Też myślałem, że po prostu zwiesił mi się telefon.
Było nas tam jednak aż cztery osoby i te dwie również dzwoniły do mnie na próbę. Mój telefon zachowywał się normalnie. Gdy jednak ponownie poprosiłem taksówkarza, aby spróbował się ze mną połączyć, telefon który trzymałem w ręce nadal milczał a taksówkarz miał dobry sygnał.
Wszyscy wtedy byliśmy pewni co jest grane, ale przeszliśmy do porządku dziennego nad tym.
Celowo napisałem tego posta, bo to jedna z lepszych metod walki z tego typu praktykami.
Sprawdzał Pan w lodówce???