• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Nowe Rozporządzenie w sprawie wielokrotności kwoty bazowej

Premier nam się zmienił czy coś przespałem?

Prezes rm jest nadal ten sam mimo że w nowym rządzie, to czemu niby ad acta a nie do podpisu przez tego samego człowieka?

Praktycznie osoba szefa Rządu się nie zmieniła, acz formalnie - obecny Rząd jest "nowy".

Faktycznie, cała sprawa zakrawa na szyderstwo wobec ludzi i kpinę z powagi Urzędu RM
ale obawiam się, że osoby odpowiedzialne za wszelkie tryby legislacyjne, obecnie skupia
jedno, najpilniejsze zadanie - plan B ...
 
Publikują na oficjalnej stronie rozporządzenie z adnotacją - Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki /podpisano kwalifikowanym podpisem elektronicznym/ i teraz twierdzą że premier nie podpisał. Mistrzostwo. Nieudana próba długopisu cyfrowego?
 
Takiego działania z tej strony się nie spodziewałem, według mnie powaga urzędu zoobowiązuje. Lepiej by zrobił nie podpisując ale widocznie im wolno wszystko.
 
Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że odpowiedź jaką dostał "in spe", jest błędna, skoro oficjalna informacja mówi co innego. Albo ktoś coś źle sprawdził, albo miesza się w tym temacie celowo. To oczywiście jest przypuszczenie. Pewnikiem jest niestety to, że publikacji Rozporządzenia nie ma.
Sławku, chyba naprawdę czas najwyższy przejść na level wyżej. Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek i popieram pokojowe drogi dochodzenia do oczekiwanych rezultatów, ale chyba doszliśmy w tym temacie do momentu, że teraz to już trzeba by walnąć pięścią w stół!
 
Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że odpowiedź jaką dostał "in spe", jest błędna, skoro oficjalna informacja mówi co innego. Albo ktoś coś źle sprawdził, albo miesza się w tym temacie celowo. To oczywiście jest przypuszczenie. Pewnikiem jest niestety to, że publikacji Rozporządzenia nie ma.
Sławku, chyba naprawdę czas najwyższy przejść na level wyżej. Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek i popieram pokojowe drogi dochodzenia do oczekiwanych rezultatów, ale chyba doszliśmy w tym temacie do momentu, że teraz to już trzeba by walnąć pięścią w stół!
oszukany, również chciałbym, żeby okazało się, że ktoś coś źle sprawdził i przesłał mi błędną odpowiedź. Powiem nawet więcej, wolałbym nawet gdyby ten ktoś celowo mnie okłamał - bardzo chętnie i bardzo szybko bym mu wybaczył.
Jako, że samemu trudno mi było uwierzyć w to co przeczytałem ( nawet zacząłem się podejrzewać, iż jako emeryt nie potrafię już czytać ze zrozumieniem), poprosiłem KPRM o dodatkowe informacje.Wskazałem na informacje zamieszczone na stronie internetowej RCL i zadałem kilka kolejnych pytań zmierzających do ustalenia gdzie jest prawda ( w udzielonej mi odpowiedzi czy na stronach internetowych). Zapytałem w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, więc najdalej w ciągu 14 dni powinienem otrzymać odpowiedź.
Jeżeli nie było pomyłki w odpowiedzi, to zakładam, iż nikt im nie wmówi, że białe jest białe (czyli będą upierali się, że RM nie przyjęła rozporządzenia a Premier nie podpisał), to w naszym interesie jest zrobić wszystko co może przyczynić się do pojawienia się tego rozporządzenia. Moim zdaniem należałoby:
1. zapytać SKAS czy wie o odłożeniu rozporządzenia ad acta i jeżeli wie to jakie działania podjął?
2. jeżeli żadnych nie podjął, poprosić go o ponowne złożenie tego projektu z wnioskiem o przyjęcie go w trybie obiegowym. Doświadczenie pokazuje, że w tym trybie rozporządzenie może być przyjęte i opublikowane w ciągu 16 dni - tyle to trwało, o ile dobrze pamiętam dla SW. Sam proces nie powinien natrafić na jakiekolwiek problemy, bo przecież rozporządzenie przeszło już cały proces a brak podpisu Premiera to tylko wynik upływu kadencji rządu;
3. w przypadku braku woli SKAS do działania, uważam, że tak jak napisał oszukany "...trzeba by walnąć pięścią w stół!". Już długo siedzimy cicho, z podkulonymi pod siebie ogonami i pozwalamy na pomiatanie nami. Jeżeli będzie taki pomysł, deklaruję wyjazd pod kancelarię Premiera na pikietę a nawet z namiotem.
Wiem, że w naszej służbie nagromadziło się wiele problemów. Są do załatwienia sprawy ważniejsze niż to rozporządzenie i dotyczące większej grupy osób.
Ale, tej sprawy nie powinniśmy odpuszczać, choć dotyczy ona tylko tych, którzy w tym roku przeszli lub przejdą na emeryturę. Czuję się jakby ktoś napluł mi w twarz w podzięce za 30 lat służby (tak naprawdę napluto w twarz nam wszystkim). Ja nie zamierzam udawać, że pada deszcz.
Chcę wierzyć, że ZZ Celnicy wystąpią do SKAS (i to nie po Nowym roku). Jeżeli Pan Przewodniczący uznałby za celowe wykorzystanie mojego "nabuzowania", stawiam się do dyspozycji
 
