kasowej.@MOTYW-ACJA
"Dzięki wielkie. Przerabialiśmy już wielokrotnie na forum temat braku możliwości spotkań z ludźmi, gdy jest jeden przedstawiciel ZZ na Województwo i nikt go nie wspiera w niczym.
Musimy zrozumieć, że sami musimy brać sprawy we własne ręce.
Ja pojadę wszędzie lub wyślę przedstawiciela, gdzie tylko zgłosicie potrzebę takiego spotkania.
Ciebie też pytałem, gdzie trzeba przyjechać do Twojego oddziału.
Tylko jedna prośba. Ludzie muszą przyjść na spotkanie, a nader często był nawet z tym problem.
Ostatnio byliśmy w Gdańsku. Przyszły trzy osoby. Pisałem już o jednym z przejść granicznych, gdzie byłem dwa razy. Raz przyszedł tylko organizator, który zapewniał, ze wszyscy chcą się spotkać, a na drugie spotkanie nie przyszedł nawet on.
Musimy zrozumieć pewne rzeczy, spojrzeć prawdzie w oczy, a nie tylko obwiniać związek za wszystko."
Ja teżProszę jeszcze na koniec co w tym roku udało się wymiernego wywalczyć?Nic,Nic!!!
Ja też Au revoir. Spadam do pracy., to już końcówka.Każda taka ewentualna decyzja powinna skłonić do refleksji.
Tak jak pisałem, jestem człowiekiem dużej wiary i naprawdę wierzyłem, że niektóre rzeczy z wymienionych uda się osiągnąć w roku bieżącym, jak chociażby ścieżka kariery, czy Komenda Główna, równe traktowanie.Proszę jeszcze na koniec co w tym roku udało się wymiernego wywalczyć?Nic,Nic!!!