Panie Slawku czy Związki wiedzą coś więcej? Czy jest odpowiedz na Pana pismo z dnia 22 listopada do Premiera w sprawie publikacji rozporządzenia?
 
A ja mam taką teorię, że taki sposób działania z rozporządzeniem jest celowe i przemyślane. Otóż średnie uposażenie funkcjonariusza określone w/w rozporządzeniem musi mieć odzwierciedlenie w ustawie budżetowej w środkach przeznaczonych na uposażenia dla danej służby. Jak wiemy takie środki na pełne podwyżki zostały zagwarantowane w ustawie budżetowej na rok 2019 dla innych służb, stąd bezzwłoczne ogłoszenie rozporządzeń bodajże w lutym 2019 roku. Natomiast my w budżecie na 2019 mieliśmy zagwarantowane środki tylko na wzrost kwoty bazowej o 2.3 procent. Resztę otrzymujemy z bliżej nieokreślonej rezerwy budżetowej i do dnia dzisiejszego dostajemy uposażenie w dwóch częściach: budżetowej i z rezerwy. Tak więc skoro nie ma określonych dla nas środków w budżecie na 2019 rok to rząd nie mógł podnieść mnożnika bo nie było pokrycia w ustawie budżetowej. Obawiam się więc, że na 2019 rok mnożnik nie zostanie już zmieniony co oczywiście uderzy mocno w fcs, którzy odeszli w tym roku na emeryturę. Środki, które dziś są otrzymywane z rezerwy budżetowej powinny już znaleźć się w budżecie na 2020 rok . Ewentualne podwyżki czy to z uchwały modernizacyjnej czy też ze wzrostu kwoty bazowej powinny znaleźć się w budżecie na 2020 rok , stąd też nie powinno być problemu z wydaniem rozporządzenia na rok 2020 uwzględniającego podwyżki z 2019 i 2020. Ale nauczeni doświadczeniem tego roku należy naciskać MF aby takie rozporządzenie wydać na początku 2020.
 
To ja przewiduję w takim razie bardzo niekorzystny dla nas scenariusz jeśli chodzi o podwyżki w 2020 roku. Wolę go tu nie upubliczniać☹️. Oby się tonie ziściło.
 
A kiedy wyjdzie kolejne rozporządzenie dotyczące przyszłorocznych podwyżek oto jest pytanie.
"nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobisz" - a na nasze - nie wydamy rozporządzenia i w 2020 roku i co nam zrobicie.
By ten scenariusz się nie sprawdził, trzeba zrobić wszystko by to rozporządzenie się pojawiło
Czy in spe może zamiešcić ska odpowiedzi
cała odpowiedź wkleiłem do treści posta #213 tego wątku. Muszę przyznać, że się nie wysilili, dlatego w kolejnym mailu zadałem więcej pytań
A ja mam taką teorię, że taki sposób działania z rozporządzeniem jest celowe i przemyślane. Otóż średnie uposażenie funkcjonariusza określone w/w rozporządzeniem musi mieć odzwierciedlenie w ustawie budżetowej w środkach przeznaczonych na uposażenia dla danej służby. Jak wiemy takie środki na pełne podwyżki zostały zagwarantowane w ustawie budżetowej na rok 2019 dla innych służb, stąd bezzwłoczne ogłoszenie rozporządzeń bodajże w lutym 2019 roku. Natomiast my w budżecie na 2019 mieliśmy zagwarantowane środki tylko na wzrost kwoty bazowej o 2.3 procent. Resztę otrzymujemy z bliżej nieokreślonej rezerwy budżetowej i do dnia dzisiejszego dostajemy uposażenie w dwóch częściach: budżetowej i z rezerwy. Tak więc skoro nie ma określonych dla nas środków w budżecie na 2019 rok to rząd nie mógł podnieść mnożnika bo nie było pokrycia w ustawie budżetowej. Obawiam się więc, że na 2019 rok mnożnik nie zostanie już zmieniony co oczywiście uderzy mocno w fcs, którzy odeszli w tym roku na emeryturę. Środki, które dziś są otrzymywane z rezerwy budżetowej powinny już znaleźć się w budżecie na 2020 rok . Ewentualne podwyżki czy to z uchwały modernizacyjnej czy też ze wzrostu kwoty bazowej powinny znaleźć się w budżecie na 2020 rok , stąd też nie powinno być problemu z wydaniem rozporządzenia na rok 2020 uwzględniającego podwyżki z 2019 i 2020. Ale nauczeni doświadczeniem tego roku należy naciskać MF aby takie rozporządzenie wydać na początku 2020.
chcesz powiedzieć, że rząd dobrej zmiany, celowo zwodził i oszukiwał funkcjonariuszy SCS i zamieszczając na stronie RCL niezgodne z stanem rzeczywistym dokumenty, z premedytacją poświadczał nieprawdę?:unsure:o_O:mad: I tak postępując, chciał nam podziękować za nasz budżetowy wkład, umożliwiający rządowi przeprowadzenie programów socjalnych? 😱 Mamy uwierzyć, że tak można postępować z funkcjonariuszami z KAS, której Premier nie może się nachwalić? (to pytanie retoryczne). Może to nowe metody motywacyjne?
By czarny scenariusz - nakreślony przez kol. gródkraka dla tych, którzy odeszli na emeryturę w tym roku - się nie sprawdził, powinniśmy działać i nie odpuszczać. Przecież to nie od sytuacji budżetu zależy czy nam się te pieniądze należą czy nie. Czemu my mamy ponosić skutki nieudolności i niekompetencji rządu. Gdyby się okazało, że jednak nie podwyższą wielokrotności, to uważam, że winni powinni ponieść odpowiedzialność (poważnie rozważę wnioskowanie o art. 231 par. 1 kk i pozew cywilny).
Wierzę, że jeżeli będziemy walczyć o to co się nam należy to wywalczymy prawne usankcjonowanie wielokrotności, która winna obowiązywać w 2019 r i tą na 2020 r. Trzeba jednak podjąć natychmiastowe działania - naciskać na SKAS i Premiera o niezwłoczne rozpoczęcie prac (w trybie obiegowym) nad rozporządzeniem (tutaj są potrzebne niezwłoczne działania i zz i nas samych). Myślę, że możliwe byłoby nawet zawarcie w jednym rozporządzeniu dwóch wielkości wielokrotności - 3,39 obowiązującej od 1.01.2019 do 31.12.2019 i nowej obowiązującej od 2020 r. (przypomnę, że wojsko już ma na 2020 r.).
Kwestią - to na razie pozostawiam obok - jest ustalenie czy to rozporządzenie było czy go rzeczywiście nie było.
A co na to prawnicy ZZ, i może ktoś ze związków wypowie się co dalej.
Z tego co Sławek wcześniej pisał, poszło pismo do premiera z prośbą o ogłoszenie rozporządzenia, nie wiemy tylko czy była jakaś odpowiedź.
Chyba wszyscy czekamy na oficjalne stanowisko ZZ
no właśnie, czekamy - chowanie głowy w piasek korzyść przynosi tylko strusiom (choć i tu naukowcy mają rozbieżne zdania). Kiedyś już to pisałem - brak informacji jest gorszy niż najgorsza informacja
 
W pełni popieram "in spe". Rząd robi z nami co chce, ale zachowanie Związków w tej sprawie jest skandaliczne. Tak, właśnie tak uważam, tym bardziej, że czas goni nieubłaganie. Zupełnie niezrozumiały jest brak jakiegokolwiek komunikatu i działania w tej sprawie. Brak również informacji na temat odpowiedzi od premiera na pismo z listopada tego roku.
 
Związek musi wsłuchiwać się w głosy własnych członków, aby skutecznie realizować swe funkcje. Skoro coś się niestety zmieniło, to może ustalmy nowe reguły informowania władz związku o problemach np. bezpośrednio na priv, a w związku z faktem iż wskazane władze Związku nie czytają forum, bądź lekceważą głosy forumowiczów w naprawdę istotnych i pilnych sprawach należy rozważyć czy nie przenieść dyskusji np. na inne forum. Może te Nasze wpisy kogoś tylko irytują, zaburzają spokój i przedstawiają SKAS w gorszym świetle niż to Sławek ostatnio opisywał. Reasumując brak jest bieżącego kontaktu na lini Władze Związku-Członkowie co źle wpływa na morale całej Naszej społeczności i wprowadza napięcie,niepokój i rozgoryczenie.
 
Co pierwsze jak się zalogowałem, dało się odnieść wrażenie, że informacja kuleje i ludzie są rozgoryczeni. Wystarczy poczytać odzywki,
Działania powinny być zintensyfikowane, ja bym celował w nowego Ministra Finansów, nie w Premiera. Trzeba problemem od razu go zainteresować, nie pomijać.
A tak to było marne spotkanie z SKAS i co? Lipa, skrzydła podcięte i czekanie. A jest mnóstwo niejesności.
 
Back
Do góry